1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt cze 15, 2018 21:09 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Szalony Kot pisze:A gdzie mieliby pojechać Karol i Norek? Może tam posłać Rubiego i Macho, bo nie wiem, czy jest szansa, że tak szybko coś się znajdzie - wszystkim wyróżniłam ogłoszenia, a odzew jaki jest - żaden :(
Czy jest jakikolwiek cień szansy, że jak dziewczynie się wyprostuje sytuacja życiowa, to by wzięła je z powrotem? I czy jest na to jakaś nadzieja..?

Do kawiarenki kociej w Zabrzu. A odpowiedź na resztę pytań masz na PW
Edit : Odzew na ogłoszenia - telefon w sprawie adopcji Tobiego. Ale póki co zwroty nie równoważą się z adopcjami :(

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Pt cze 15, 2018 21:21 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

No właśnie widzę, że jest krucho :( też kiedyś zaliczyłam zwrot po 4 latach, pani zaszła w ciążę. Jak się okazało w nowym już DS - kotka wróciła do mnie zarażona białaczką :( także bądź czujna, przepytaj solidnie, czy kotka wychodziła, a jeśli tak, to poproś o testy na koszt byłego domu...
Szelce też mogę zrobić ogłoszenia, poproś o aktualne zdjęcia. Gdzie ona jest?

A ta kocia kawiarenka kiedy miałaby ruszać, kiedy koty miałyby jechać..?

Szalony Kot

 
Posty: 23304
Od: Pt wrz 24, 2010 13:01
Lokalizacja: Grodzisk Maz./ Warszawa

Post » Pt cze 15, 2018 21:30 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Chłopak raczej w ciąży nie jest, ale faktyczny powód jest dla mnie nie do odgadnięcia. W jego wyjaśnienia jakoś nie wierzę, bo zawsze można poszukać innego mieszkania i kotów nie oddawać. A Szelka mieszka z Pestką. One nigdy nie wychodziły na pole. Szelka przed adopcją byłą testowana, nawet zaszczepiłam ją na białaczkę. Pestka też jest raczej zdrowa. Są razem od 3 lat i kochaja się jak siostry. Chłopaka znam, byłam nie raz w odwiedzinach i cały czas byliśmy w kontakcie.

Kasia napisała niedawno, że do kawiarenki za jakieś 2 tygodnie mogłyby przyjechać, dlatego chciałam je zaszczepić

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno


Post » Pt cze 15, 2018 23:08 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Ja pierniczę :( Współczuję strasznie.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Sob cze 16, 2018 0:36 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Hyzio wrócił po 5 latach, i po dużych traumach psychicznych i fizycznych

lepiej wcześniej i bez traum
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob cze 16, 2018 7:21 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Ustabilizowana sytuacja materialno-mieszkaniowa też nie daje pewności: wystarczy np. rozwód czy likwidacja zakładu pracy i koty wracają. Niestety to zależy od człowieka.

Co do szukania mieszkania: nawet z małym dzieckiem czasami ciężko znaleźć, ale nam się udało nawet z kotami takie, gdzie są dwa osiatkowane balkony. Ciężko ale da się jeśli ktoś bardzo chce.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Sob cze 16, 2018 13:44 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

gpolomska pisze: Ciężko ale da się jeśli ktoś bardzo chce.

Tylko niestety większości się nie chce :(
Obrazek

andorka

 
Posty: 13090
Od: Wto kwi 25, 2006 22:33
Lokalizacja: Łódź-Polesie

Post » Sob cze 16, 2018 19:01 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Transport do Warszawy dla Tobiego ogarnięty. Była możliwość dostarczenia go jutro albo 8 lipca. Pani wybrała 8 lipiec i dla mnie też wygodniej bo zdążę kota ogarnąć bez pośpiechu, zdążyć z wizytą PA. Po 3 godzinach i 32 minutach rozmowy zdążyłam ją chyba dobrze poznać nawet dwa pokolenia wstecz, plany na przyszłość, całą rodzinę i wszystkie zwierzęta ratowane we wsi i w okolicznym lesie. Sąsiadów tych dbających o zwierzęta i tych, którym zwierzęta przeszkadzają.
Myślę, że wizyta PA to tylko formalność i raczej zaczynamy się przygotowywać do podróży.

Reszty na razie nie ogarnęłam, chyba że wyłączę telefon, bo ciągle ktoś dzwoni niekoniecznie w sprawach kocich.
Muszę coś zjeść i ile się jeszcze uda to ogarnę.

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Sob cze 16, 2018 21:59 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Macho i Rubi - te, które mają wrócić z adopcji.
Zdjęcia dostałam z domu, w którym jeszcze są

Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek Obrazek

Te 6 zdjęć wstawiało mi przeszło 1,5 godziny.
Jak to ma tak wyglądać to to się chyba zastrzelę :placz:

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno


Post » Nie cze 17, 2018 21:06 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Szalony Kot pisze:Wyślij mi na maila willow_wierzbowlosa@o2.pl

Wysłane :)
Tutaj jest link do mojej galerii https://upload.miau.pl/upload.php?mode=mg
czy Wy coś widzicie wchodząc w niego ? Tam umieszczam od nowa wszystkie zdjęcia. Idzie jak krew z nosa, ale idzie.
Jutro laptop też pójdzie do uzdrowiciela to może będzie szło lepiej. Na razie niewiele, asle staram się uzupełniać od piewrszej strony zdjęcia kotów.

Dziś trochę czasu mi zajęło śledzenie koteczki osiedlowej, której nie zdążyłam złapać. Wypatrzyłam dom przy którym znika. Namierzyłam właścicielkę domu.
Koteczka okociła się w garażu, gdzie na całej jego pwoierzchni naskładane są obcięte gałęzie. Pod nimi koteczka znalazła sobie miejsce, umościła gniazdko i tam są dzieciaki. Garaż ma od tylnej strony zamurowane drzwi z zostawionym jakby lufcikiem wielkości jednego pustaka. Tamtędy sobie wchodzi i wychodzi. Kobieta w zeszłym tygodniu odkryła jej obecność, jak usłyszała kociaki. Daje jej tam jeść i znika. Jak weszłyśmy kociak na widoku był tylko jeden, a podobno rano były jeszcze dwa. Mam nadzieję, że nigdzie ich nie wyniesie, po jednym widziałam, że ma ok. tygodnia, jeszcze zamknięte oczka. Mają tam bardzo bezpiecznie, same nigdzie stamtąd nie wyjdą, ciepło, na głowę nie pada. Kazałam karmić i patrzeć czy jedzenie znika i pilnować, czy są wszystkie. Podobno dzwoniła do kociarni ale ich nie wzięli - na szczęście bo nie ominął by ich morbital :(
Za tydzień spróbuję zapanować nad sytuacją. Zrobiłam zdjęcia ale nic na nich nie widać bo ciemno. Ta malutka czarna plamka to maluszek, który jedyny został na widoku.
Obrazek

Wyjazd Tobiego uzgodniony, a dziś telefon w sprawie adopcji Kropki :ok: Oczywiście też do Warszawy więc mogłyby nawet jechać jednym transportem. Rozmowy w toku

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 17, 2018 21:47 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

To trzymam kciuki!
aktualny wątek viewtopic.php?f=46&t=213932
***** ***

zuza

Avatar użytkownika
 
Posty: 84527
Od: Sob lut 02, 2002 22:11
Lokalizacja: Warszawa Nowodwory

Post » Nie cze 17, 2018 21:49 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

zuza pisze:To trzymam kciuki!

Dziękuję, bo na pewno będą bardzo potrzebne

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

Post » Nie cze 17, 2018 22:30 Re: 1m2 na kota ! RUBI i MACHO tracą dom.Powrót z adopcji

Uzupełniłam zdjęcia kocurków na 1-szej stronie. Więcej dziś nie jestem w stanie.
I ponawiam pytanie :
jasdor pisze:Tutaj jest link do mojej galerii https://upload.miau.pl/upload.php?mode=mg
czy Wy coś widzicie wchodząc w niego ?

Bo ja się jeszcze zupełnie nie łapię wstawiając zdjęcia na Upload

jasdor

Avatar użytkownika
 
Posty: 16341
Od: Sob wrz 19, 2009 11:51
Lokalizacja: Krosno

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, skaz i 231 gości