Akacja ODROBACZANIE udana, aczkolwiek do końca nie powiodła się. Trzy najbardziej oporne i sprytne nie dały się nabrać na wypełnienie, które kilka razy skrzętnie oblizały. Pani ma im dać osobno innym sposobem. Te najbardziej pazerne nawet nie zarejestrowały, że cokolwiek w środku było.
Skończyła się nam sucha karma
Będę musiała dokupić. Zawiozłam trochę Whiskasa i Kitikata. Whiskasa jakoś schrupały, ale kitiketa nie chcą, jedzą jak własne ciało, a dwa rzygają. Puszek zostało jeszcze 9 sztuk.
A tak ogólnie jest jako tako. Robię kolejne ogłoszenia, z których oprócz dużej ilości wyświetleń nic nie wynika
Koty mnie już znają, lubią, przychodzą się przywitać, większość rozróżniam i znam po imieniu.
Dla Was kilka zdjęć
Burcia, Żabcia i Kokos
Macho, Fela, Myszka
Tobi, Trikotka z kolegami,
Wczoraj potwierdziłam wyjazd do Warszawy Rubiego i Macho. Dziewczyny czekają, wszystko na dobrej drodze
Chłopaki się lubią i bardzo lubią wszystkich ludzi więc nie sądzę żeby były z nimi jakieś kłopoty
I na razie to by było na tyle. Pchły załatwimy w najbliższym możliwym terminie w przyszłym tygodniu, a teraz skupiamy się nadal na szukaniu nowych domów