Strona 39 z 103

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 1:10
przez Szalony Kot
Jasdor, są jeszcze jakieś młode rudaski? Na OLX ktoś pyta, a ja się zorientowałam, że Tofik pojechał ;)
Ogłoszenie Pipi zostawiłam, bo obstawiam, że miłych burasek sporo masz...

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 9:46
przez jasdor
Jest Puszkin. To młody kocurek, braciszek Tofika. Tylko on jest trochę mnie ufny, boi się mnie. Nie ucieka w popłochu ale trzyma się z boku. Nawet w grupie kotów jest mało przebojowy, nie potrafi się dopchać po swoje. On długo był u koleżanki bo oprócz kastracji miał operowaną przepuklinę. Mówiła, że to fajny kocurek ale trochę czasu mu potrzeba. Siedział w klatce, otwartej - mógł wychodzić ale nie za bardzo chciał. Inne koty do niego wchodziły. Był trochę wycofany. Myślę, że to stres, który on jakoś bardziej odczuwa. Czas mu trzeba poświęcić.
Obrazek

Burasków jest sporo i są miłe, więc nie będzie problemu z wyborem.
Np. Burcia

Obrazek

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 11:09
przez Szalony Kot
A ile +/- ma Puszkin?

Swoją drogą przydałby się na pierwszej stronie spis kotów - wiek, usposobienie, fotka. Nie mówię, że wszystkie naraz, ale chociaż te najbardziej adopcyjne :ok:

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 11:38
przez jasdor
Puszkin nie ma więcej niż 2 lata.
Myślałam o poście z umieszczeniem kotów, ale nie wiem, czy pchać je w pierwszy ? Drugi z rozliczeniem ? A może moderator mógłby wstawić jeszcze post pomiędzy ? A może nowy wątek adopcyjny z podaniem tego ?
Co do wieku to większość ma 1 - 2 - 3 lata góra. Kilka tylko jest starsze.

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 11:51
przez Szalony Kot
Ja bym rozliczenia wrzuciła na dół pierwszego posta, a wtedy drugi w pełni przeznaczyła na podział do adopcji/ w DT/ w DS.

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 12:17
przez jasdor
Szalony Kot pisze:Ja bym rozliczenia wrzuciła na dół pierwszego posta, a wtedy drugi w pełni przeznaczyła na podział do adopcji/ w DT/ w DS.

I to jest bardzo dobry pomysł :) Tak zrobię :)

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 13:28
przez Szalony Kot
Podrzuciłam na OLX dwóm osobom Puszkina :)

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 14:23
przez jasdor
Dzwonił bardzo miły młody człowiek z Warszawy pytający o Puszkina.
Chciał towarzystwo do swojej małej 3 mies. koteczki spod śmietnika.
Wyjaśniłam co i jak, bo jestem rozmowna osobą :mrgreen: Ma się jeszcze odezwać.
No to może sie odezwie, a może nie..... zobaczymy

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 19:26
przez jasdor
Wrzuciłam koty na 1 stronie. Na razie kocurki, kotki uzupełnię.

Mam też wieści z domu Pipi i Tofika - wszystko w porządku. Kociaki już za dwie godziny po naszym wyjeździe czuły się jak u siebie. Jak to pan powiedział - to są psotniki :) Zwłaszcza Tofik, który okazał się złodziejem. Kradnie głównie zapalniczki i nosi sobie chowając w jedno miejsce, strąceniem szklanki też nie pogardzi. Był już kilka razy pod sufitem zaliczając firanki, strącił tylko dekoder i antenę, poza tym wszystko gra. Kuwety - jedna na dole, druga na górze domu podobno bez zarzutu.

Gorsze wieści - mała koteczka trikolorka Tola, która pojechała do Krakowa wróciła do fundacji. Powód - choroba 8O
Podobno zaburzone czucie w połowie ciała, coś z kręgosłupem . Miała robiony RTG, jutro będzie diagnozowana u innego weterynarza :(
Tyle czasu była u mnie, później w DT w Krakowie, ani ja, ani Kasia nie zauważyłyśmy nic niepokojącego w jej zachowaniu i poruszaniu się. I nagle taka niespodzianka :(
Jestem strasznie wyczulona na nie takie jak trzeba zachowanie kota i dojrzę wszystko, jeśli kotu coś jest. Tyle czasu u mnie była, widziało ją tylu ludzi, później w DT - nikt nie zauważył żeby cokolwiek złego się działo.

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 19:56
przez kociarkowaaaa
może to się stało już w domu stałym? może zawisła w uchylnym oknie :( najlepsze by było wykonanie tomografii komputerowej... pokazałoby to co dokładnie się dzieje i jak dawno się to stało... tylko niestety drogie jest :(

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Nie lut 04, 2018 22:46
przez jasdor
Aktualizacja kotów na 1-szej gotowa :)
Nie umieszczałam tych, które już są w nowych domach i tych, które w najbliższym czasie pojadą.
Dlatego brak maluszków, Pipi i Tofika i Rubiego z Macho

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Pon lut 05, 2018 1:48
przez Stomachari
Można poprosić moderatora o dodanie dodatkowego postu, w którym mogłyby być pokazane "Koty wyadoptowane". Myślę, że dzięki temu sama byś widziała, jaki kawał roboty odwaliłaś :)
No i mógłby być kolejny post w stylu: "Niebawem pojadą do swoich domów".

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Pon lut 05, 2018 8:31
przez Ja-Ba
kociarkowaaaa pisze:może to się stało już w domu stałym? może zawisła w uchylnym oknie :( najlepsze by było wykonanie tomografii komputerowej... pokazałoby to co dokładnie się dzieje i jak dawno się to stało... tylko niestety drogie jest :(


Dokładnie taka była moja pierwsza myśl.

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Pon lut 05, 2018 13:06
przez jasdor
Obrazek
Tolcia przed badaniem u weta. Zdjęcie dostałam mmsem.
Ma pęknięty krąg między łopatkami, ale pan wet mówił, że to często się zdarza młodym kotkom i żeby nikt się za to nie winił, bo musiało sie stać przypadkowo podczas zabawy.
Ma siedzieć w klatce przez tydzień żeby ograniczyć ruch i skakanie i powinno się szybko naprawić. No to współczuję DT - Tolka demolka uwięziona na pewno da w kość :)
A z moich przemyśleń - maleńkie, karmione przez niedożywioną mamę, która na pewno miała wątpliwej jakości mleczko, bo sama nie miała co jeść, później walka o jedzenie ze starszymi kotami...
Były chore, głodne, chudziutkie jak tam poszłam pierwszy raz, na skraju śmierci - to i na zdrowiu musiało się odbić :(
Miały 3 miesiące jak je wzięłam 2 listopada i dopiero wtedy zaczęły normalnie jeść. Kosteczki pewnie nie nadrobiły straconego czasu. Oby wszystko szybko się naprawiło

Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

PostNapisane: Pon lut 05, 2018 13:13
przez Stomachari
Biedna Tolcia. Za powrot do zdrowia :ok: