Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
Baltimoore pisze:Jutro ( a właściwie dzisiaj ) powinna przyjść paczka z jedzeniem- 10kg Josera i 12 puszek x 800g Animondy Carny.
Alienor pisze:Baltimoore pisze:Jutro ( a właściwie dzisiaj ) powinna przyjść paczka z jedzeniem- 10kg Josera i 12 puszek x 800g Animondy Carny.
Nas troje pisze:wymyśliłam takie teksty jak poniżej.
Problem w tym, że jak myję naczynia to nasuwają mi się fajne zdania, ale zanim dopadnę długopisu to....
Oczywiście proszę to traktować jako szkic na którym można się wyżywać. I dopisywać nową wersję
Bo wiadomo w kupie siła.
Jest dla dwóch odmian kolorów, bo tak wypatrzyłam na zdjęciach.
I chyba bardziej podoba mi się wersja Jasdor z Fb.
No, ale trzeba dać kilka rodzajów, może któreś bardziej zaciekawi.
Lub pojedyncze ogłoszenie dlakażdej odmiany umaszczenia.
Wszystko do dyskusji.
Jeśli marzysz o rudym kocie
Do adopcji za darmo, można wybrać kota rudego czy rudego z białym, z pasiastym ogonem lub pomponem na końcu ogona.
Czyli któregoś z załączonych zdjęć.
Bo jest ich kilka. W małym bardzo zakoconym mieszkaniu, którego właścicielka pogubiła się w sprawowaniu opieki. Ale kotów nie wyrzucała, natomiast wpadła w spiralę długów i dopiero wtedy zaczęła szukać pomocy. Pomogły prywatne osoby i teraz wysterylizowane koty szukają domów.
Mimo ciasnoty w mieszkaniu, zagracenia i niedożywienia, koty są spokojne, lubiące ludzi, chętne do przytulania się. I przyzwyczajone do innych kotów.
Szukają domków gdzie będą pogłaskane, przytulone, gdzie zawsze będzie jedzenie i pomoc w razie choroby.
Są młode i zaszczepione (???), dokładny wiek po wybraniu kota.
Można też zaadoptować dwa koty w parze.
Obowiązuje umowa adopcyjna i przedadopcyjne spotkanie.
Jeśli sam masz już koty to jednak prosimy, pomóż znaleźć im dom.
Nie każdy koci burek jest bury
Bo może też być bury z białym lub z białym i z rudymi plamkami.
Takie koty czekają na adopcję. Na razie mieszkają w bardzo ciasnym i zakoconym mieszkaniu. Opiekunka nie umiała zadbać o koty, więc się rozmnożyły. I dalej ma problemy, bo spłata długów bardzo obciąża jej skromne dochody.
Ale uzyskała pomoc od prywatnych osób, które zorganizowały sterylki i odrobaczanie.
I teraz bardzo potrzebują Waszej pomocy czyli domów, pojedynczo lub w parze. Najchętniej na dokocenie, bo są przyzwyczajone do kotów. Byle nie do dużej gromady.
Koty są młode, łagodne, lubią ludzi i pieszczoty.
Są bardzo spragnione własnej, chociaż jednej ręki do głaskania i choć jednego kolana do pospania. I trochę miejsca, aby wreszcie pobawić się po kociemu, bo tego nie znają.
A przede wszystkim potrzebują stałych posiłków i opieki weterynarza, gdy zajdzie potrzeba.
Dokładniejsze informacje po wybraniu ze zdjęć.
Obowiązuje umowa adopcyjna i przedadopcyjne spotkanie.
edit: przejęzyczenia
Użytkownicy przeglądający ten dział: kasiek1510 i 308 gości