dlatego należy potraktować pchły podstępem i potraktować czymś czego nie znają
albo zielsko
albo są takie mocne środki, że psika się całe pomieszczenie, a potem nie wchodzi ileś godzin (Jakoś dużo ok 12), i tak ze dwa razy,
nawet trzy
tylko wtedy nie wolno tam przebywać, wiec ne wiem czy to da radę
i zanim się tam będzie normalnie przebywać trzeba dobrze przewietrzyć, bo strasznie smierdzi (i niebezpieczne jest dla ludzi, zwierza i ryb)
dopytać o nazwę?
ja kiedyś kupowałam takie coś w Castoramie
(miałam pchły na strychu; jak wróciłam po urlopie i weszłam na strych, to normalnie skakały na nogi
nie dało się prania powiesić; bo miałam całe nogi w czarne kropki
kilka razy psikałam, i potem po tygodniu powtórka i pchły zniknęły całkiem,
tylko że na moich zwierzakach nie było pcheł, ale tylko na strychu, wiec to się nie roznosiło)
a tutaj, te koty i tak przeniosą pchły na sobie i chyba nijak je upchnąć na 3 dni w tym mniejszym pokoju
to ty tez masz pchły na sobie jak tam jesteś?
i jak ta kobieta śpi? w moskiterii? nie gryza jej?