Tulinek, czyli kot , który ...do zamknięcia , dziekuję

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw lip 12, 2018 13:25 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Geriatria reklamuje dobre maniery , ułożenie i to tak,że ktoś by mógł pomyśleć ,że tak jest naprawdę :mrgreen:
Obrazek
ale po dokładniejszym oglądzie ..jednak źle z oczu patrzy :strach: :lol:
Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Czw lip 12, 2018 14:42 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:Geriatria reklamuje dobre maniery , ułożenie i to tak,że ktoś by mógł pomyśleć ,że tak jest naprawdę :mrgreen:
Obrazek
ale po dokładniejszym oglądzie ..jednak źle z oczu patrzy :strach: :lol:
Obrazek


oj tam, jakie źle
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72482
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Czw lip 12, 2018 14:44 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek[/quote]


sarenki :1luvu:

a u mnie pięciornik jeszcze nie kwitnie :( , moze dlatego ,ze młody , wsadzałam go w ubiegłym roku
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72482
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 13, 2018 10:37 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

może masz żółty, bo żółty dopiero zaczyna kwitnąć, biały zawsze szybciej jest

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Pt lip 13, 2018 10:49 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Jakie piękne widoki :love:
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21518
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Pt lip 13, 2018 11:35 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:może masz żółty, bo żółty dopiero zaczyna kwitnąć, biały zawsze szybciej jest


ani biały, ani żółty, mam inne kolory- pomarańczowy, czerwony, różowy, byc moze one później zakwitają, muszę to sprawdzić
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72482
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec

Post » Pt lip 13, 2018 13:11 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

buraski to zawsze takie przyczajone tygrysy :twisted:

kocka

Avatar użytkownika
 
Posty: 4806
Od: Pt lut 27, 2015 22:02
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt lip 13, 2018 13:33 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

ha, ciekawe czy ktoś pamiętał ?
że dziś
DZień CZarnego Kota

Małe pamietało, darło sie od rana pod drzwiami czekając na kuriera z żarełkiem :lol: teraz obżarte jak bąk odpoczywa
Obrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk


Post » Pt lip 13, 2018 14:12 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:
Obrazek Obrazek

anita5

 
Posty: 22470
Od: Sob cze 18, 2005 16:48
Lokalizacja: Śląsk


Post » Pt lip 13, 2018 15:16 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

alessandra pisze:ha, ciekawe czy ktoś pamiętał ?
że dziś
DZień CZarnego Kota

Małe pamietało, darło sie od rana pod drzwiami czekając na kuriera z żarełkiem :lol: teraz obżarte jak bąk odpoczywa
Obrazek



oczywiscie , ze pamietamy


Obrazek
Obrazek

http://www.nadziejanadom.org/

"Największym egoizmem jest życie dla czystych podłóg, foteli bez sierści i w przekonaniu -już nigdy więcej, bo później boli "

mir.ka

Avatar użytkownika
 
Posty: 72482
Od: Pt cze 01, 2012 10:06
Lokalizacja: Sosnowiec


Post » Nie lip 15, 2018 12:50 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Na ostatnią chwilę -mały przydaś domowy -edycja specjalna dla Notki :1luvu: na bazarku Tulisia

ObrazekObrazekObrazekObrazekObrazek

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

Post » Śro lip 25, 2018 10:55 Re: Tulinek, czyli kot , który ...

Przenoszę z wątku Marzeni, aby nie zaśmiecać tam , a Wam przekazać co u nas sie dzieje, a niezbyt dobrze sie dzieje :(

https://cowsierscipiszczy.pl/padaczka-psa-kota/

"Napady padaczkowe przybierają bardzo różny przebieg i czasem, szczególnie w formie łagodnej, mogą pozostać długo niezauważone przez właściciela psa, czy kota.

Objawy występujące w formie łagodnej u ludzi, w postaci krótkotrwałej utraty świadomości, braku reakcji na bodźce, wytrzeszczu oczu czy zaprzestaniu dotychczas wykonywanej pracy u zwierząt raczej nie stanowią powodu konsultacji.

Z częściowych napadów epilepsji mogą wynikać nietypowe zachowanie zwierzęcia w postaci choćby:

utraty lub braku kontroli nad jedną kończyną,
łapania nieistniejących much,
oblizywania się,
ruchów głową,
chodzenia w kółko,
czasem wokalizacji."



Tulinek ostatnio miał znów ataki , objawiające się głownie wokalizacją, napadami agresji , szukam podpowiedzi , jak można pomóc , o ile da się , widząc objawy , które w niedługim czasie spowoduja atak i aja temu zapobiec, o ile da się. Nieuchronna jest wizyta u neurolga , aby ustawił leczenia, obawiam sie,że także rezonans, ponieważ robiony w 2014r. temu nie objął główki, nie starczyło czasu, wówczas walczylismy o inne sprawy. Było spokojnie , pierwszy atak był po zniknięciu Parysa,po miesiacu adoptowałam cudownego spokojnego Morisa, małego Buddę, jak go zwaliśmy. Moris go ustabilizował i nic sie nie działo w ciagu 2 lat, dopóki nie odszedł, a potem koszmar... Śmierć Morisa spowodowała ,że Tulinek osiwiał,miał jakoś go wyciszyliśmy calmem,na który bardzo dobztre reaguje, potem był spokój , gdy był z Mikołajkiem, niestety bardzo krótko, Mikołajek odszedł po 3 miesiacach od adopcji. Po śmierci Mikołajka miał jeden atak, nie radził sobie z kuwetką, ale jakos sie udało go ustabilizować i dla jego dobra postanowiłam nie brać żadnego kotka . A teraz od tygodnia znów sie zaczęło, bardzo mnie martwi ,że ten czas pomiędzy atakami sie skraca , wiem,że to miało nastąpić, ale ... :(

Moje pytanie: czy ktoś ma kotka padaczkowego z takimi objawami , z tymi częsciowymi napadami ?

alessandra

Avatar użytkownika
 
Posty: 26430
Od: Pon maja 07, 2007 13:04
Lokalizacja: Dolny Śląsk

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 168 gości