Tulinek, czyli kot , który ...do zamknięcia , dziekuję

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon sty 21, 2019 15:17 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:
Tundra pisze:Na takiej werandzie sama bym sobie chętnie posiedziała :D


ale nie w 8 stopniach :strach: :ryk:


tyle tam jest? 8O
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pon sty 21, 2019 16:13 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

mir.ka pisze:
alessandra pisze:
Tundra pisze:Na takiej werandzie sama bym sobie chętnie posiedziała :D


ale nie w 8 stopniach :strach: :ryk:


tyle tam jest? 8O


przy mrozie tak, w porywach 10-12 jak słońce przygrzeje :wink:

w sobotę wymarzły, myślałam,że wczoraj dadzą spokój, a gdzie tam :strach:
dzisiaj wcześniej wyszłam z domu na wszelki wypadek, aby znów się nie dobijały do werandy :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Post » Pt sty 25, 2019 11:58 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Jak Duża na mnje oszczendza..
no
a było to tak ...
se leżem zmenczony nic nie robieniem a za oknem zimno i śnieg pada a to Duża mnje mówi:
"Tuliś, a jak byś się zapatrywał na ciepły , kolorowy Meksyk?"
no jakem siem zerwał na tem podróż marzeń, plecak ras dwa spakowany, a ja na progu czekam na transport

-O popatrz, Tulinku, jaki cieply meksykanski kocyk ci robie , jak pod nim zasniesz, to tak jakbys byl w kolorowym Meksyku

Obrazek

8O


i tyle na temat mojej podrozy a piniondz w kieszeni :wink: ...
Tulinek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 25, 2019 12:01 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:Jak Duża na mnje oszczendza..
no
a było to tak ...
se leżem zmenczony nic nie robieniem a za oknem zimno i śnieg pada a to Duża mnje mówi:
"Tuliś, a jak byś się zapatrywał na ciepły , kolorowy Meksyk?"
no jakem siem zerwał na tem podróż marzeń, plecak ras dwa spakowany, a ja na progu czekam na transport

-O popatrz, Tulinku, jaki cieply meksykanski kocyk ci robie , jak pod nim zasniesz, to tak jakbys byl w kolorowym Meksyku

Obrazek

8O


i tyle na temat mojej podrozy a piniondz w kieszeni :wink: ...
Tulinek



biedaczek :placz: :placz: :placz:
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 25, 2019 12:03 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

a ja myslałam,że koleżanka pochwali ,że jestem taka kreatywna i oszczędna , a tu Tuliński biedny :strach: :lol:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 25, 2019 12:07 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Udało mi sie zdjęcie zrobić fruwajek w ogródku , choć wieskszość uciekła w żywopłot

Obrazek

i miasto na Ś dziś rano :wink:
Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 25, 2019 12:07 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

ależ śliczna i optymistyczna!

w tym na K. też śnieg.
Obrazek

czarno-czarni

Avatar użytkownika
 
Posty: 41978
Od: Pon lip 21, 2008 12:35
Lokalizacja: Hradec Králové

Post » Pt sty 25, 2019 12:08 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

[quote="alessandra"]Udało mi sie zdjęcie zrobić fruwajek w ogródku , choć wieskszość uciekła w żywopłot

Obrazek

bo one lubią chować sie w krzakach
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt sty 25, 2019 12:49 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:Jak Duża na mnje oszczendza..
no
a było to tak ...
se leżem zmenczony nic nie robieniem a za oknem zimno i śnieg pada a to Duża mnje mówi:
"Tuliś, a jak byś się zapatrywał na ciepły , kolorowy Meksyk?"
no jakem siem zerwał na tem podróż marzeń, plecak ras dwa spakowany, a ja na progu czekam na transport

-O popatrz, Tulinku, jaki cieply meksykanski kocyk ci robie , jak pod nim zasniesz, to tak jakbys byl w kolorowym Meksyku

Obrazek

8O


i tyle na temat mojej podrozy a piniondz w kieszeni :wink: ...
Tulinek


Biedny, zrobiony w konia/w Meksyk ,Tuliś :1luvu: :201461 :201461 :201461 :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pt sty 25, 2019 17:56 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Jakie oszustwo z tym Meksykiem :strach:

Ja bym szybko nie wybaczyła :twisted: nawet gdybym dostała taką śliczną wełniankę :D Ale Tuliński, wiadomo, serce ma szczerozłote, to już pewnie o tym zapomniał :D :D :D

Dobrego weekendu, Kochani :1luvu: U nas chłop się zepsuł, korzonki go tak dopadły, że z łóżka w ogóle nie wstaje :strach: Ale już się trochę rusza, więc jest opcja, że to zepsucie nie będzie takie ostateczne :mrgreen:

Tundra

 
Posty: 3266
Od: Śro sie 27, 2014 9:32

Post » Pt sty 25, 2019 18:54 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Tundra pisze:Jakie oszustwo z tym Meksykiem :strach:

Ja bym szybko nie wybaczyła :twisted: nawet gdybym dostała taką śliczną wełniankę :D Ale Tuliński, wiadomo, serce ma szczerozłote, to już pewnie o tym zapomniał :D :D :D

Dobrego weekendu, Kochani :1luvu: U nas chłop się zepsuł, korzonki go tak dopadły, że z łóżka w ogóle nie wstaje :strach: Ale już się trochę rusza, więc jest opcja, że to zepsucie nie będzie takie ostateczne :mrgreen:


Oj, ja łaczę się w bólu, znam to zjawisko korzonkowe aż za dobrze :(
Myślałam,że jakoś tą zimę przetrwam, ale niestety i mnie dopadło zapalenie nerwu kulszowego :? jakoś łażę, bo muszę :?
Trzymajcie sie w ciepełku, bo to najwazniejsze ! I zdrówka życzymy :ok:

A z tymi podróżami marzeń, to zawsze coś u nas tak wychodzi :ryk: Przekupiłam Tulisia gotowanym indykiem :wink:

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt sty 25, 2019 19:38 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Zapalenie nerwu kulszowego... :( Ty to jesteś biedulka :( Ciągle coś :(

Tundra

 
Posty: 3266
Od: Śro sie 27, 2014 9:32


Post » Sob sty 26, 2019 11:01 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:
Tundra pisze:Jakie oszustwo z tym Meksykiem :strach:

Ja bym szybko nie wybaczyła :twisted: nawet gdybym dostała taką śliczną wełniankę :D Ale Tuliński, wiadomo, serce ma szczerozłote, to już pewnie o tym zapomniał :D :D :D

Dobrego weekendu, Kochani :1luvu: U nas chłop się zepsuł, korzonki go tak dopadły, że z łóżka w ogóle nie wstaje :strach: Ale już się trochę rusza, więc jest opcja, że to zepsucie nie będzie takie ostateczne :mrgreen:


Oj, ja łaczę się w bólu, znam to zjawisko korzonkowe aż za dobrze :(
Myślałam,że jakoś tą zimę przetrwam, ale niestety i mnie dopadło zapalenie nerwu kulszowego :? jakoś łażę, bo muszę :?
Trzymajcie sie w ciepełku, bo to najwazniejsze ! I zdrówka życzymy :ok:

A z tymi podróżami marzeń, to zawsze coś u nas tak wychodzi :ryk: Przekupiłam Tulisia gotowanym indykiem :wink:


dla niego lepszy niz ten Meksyk
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72490
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 196 gości