Strona 1 z 2

Odrobaczanie

PostNapisane: Sob lis 18, 2017 22:59
przez Beciaczek
Witam wszystkich! Mam problem z moim kotkiem. Ma nie całe 3 miesiące. We wtorek byłam u weterynarza, dał jej środek na odrobaczenie i powiedział że napewno po tym nie będzie wymiotować tylko żeby obserwować kał czy nie ma robaków. W kale robaków nie ma. W środę wszystko było dobrze. W czwartek przestała jeść. W nocy zaczęła wymiotować białym płynem. W piątek to samo-wymioty i brak apetytu. Zadzwoniłam do tego weta i stwierdził że to jednak może być reakcja na odrobaczanie i żeby obserwować. Dzisiaj troszkę zjadła i wypiła sporo wody po czym zwymiotowała glisty! Bardzo się martwie i nie wiem czy mam ją zabrać do innego weta czy to normalna reakcja i nie panikować? Dodam że nie jest oslabiona czy apatyczna. Wręcz przeciwnie - bryka, bawi się i jest pełna energii! Co robić??

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Sob lis 18, 2017 23:38
przez Kinnia
co kociak dostała na odrobaczenie?

jesli wet nie ma doswiadczenia w odrobaczaniu kociąt - kociak może to przypłacic życiem
z tego co piszesz, to kociak omal nie przytkał się robalami
nie wiadomo ile jeszcze ma w sobie

robił kupę codziennie?

jeśli tak
to trzeba odrobaczać dalej, delikatnie, bardzo delikatnie

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Sob lis 18, 2017 23:45
przez Beciaczek
Nie wiem właśnie co jej dał... Wstrzyknął jej coś do pyszczka ale nie powiedział nazwy leku.. Kupka była do wczoraj bez robaków, dzisiaj nie robiła.. Ten wet właśnie wydał mi się taki nie pewny w tym co robił, już tam napewno nie pójdę.. Co radzisz? Jechać z nią do innego weterynarza w poniedziałek czy czekać?

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 0:34
przez Alija
Przede wszystkim musisz koniecznie dowiedzieć się co kotka dostała. Inny wet na pewno o to zapyta.
Nie masz takiej informacji w książeczce zdrowia kota?

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 7:09
przez Beciaczek
Nie mam. Nie dostałam książeczki.. Ale pójdę i zapytam.

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 9:15
przez ewar
Na pewno odrobaczył pastą, tak się robi z kociakami. Nie panikuj.Kotka była mocno zarobaczona, prawdopodobnie preparat wytłukł osobniki dorosłe, trzeba za dwa tygodnie powtórzyć odrobaczenie, aby wytłuc larwy. Potem możesz zanieść kał do badania, aby się upewnić, że już robali nie ma.Moje kociaki były odrobaczane trzykrotnie w odstępach dwutygodniowych. Najpierw pastą, potem już sama podałam tabletkę.
Pierwsze odrobaczenie przy silnej inwazji pasożytów może być przykre dla kota.Ważne, aby kicia zrobiła kupkę. Podaj jej do pyszczka płynną parafinę, do kupienia w aptece, nie jest droga.

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 10:28
przez Beciaczek
Dzięki serdeczne! To mój pierwszy kotek i jak zobaczyłam wczoraj te 5-cio cm glisty które zwymiotowała to myślałam że zawału dostane!

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 10:39
przez Alija
Ja na widok tych robali zwymiotowałabym razem z kotem :strach: Obecność dżdżownicy w doniczce potrafi przyprawić mnie o atak histerii :ryk:
Pisz śmiało, jak będziesz potrzebowała porad. Pierwszy kotek to duże wyzwanie. Dawno temu przy mojej pierwszej kotce popełniłam sporo błędów, bo przed erą internetu dostęp do wiedzy był ograniczony

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 11:03
przez Beciaczek
Mam nadzieję że sobie z tyn dziadostwem poradzimy.. Dziś już jest lepiej bo nie wymiotowała i rano zjadła karmę ale dla dorosłego, tamtej już nie chce..

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 11:06
przez Alija
Pilnuj, żeby były kupki. Nie wydalone toksyny z rozkładających się robaków potrafią poważnie kotu zaszkodzić. To bardzo ważne

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 11:13
przez Beciaczek
Dzięki za porady! Przydały się bardzo bo ja już byłam tak spanikowana i przerażona że mi kotinka za chwile zdechnie :cry: ale już jestem spokojniejsza

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 12:08
przez Chikita
Alija pisze:Ja na widok tych robali zwymiotowałabym razem z kotem :strach: Obecność dżdżownicy w doniczce potrafi przyprawić mnie o atak histerii :ryk:


Oj tam, oj tam. Mi pies kiedyś extra dawkę robali zwrócił na łóżko. W pierwszej chwili myślałam, że ze zmęczenia halucynacji dostałam i te ruszające się wymiociny to twór mojej wyobraźni :wink:

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 13:39
przez Alija
Od samego czytania o ŻYWYCH robalach w wymiocinach, jest mi ... To moja fobia od zawsze. Same rzygi, kupy o różnorakiej konsystencji zupełnie mnie nie ruszają.
Jak dotąd łaskawy los oszczędził mi kontaktów z glisdami :)

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 14:01
przez Beciaczek
Moja Florka zwymiotowała te glisty jak mąż był w domu ale on postanowił włożyć je do słoiczka żebym zobaczyła na własne oczy jak wrócę z pracy... No i musiałam :)

Re: Odrobaczanie

PostNapisane: Nie lis 19, 2017 14:06
przez Alija
Strach wchodzić na ten wątek :201416
Robale w słoiczku 8O