Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu wyp

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 15, 2017 15:21 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Jeżeli mogę podpowiedzieć, to warto jak najszybciej złożyć zamówienie. W okresie przedświątecznym można czekać dłużej na realizację.
Mięsko surowe brałaś pod uwagę?

Alija

 
Posty: 2188
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt gru 15, 2017 15:34 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Ja chyba wiem o co chodzi z tym głodomorem, bo u mnie było podobnie.
Kotek wiecznie był nienajedzony i musiałam wydzielać mu jedzenie, bo zjadane było wszystko co dostał i domagał się więcej. A zjadał całą puszkę 200g (lub 2x100g) i do tego porcję mięsa 50g. Kotek, który ważył 500g - 700g! Pani weterynarz wytłumaczyła mi, że to dlatego, że kotek wcześniej nie dojadał, był zagłodzony, a jak zobaczy, że to jedzenie zawsze jest, to zacznie jeść normalnie. I tak stało się po miesiącu. :-)

Samira33

 
Posty: 216
Od: Pon sty 05, 2009 23:10
Lokalizacja: KRK

Post » Pt gru 15, 2017 16:15 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Semira33 potwierdzam :)
dlatego wlasnie nie wolno odmawiac jedzenia nigdy. Do tego malutek rosnie. W koncu to jedzenie sie uspokoi. A jak bedzie jadl dobre mokre to nie utyje :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 16:34 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Pisząc, że jedzenie zawsze jest ,miałam na myśli to, że kotek się przekona, że jedzenie zawsze dostaje, a nie, że leży ono w misce. Przez pierwszy miesiąc takiej opcji u mnie nie było, żeby cokolwiek w misce zostało, bo zjadał wszystko.
Musiałam wydzielać jedzenie, bo zawsze mu było mało i chciał jeść cały czas. Obawiałam się, że się rozchoruje z przejedzenia. Dostawał po trochu co 2-3 godziny, nawet w nocy :-)
Żebyście widzieli te sceny nad miską, to miauczenie, trzymanie miski łapami, wskakiwanie do niej... Po 2 miesiącach księciunio obrósł w piórka i czasem łapką obok miski pogrzebie... ;-)

Samira33

 
Posty: 216
Od: Pon sty 05, 2009 23:10
Lokalizacja: KRK

Post » Pt gru 15, 2017 16:47 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Co to jest puszka 200g na jednego kota kiedy rośnie...

U nas Tosiek teraz u Klaudii Kubuś, potrafił sam zjeść 1,2kg jedzenia przy wadze 2kg...
Klaudia mówi, że teraz nadal dużo je, ale to nie to, co było na początku.
Jak go przywiozłam, to po samym wyjściu z transporterka zjadł szalkę 100gram Animondy potem 50gram CFF kangur, potem 40gram Almo i jeszcze 100gram Feringi... na JEDEN posiłek!
ser_Kociątko
 

Post » Pt gru 15, 2017 16:52 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Nie tyle duzo co juz zostawia w misce ;) Nie rzuca sie na kazde jedzonko i je wtedy kiedy ma ochote. Jedzonko lezy, wiec zawsze moze podejsc i zjesc. :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 16:53 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Teraz tak, początki takie nie były ;)
ser_Kociątko
 

Post » Pt gru 15, 2017 20:03 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

ser_Kociątko pisze:Co to jest puszka 200g na jednego kota kiedy rośnie...

Mowa była o kociaku, który sam waży 500g.
Ile gram Twoim zdaniem powinien jeść taki maluch?

Samira33

 
Posty: 216
Od: Pon sty 05, 2009 23:10
Lokalizacja: KRK

Post » Pt gru 15, 2017 20:25 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Tyle ile chce. Jeśli woła jeszcze to znaczy, że jest głodny.

Ostatnio też mieliśmy maluchy z szopy, które głodowały, jadły dziennie po 350-400 gram jedzenia na osobę. A same ważyły niewiele więcej.
ser_Kociątko
 

Post » Pt gru 15, 2017 20:31 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

ser_Kociątko pisze:Tyle ile chce. Jeśli woła jeszcze to znaczy, że jest głodny.

Ostatnio też mieliśmy maluchy z szopy, które głodowały, jadły dziennie po 350-400 gram jedzenia na osobę. A same ważyły niewiele więcej.

Uważam tak samo :)
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Pt gru 15, 2017 20:56 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

ser_Kociątko pisze:Tyle ile chce. Jeśli woła jeszcze to znaczy, że jest głodny.

Ostatnio też mieliśmy maluchy z szopy, które głodowały, jadły dziennie po 350-400 gram jedzenia na osobę. A same ważyły niewiele więcej.

A informację, że ważyły niewiele więcej masz naprawdę zweryfikowaną? Ważyłaś je, czy tylko tak oceniłaś na oko?

Ja nie znam się na żywieniu kociąt, ale wydaje mi się, że głodzony kot je nie dlatego, że potrzebuje tyle pożywienia, tylko dlatego, że brakowało mu wcześniej jedzenia - taki syndrom obozowy, a nie głód. Zresztą zauważyłam u mojego malucha, że jak się za dużo na raz najadł, to chyba bolał go brzuszek, bo leżał w bardzo nietypowej pozycji. Stąd wydzielanie jedzenia takiemu kociakowi, który głodował, wydaje mi się rozsądne.

Samira33

 
Posty: 216
Od: Pon sty 05, 2009 23:10
Lokalizacja: KRK

Post » Pt gru 15, 2017 21:05 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Ważyłam je regularnie. Tymczasuję koty od dawna.
Kociakom nie wydziela się jedzenia. Jedzą tyle ile chcą. Koniec kropka.

Moje Grzybki były o wadze pomiędzy 707gram a 920gram.

A każdy zjadał 350-400gram karmy mokrej i to dobrej jakościowo. Nie licząc chrupek, które również jadły.

Jedzą tyle, bo rosną i spalają kalorie na zabawie.
ser_Kociątko
 

Post » Pt gru 15, 2017 23:32 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Jest nowy trend wśród hodowców psów, aby szczeniętom jedzenie wydzielać. I o ile mi wiadomo osoby z tytułami przenoszą to również na kocięta z niezłym skutkiem.
Co więcej, nawet ewa_mrau musiała w pewnym momencie zacząć wydzielać jedzenie kociakom tymczasowanym, bo te się spasły.
Dlatego proszę: nie uogólniajcie. Może w większości wypadków sprawdza się metoda żarcia dostępnego non-stop, ale są sytuacje, w których to po prostu zagraża zdrowiu kociaka (bo się przejada, bo ma od tego bóle, biegunki, wymioty i wpada w cykl ciągłego zwracania i się odwadnia, jest nazbyt otyły co zdaje się może sprzyjać cukrzycy w późniejszym wieku).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro gru 20, 2017 20:33 Re: Kocie szczescie.. pomoc w wyborze karmy i skompletowaniu

Ja swoim zwierzakom wydzielałam jedzenie w zależności od wieku w porcjach, które zjadały i o stałych porach i nigdy płaczu nie było, że jeszcze i jeszcze. Pies tylko był wytrawnym żebrakiem do końca życia. Miska z żarciem nigdy nie była dostępna (szczególnie dla niego) cały czas.
Teraz wyjątkiem jest pierd, która od jakiegoś czasu ma cały czas dostęp, ale u niej jest problem z apetytem.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Cosmos, Majestic-12 [Bot], pimpuś..wampirek i 232 gości