Tulinek, czyli kot , który ...do zamknięcia , dziekuję

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob sty 06, 2018 11:08 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Tulisiu kochany :1luvu: bardzo dziękuję za piękną kartę z najlepszymi życzeniami na cały rok i śliczną serwetkę w kształcie kociej główki,oczywiście dziergotkę niezawodnej firmy Tuliński i Sp. :D
Bardzo mnie wzruszyła ta przesyłka.
Ja też życzę Waszej Kociej Brygadzie wszystkiego najkociego, dużo zdrowia i długiego ,radosnego,beztroskiego życia -wyleczenia uszka Mikołajkowi ,dobrych wyników przeglądu czarnidełku Nikiemu,Tobie Tulisiu dużo sił i zdrówka do dalszego tak sprawnego i bezbłędnego kierowania Waszą, ciągle prężnie rozwijającą się i niezawodną, Firmą.No i żebyś się zakumplował z Mikołajkiem :ok:
A Dużej roku bez trosk,kłopotów,chorób i rozstań na zawsze.
Wszystkiego najlepszego i najkociego Kochani :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45


Post » Nie sty 07, 2018 19:00 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

MAU pisze:Tulisiu kochany :1luvu: bardzo dziękuję za piękną kartę z najlepszymi życzeniami na cały rok i śliczną serwetkę w kształcie kociej główki,oczywiście dziergotkę niezawodnej firmy Tuliński i Sp. :D
Bardzo mnie wzruszyła ta przesyłka.
Ja też życzę Waszej Kociej Brygadzie wszystkiego najkociego, dużo zdrowia i długiego ,radosnego,beztroskiego życia -wyleczenia uszka Mikołajkowi ,dobrych wyników przeglądu czarnidełku Nikiemu,Tobie Tulisiu dużo sił i zdrówka do dalszego tak sprawnego i bezbłędnego kierowania Waszą, ciągle prężnie rozwijającą się i niezawodną, Firmą.No i żebyś się zakumplował z Mikołajkiem :ok:
A Dużej roku bez trosk,kłopotów,chorób i rozstań na zawsze.
Wszystkiego najlepszego i najkociego Kochani :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:


To bardzo skromne podziękowanie za prezenty mikołajkowe dla ferajny :oops:

Mikołaj siem nie chce kumplowac, ja ide go pocałowac a on siem drze i ucieka :(
Duża mówi,że to nie kot tyko taka przerośnienta mysza , co siem boi,że jom zjem :roll: T.

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Post » Wto sty 09, 2018 14:43 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Mikołaj jest pluszzzakiem. Tak jak Krzyś 8)

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Wto sty 09, 2018 16:58 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Na froncie tak:
Obrazek

calm działa cuda :ok:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Wto sty 09, 2018 17:05 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Brawo Tuliś :ok: :1luvu: :201461
Brawo Mikołajek :ok: :1luvu: :201461
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto sty 09, 2018 17:29 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

A ten uspokajacz na którego ma działać?

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro sty 10, 2018 11:41 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Atta pisze:A ten uspokajacz na którego ma działać?


na jednego i drugiego :ok: w efekcie Mikołajek jest odważniejszy , wyluzowany, a Tulinek spokojniejszy
prawdę mówiąc, jak widzę efekt, chyba sama zacznę łykać na te czasy akurat :mrgreen:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro sty 10, 2018 18:03 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

Dzielni chłopcy, dzielny calm! :ok: :P
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk


Post » Śro sty 10, 2018 21:39 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

alessandra pisze:
Atta pisze:A ten uspokajacz na którego ma działać?


na jednego i drugiego :ok: w efekcie Mikołajek jest odważniejszy , wyluzowany, a Tulinek spokojniejszy
prawdę mówiąc, jak widzę efekt, chyba sama zacznę łykać na te czasy akurat :mrgreen:

Za chłopaków mocno kciukamy! A dla Ciebie Olu - uśmiechu!

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

Post » Czw sty 11, 2018 12:52 Re: Tulinek, czyli kot , który ....

dziekuję Elu :D

Badania Gnidulca zrobione, nie mam jeszcze w papierze, ale telefonicznie dostałam informację,że jak na jego wiek , nie jest źle, podwyższone parametry wątrobowe, białko (nie wiem, co z tego wynika?) i mocznik. Po niedzieli usuwamy dwa ząbki, bo sa w strasznym stanie, wyniki na to pozwalają, martwi mnie jednak troche ten mocznik, bo to narkoza dojdzie.. :?

Zęby to kichowata sprawa, za duzo od nich jest powikłań, trzeba bez gadania usunąć, oj, nie lubię tego tematu :? Co gorsza, Tulinek ostatnio mi zapiszczał przy jedzeniu , obawiam sie,że u niego także trzeba by było w paszczę porządnie zajrzeć, tylko to już sprawa dla mistrza , bo to małe czarne starsznie gryzie :roll:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw sty 11, 2018 13:01 Re: Tulinek, czyli kot , który ....zemby

ogarnie się ! Dobrze, że już po badaniach!
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Czw sty 11, 2018 15:07 Re: Tulinek, czyli kot , który ....zemby

Zemby to jest strasznie głupi wynalazek. Nasza Duża ma słabe zemby i narzeka, że jest stałym utrzymaniem dla dentysty. A Alaska ma jeszcze słapsze zemby, bo Duża to jeszcze ma wszystkie, mimo że stara, a Alaska już niektórych nie ma, a fczoraj w takiej wypasionej klinice usunęli jej następne. Duża mówi, że zemby to są źle pomyślane i powinny być wymienne jak rzarufki, co to jak się zepsuje, to fkręcasz nową. To życzymy Wam, by zemby nie bolały, nie wypadały i usuwane nie były!
S.

FElunia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3119
Od: Wto kwi 14, 2015 15:11

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 191 gości