1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro kwi 25, 2018 21:44 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Szalony Kot pisze:Jasdor, jak akcja "pchły"? I jak Twoja Malutka, może skoro kasy na badania/leczenie brak, to "pożyczyć" od tych od zbieraczki, a spłacisz z czasem?
I przyznaję, że ucieszyłyby mnie nowe zdjęcia, bo stare już się chyba opatrzyły w ogłoszeniach, skoro odzew taki mizerny :oops:


Moja Malutka średnio, raz lepiej, raz gorzej i wychodzi na zero :| Chore nerki, chore zęby i to chyba od nich problem z zatokami się nam zrobił. Zęby do usunięcia, narkoza dyskusyjna w jej przypadku ale trzeba się za to zabrać, bo lepiej nie będzie. Wygrzewa się na słoneczku balkonowym, mało je dużo leży i śpi.
O pożyczaniu mowy nie ma. Nie lubię takich pożyczek, bo się pogubię, a kociaki teraz będą potrzebować.

Dziś znów zaliczyłam wizytę z rudym Puszkinem i wystraszoną na maksa Felą.
Puszkin się goi, rana na szyjce zarasta sierścią, nie drapie się, jakieś nieliczne, pijane niedobite pchły jednak się po nim dalej pałętają :( Rana oczyszczona, nasmarowana antybiotykiem i posreberkowana. Zalecenie - kolejne odpchlenie ok. 7 maja żeby utrzymać ciągłość działania.

Fela to maleńka dorosła koteczka, strasznie wystraszona u weta, serce przestało bić. Zabrałam ją, bo to ta kotka, która dostała rujkę po sterylce. Ela zgoliła brzuchola i jest blizna, więc koteczka wysterylzowana. Obie panie wet przyglądały się, bo kreska na brzuszku dużo większa niż cięcie po sterylce, ale ona wcześniej weta nie widziała nigdy. No ale nic, trzeba ja obserwować co będzie dalej, można ją pokroić jeszcze raz, ale czy to sens? Nawet jakby coś przypadkiem zostało to i tak już nikt tego nie znajdzie. Takie rzeczy też się zdarzają, choć im nie zdarzyło się to jeszcze nigdy na milion kotów, które tam ciachnęłam. Zobaczymy co będzie dalej. Pytałam, czy możliwe, żeby hormony jeszcze jakiś czas po kastracji były aktywne, ale stwierdziły, że to niemożliwe.
U Feli kilka małych ranek i strupków po pchłach, podwyższona temperatura ale to na bank ze stresu, bo bała się okropnie. W domu w ostatnim czasie ciągle się chowa. Mieszka w szafie albo za pralką. Całymi dniami tam przesiaduje. Podobno apetyt ma i je tylko jest jakaś zastraszona. Ponoć Kropka się nad nią znęca. Myślałam, że coś jej jest, ale wetka nie stwierdziła nic niepokojącego. Dziś też dostała Fiprex .
Dzisiejsza wizyta 30,00 ale fakture dostanę zbiorczą, bo pani dr jest tak wygodniej niż wypisywać za każdym razem na pare zł.

W piątek pojadę z Karolem i Norkiem, bo one na pewno pojadą zamieszkać w kawiarence. Trzeba je ponownie odrobaczyć, odpchlić, a później zaszczepić bo muszą być zaopatrzone na tip-top. Nad kolejnymi dwoma jeszcze się zastanawiamy.
Strasznie ciężko z tego kociego zamieszania wybrać kolejne dwa, którym odmieni się życie. Straszna decyzja - dlaczego ten, a nie tamten..... :(

A dziś w zooplusie nocna wyprzedaż i Animonda i Mac's jest w bardzo dobrej cenie. Na razie tylko zaglądałam, ale chyba jutro się skusze i kupię głodomorom.

Wystraszony Puszkin z wystraszoną Felcią u weta
Obrazek Obrazek
Obrazek

Przyszły tydzień mam cały wolny to będzie więcej czasu na odwiedziny i zdjęcia :201461

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro kwi 25, 2018 21:52 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

I jeszcze zapomniałam Wam przekazać pozdrowienia od Maszki :D

Obrazek Obrazek Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Śro kwi 25, 2018 22:41 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Ależ z tej Maszki szczęściara!!!

Co do dwóch pozostałych kotów do kawiarenki, moZe niech zdecyduje los, skoro Nie ma żadnych logicznych i charakterologicznych przesłanek. Zebrać imiona do szklanej miski na karteczkach i wylosować.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa


Post » Czw kwi 26, 2018 5:55 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Dziękujemy za pozdrowienia :D
Maszka ma jak w raju :D

waanka

Avatar użytkownika
 
Posty: 2397
Od: Czw paź 30, 2014 20:36
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw kwi 26, 2018 11:40 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Szalony Kot pisze:A w końcu do tej kawiarenki to na stałe czy z możliwością adopcji?

Bardziej na stałe. Nie chce ich wyadoptowywać. No chyba, że ktoś i kot szczególnie przypadną sobie do gustu i miłość będzie widoczna po obu stronach.

No i nie oparłam się promocji. Zakupiłam 24 x 800 g Aniimondę :catmilk:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw kwi 26, 2018 11:42 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

jasdor pisze:
Stomachari pisze:Ale rany :strach:
Mam nadzieję, że sprzątanie pójdzie naprzód :ok:

A ten domek z Wrocławia, który jedzie po kociaki, w dalszej rozmowie nadal wyglądał tak super, jak na początku? Można już gratulować i się cieszyć? :)

Nawet lepiej :) Ale nie zapeszajmy do 2 maja :)

Ja ten domek z Wrocławia znam osobiście :) To moja bardzo dobra znajoma. Możecie spać spokojnie, koty będą miały jak pączki w maśle :mrgreen:
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Czw kwi 26, 2018 12:07 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Dlatego właśnie został wybrany TEN domek :D, choć telefonów było naprawdę mnóstwo, były też bliżej, ale dobry dom nie ważne gdzie jest, warto pokonać każdą odleglość

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Czw kwi 26, 2018 22:03 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

jasdor pisze:
Szalony Kot pisze:A w końcu do tej kawiarenki to na stałe czy z możliwością adopcji?

Bardziej na stałe. Nie chce ich wyadoptowywać. No chyba, że ktoś i kot szczególnie przypadną sobie do gustu i miłość będzie widoczna po obu stronach.

Trochę się stresuję, co będzie, jak np. kawiarenka siądzie po kilku latach i trzeba będzie kotom znaleźć domy. Gdyby była rotacja, wymiana taka, że starsze idą do adopcji, a na ich miejsce przychodzą młodsze, to nikt nie obudzi się nagle z czterema-sześcioma starszymi kotami, którym "na już" trzeba znaleźć dom...
Ogólnie kawiarenka mnie zachwyca, ale jednak spróbowałabym wybadać też te czarne scenariusze - bo co będzie, jak biznes nie wypali?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2018 12:42 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Oczywiście, że rozmawiałyśmy na ten temat. I nawet gdyby coś poszło nie tak koty nie zostaną bez pomocy. Opcja adopcji też wcale nie jest wykluczona, na razie to jeszcze jest wszystko czysto teoretyczne. Kawiarenka będzie w Zabrzu. Będziemy czuwać na kotami, a w razie czego działać.
Każda adopcja kota łączy się z ryzykiem i niepewnością, wydanie kota do najlepszego nawet domu też, bo nigdy nie wiadomo, co życie przyniesie.
Ja myślę, że dla TYCH kociaków to jest niepowtarzalna szansa na lepsze życie. Tym bardziej, że łatwiej monitorować losy kotów w oficjalnie dostępnym miejscu niż tych wyadoptowanych do domów, z którymi wcześniej czy później jednak tracimy kontakt.
Kasia to odpowiedzialna osoba, kociara, wydaje mi się, że nawet gdyby to nie da kotom zginąć.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob kwi 28, 2018 15:46 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

jasdor pisze:Ja myślę, że dla TYCH kociaków to jest niepowtarzalna szansa na lepsze życie. Tym bardziej, że łatwiej monitorować losy kotów w oficjalnie dostępnym miejscu niż tych wyadoptowanych do domów, z którymi wcześniej czy później jednak tracimy kontakt.

Może i tak, ale ja mam mieszane uczucia, jeśli chodzi o kocie kawiarenki. To moje zdanie, oczywiście.

ewar

 
Posty: 54971
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob kwi 28, 2018 21:22 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Te znane mi internetowo mają bardzo w porządku regulamin, ale nie byłam i nie wiem jak z jego przestrzeganiem...

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Sob kwi 28, 2018 22:01 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Kocia herbaciarnia w Łodzi w której byłam ma bardzo restrykcyjny regulamin.

Przed wejściem trzeba go przeczytać, inaczej się nie wejdzie, gdy ktoś się źle zachowuje zostaje wypraszany, małe dzieci nie mogą przychodzić.
No i dużo osób które nie czytają przed przyjściem regulaminu w internecie wystawiają negatywne opinie, bo nie rozumieją po co są zasady...
Byłam trzy razy, za każdym razem koty są wyluzowane, mają swój pokoik i zawsze mogą się w nim schować.
Dobrze prowadzona kocia kawiarnia/herbaciarnia jest bardzo dobrym pomysłem, ale wszystko musi być dokładnie zaplanowane.

zdjęcia kotów mówią same za siebie :) https://www.facebook.com/herbaciarniakocieoczy/

a no i najlepiej dla kotów byłoby aby Feliway był włączony do kontaktu chociażby przez pierwszy miesiąc w nowym miejscu.
W herbaciarni w której byłam był bardzo specyficzny zapach uspokajający koty, ale nie zapytałam co to dokładnie jest, zwykła lawenda też dobrze działa:)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie kwi 29, 2018 8:33 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Z tego co wiem koty tam będą miały oddzielne pomieszczenie, do którego osoby odwiedzające nie będą miały wstępu. Będą też mieć zewnętrzną wolierę. To nie jest też osoba z przypadku , ma swoje koty. Same kursy i szkolenia, przez które musiała przebrnąć trwały kilka miesięcy.
Ja też mam mieszane uczucia, nigdy w takiej kawiarence nie byłam, ale rozmawiałam z moją córką, która odwiedziła ją w Gdańsku. Podobno jest świetna i kotom żadna krzywda się nie dzieje. personel reaguje na każde niepoprawne zachowanie klientów. "Bardziej dbają chyba o to, żeby kotom było dobrze niż o swój interes" - tak mi powiedziała.
Koty, które ewentualnie mogłyby tam pojechać są bardzo otwarte na ludzi. Lubią się głaskać i przytulać, lubią ludzką obecność, szybko się adoptują w nowych domach i żyją w zgodzie ze sobą.
Myślę, że jeśli człowiek odpowiednio zadba żeby to wszystko się kręciło bez uszczerbku dla kotów nie będzie im tam źle.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pon kwi 30, 2018 22:21 Re: Czy 1m2 to wystarczający metraż na jednego kota?Straszny

Dzisiejsza wyprawa z Norkiem i Karolem do weta. Troszkę się bały, ale przeżyły. Dostały tylko milprazon a Frontline dostałam do domu, bo wetka nie chciała im podawać na raz.
Obrazek
Wzięłam też za 15,00 maść (Tetra-delta) bo Puszkinowi trzeba jeszcze smarować tę ranę na szyi. Nie chcę go zabierać do weta żeby kosztów nie generował i się nie stresował. Tam nic innego mu nie podadzą. Przy okazji posmaruję innym, które mają na skórze ranki od pogryzienia.
Zaniosłam kupione niedawno puchy 24x800 g Animondy. Lubią bardzo a sucha Jossera im nie bardzo wchodzi. Nie wiem dlaczego, może w smak nie utrafiłam.
Obrazek Obrazek Obrazek

Pani bardzo pomalutku ale widać, że zaczęła coś ogarniać mieszkanie.
Zaniosłam dziś kociakom kilka zabawek :) Bardzo się zainteresowały zwłaszcza brzęczącą piłeczką.
Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ASK@, Majestic-12 [Bot] i 145 gości