1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto sie 07, 2018 11:17 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Borysku [']
Obrazek
Maciuś ['], Kubuś ['], Filemon ['], Pimpuś ['], Maksiu ['], Nikitka ['], Tosia ['], Filip ['] :( kiedyś się spotkamy
To i owo na dług u weta - viewtopic.php?f=20&t=216152

ametyst55

 
Posty: 21541
Od: Pon sie 16, 2010 14:04
Lokalizacja: niedaleko Kraków

Post » Wto sie 07, 2018 11:44 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Borysku [*] :(
“To co robimy dla nas, umiera wraz z nami. To co robimy dla innych i dla świata zostaje po nas i jest nieśmiertelne.” -A. Pine
nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=1&t=159694

Alienor

Avatar użytkownika
 
Posty: 24229
Od: Pt mar 19, 2010 14:48

Post » Wto sie 07, 2018 11:45 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

[*]
Biegaj chłopaku za po Tęczy i oddychaj pełną piersią.

jasdor, niczego sobie nie zarzucaj. To nie jest Twoja wina. Kota żal okrutnie. Bardzo.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55372
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sie 07, 2018 12:11 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

(*)

kotydwa12

Avatar użytkownika
 
Posty: 989
Od: Wto lut 09, 2010 17:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto sie 07, 2018 12:42 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Przykro mi bardzo z powodu Borysa. Nie było szans dla niego tam :(
Zrobiłaś naprawdę wszystko, co mogłaś w tej sytuacji.


Jeśli chodzi o okna/ schłodzenie - super robota z siatką :ok:
Ze sposobów, które znam i które są skuteczne (tylko nie wiem, czy babka się zgodzi...):
- Obklejenie szyb białymi kartkami. Mniej światła/ ciepła wpada do mieszkania i jest zawsze chłodniej o ten stopień czy dwa.
- Wiatrak - chociaż u nas kupienie takiego najtańszego wiatraka zakrawa o cud, wszystko wykupywane na pniu...
- Przed wiatrakiem miska z zimną wodą, w której będą się moczyć 2-3 butelki z zamrożoną wodą. Wiatrak rozwiewa chłód po mieszkaniu, działa naprawdę nieźle. I w ogóle rozłożenie 2-3 takich misek/ garnków z lodem po domu.
- Wkładanie po 1-2 kostek lodu do misek zwierząt z wodą.

Tylko czy babka ma zamrażalnik? Albo czy jest szansa zamrożenia chociaż kilku butelek z wodą u jakiegoś sąsiada?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Wto sie 07, 2018 13:02 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

jasdor pisze:Obrazek


Bardzo smutno :cry: Słodki, kochany pysio był z Boryska ... klon mojego Kacperka ... :cry:
Wiem, jak Ci ciężko, z całego serca przytulam.

p.s gdybyś chciała kupić wiatrak (jak radzi Szalony Kot), albo coś jeszcze, co pomoże tym biedactwom to zawsze się dołożę.
Obrazek

pisiokot

 
Posty: 13011
Od: Śro maja 03, 2006 15:37
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 07, 2018 16:35 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Borysku, Słoneczko, tak bardzo bardzo mi przykro...
Oświetlaj Tęczowy Most i Tęczowe Łąki sobą, radośnie i bez bólu... (**)(**)(**)...

jasdor, naprawdę bardzo, bardzo Ci współczuję...
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 07, 2018 16:36 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Zamrożone butelki i wiatrak - trzeba ostrożnie rozważyć, żeby kotów nie przeziębić.. Nagłe i duże skoki temperatury nie są zdrowe, dla nikogo. Moja Dee chodzi zasmarkana, też w te upały.
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35342
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Wto sie 07, 2018 17:48 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Dajcie spokój... Jasdor nie będzie latać po sąsiadach i mrozić butelek.To niedorzeczne.

jasdor, wykonałaś ogrom pracy!!! Odpocznij i nawet nie zaglądaj tu przez parę dni. Wiem jak eutanazja wykończy psychicznie,choć daje też paradoksalnie ulgę...

Samo zerwanie wykładziny to mistrzowska robota,zwłaszcza że pomysłu długo nie dało się przeforsować. Do tego otwarcie i zabezpieczenie okna! Super.Mają już czym odetchnąć. Do szyb pozostałych okien można tylko przykleić koc ratunkowy,kupowany w aptece.To taka cienka srebrno-złota folia ,która odbija promienie słoneczne.Mam aktualnie w kuchni,naprawdę jest chłodniej,bo wnętrze pomieszczenia się nie nagrzewa dzięki niemu.Można zawiesić na żabkach lub przykleić zwykłą taśmą klejącą.
Na podłogę po wykładzinie wystarczy położyć zwykłe grubsze gumoleum.Łatwo zetrzeć siuśki.

Aga.ta dobra kobieto :1luvu: ! Dzięki stokrotne za Twój zapał,siłę,pracę na rzecz tych kotów. Wielki szacun,że przejechalas 60km ,że się nie brzydziłaś,że wyszłaś z ofertą pomocy,poświęciłaś niedzielę i BYŁAŚ! Że nie pisałaś tylko na wątku a realnie pomogłaś,że jasdor w końcu nie była tam sama.

Wrzuciłam Puszkina tu:
viewtopic.php?f=13&t=89268
Ostatnio edytowano Wto sie 07, 2018 18:00 przez tabo10, łącznie edytowano 3 razy

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 07, 2018 17:52 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Obrazek

Śpij spokojnie Borysku [*] dzielny,kochany,niezapomniany Kocurku.
Do zobaczenia Maleńki ..........................

Dorota z całego serca Ci współczuję.
Obrazek

MAU

 
Posty: 2635
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Wto sie 07, 2018 17:57 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

viewtopic.php?f=13&t=86564&start=1155

Kto ma czas wrzucić Mikotkę i drugą trikolorkę w powyższy wątek? Z tel.nie dam rady.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sie 07, 2018 18:13 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

tabo10 pisze:https://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=86564&start=1155

Kto ma czas wrzucić Mikotkę i drugą trikolorkę w powyższy wątek? Z tel.nie dam rady.


zaraz wrzucę :)
ObrazekObrazek
Czaruś [*] Porsche [*] Naktis [*] Burasek [*] Gaja [*] Karla [*]

kociarkowaaaa

Avatar użytkownika
 
Posty: 1299
Od: Czw cze 26, 2014 17:48
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto sie 07, 2018 20:40 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Dziś jest 49 dzień od kiedy Borysek zaczął chorować. Pierwszy raz u weta byłam z nim 20 czerwca. Od tego czasu nie jadł. Najwyżej po odrobince. Serduszko utopione w płynie . Musiało być bardzo silne skoro wytrzymało do tej pory.
Codziennie od 49 dni (z tygodniowa przerwą na Kraków) około 20.oo chodziłam go karmić, podać leki... Dziś mi czegos brakuje, nie musze się zbierać i wychodzić, bo go już nie ma....
Mimo wszystko czuję wielką ulgę. Myślałam, że będzie gorzej. Ale sama myśl, że już nie musi cierpieć, nie musi się męczyć jest pocieszająca. To prawda, że człowiek zawsze wie KIEDY trzeba się na to zdecydować. Ja chciałam już w poniedziałek, bo nie miałam wątpliwości, że to już ten czas, ale kobieta, chyba w akcie jakiejś rozpaczy, wmawiała sobie, że on jeszcze wyzdrowieje. Dziś już nie było dyskusji :(
Dziękuję Wam bardzo za wsparcie, to w takim momencie bardzo ważne.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Wto sie 07, 2018 20:49 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Boryskowi na pewno lepiej tam gdzie teraz jest.
Mimo że nie znam się na kocich chorobach, to widziałam że się męczył. I mimo że wiedziałam że praktycznie nie miał szans się wybudzic z narkozy, to jakbym technicznie miała jak to bym wzięła ze sobą do weta 24h w tą niedzielę w nocy na operację. Mózg niby wiedział ale gdzieś nadzieję miałam...
Ogrom pracy to był zrobiony już dotąd. Teraz są kuwety i koty pokastrowane, w zasadzie mniej niż połowa zdaje się. Żeby komuś nie robić przykrości chustę wzięłam do torby bo myślałam że bez niej się obede, ale po pierwszych dwóch wdechach obwiazalam nią nos i głowę.
Fizycznie to bym jeszcze mogła wynosić ale na moje oko dobilysmy do granic wytrzymałości właścicielki. Znaczy zaczęła już bronić rzeczy które były ewidentnie śmieciami (nawet jakby nie były zasikane i śmierdzące to do niczego już by nie posluzyly). A też zdaję sobie sprawę że to tak trzeba żeby Dorota nie straciła dostępu do tego mieszkania bo już by nikt kotom nie pomógł. W ogóle to bym tam wywalila wszystko prócz kotów karmy i misek czy garów metalowych.
Ja też nie wszystko potrafię zrobić. Na poczatku łopatologicznie tylko do mnie dociera - np nie było instrukcji żeby wykręcić wiertło, to je zlamalam bo dobrym pomysłem mi sie wydawało je wyciągnąć siłą jak samo po dobroci nie chciało.

Folie nrc mam, nie pomyślałam. Z resztą nawet nie bardzo wiedziałam co i jak żeby jechać. W zasadzie sporo wyposażenia survivalowego znalazloby tam zastosowanie. Dobrze że czołówkę załapałam wychodząc z domu..

Póki co się rozglądam po Rzeszowie za używanymi fotelami które wejdą w auto. Patrzę za lineum tanim.
Chwilę temu rozmAwiałam ze znajomym i mówił też że w razie co mi zawiezie. Ale to tak na pół dzielę bo nie raz na jego obiecankach się przejechalam.

Jak będzie zielone światło żeby tam coś wynosić, to zrobię co się da żeby wolne wygospodarować na wynoszenie. Tylko ja się prędzej dogadam z trudnym zwierzakiem niż z trudnym człowiekiem, więc lepiej żebym w ogóle się nie odzywala.

Wbrew pozorom, wczoraj bałam się pytać o Boryska, w niedzielę jakbym mogła bym go wzięła do całodobowej lecznicy, teraz mi lżej że się nie męczy już.

Aga.ta

Avatar użytkownika
 
Posty: 103
Od: Pt lip 20, 2018 23:39

Post » Wto sie 07, 2018 20:50 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Dorota jesteś bardzo dzielna i robisz niewyobrażalnie dużo dla TYCH KOTÓW :201494 :1luvu:
Serdecznie pozdrawiam i trzymam :ok: :ok: za PCR Kropeczki i testy pozostałych Kotów

Aga.ta dobra Kobieto :201494 :201494 :1luvu: :1luvu:
Obrazek

MAU

 
Posty: 2635
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 493 gości