Tulinek, czyli kot , który ...do zamknięcia , dziekuję

Poszłaś w psy? A może to tylko wyrośnięty ciciuś, co udaje lwa :flowerkitty:

A czarnula tak skromnie na rogu zasiada :201461

czarno-czarni pisze:no? W górach jesteście?

To skoro oni TAM, to my wykończmy wątka TU :201447

Wrucom to se posprzontajom :mrgreen:

chyba raczej zapracowani

Myślisz,że dziergają kolejną mięciusią kapę na łóżko? :love:

a nie

tylko dywanik przykuwetkowy :mrgreen:

Atta pisze:Poszłaś w psy? A może to tylko wyrośnięty ciciuś, co udaje lwa A czarnula tak skromnie na rogu zasiada

teraz lepiej ? :kotek:

odwiedziliśmy Cypiska :1luvu:

Atta pisze:
czarno-czarni pisze:no? W górach jesteście?

To skoro oni TAM, to my wykończmy wątka TU Wrucom to se posprzontajom

góry musza jeszcze poczekać

pochorowalim siem

i zapracowani som ot co :roll:

oj

zdrówka życzymy, jakoś możemy pomóc?

alessandra pisze:
Atta pisze:
czarno-czarni pisze:no? W górach jesteście?

To skoro oni TAM, to my wykończmy wątka TU Wrucom to se posprzontajom

góry musza jeszcze poczekać
pochorowalim siem i zapracowani som ot co

znowu chore :placz:

czarno-czarni pisze:oj zdrówka życzymy, jakoś możemy pomóc?

dzięki z serca, ale nie bardzo, jeżdżę na kroplowki z Nikim

Nie chciałam pisać, bo było bardzo źle

od dwóch tygodni walczymy o nerki i wątrobę, miał silne zatrucie lekami ( controline, a to gówno jest pzrez 5 tygodni w organizmie ) , nawet mi sie gadać nie chce ...