1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy


Post » Czw lip 19, 2018 10:55 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Szalony Kot pisze:Mógłby jechać, ale po PCR ujemnym chyba..? Bo na razie to on jest niewiadomy, a nie ujemny ;)

Nie. Dodatni pcr = białaczka. Ujemny pcr oznacza brak białaczki dopiero przy ujemnym elisa. Czyli jeśli elisa wychodzi dodatni to się go powtarza po min. kilku tygodniach i dopiero jeśli wyjdzie ujemny to białaczki nie ma.

Elisa lubi wyjść fałszywie dodatni a pcr fałszywie ujemny. Pcr dodatni jest pewny a ujemny nie. Elisa ujemny uznaje się za pewny o ile od kontaktu z wirusem minęły minimum 3 miesiące; przy elisa dodatnim robi się pcr - jeśli wyjdzie dodatni to białaczka a jeśli ujemny to elisa do powtórki za 3 miesiące o ile był niedawno kontakt z wirusem. Dodatni elisa może wyjść przy innych infekcjach. Dlatego przy ujemnym pcr się powtarza elisa jeśli był dodatni.
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw lip 19, 2018 12:05 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

tabo10 pisze:Ten zdrowy mógłby jechać od razu do miejsca docelowego, do Zabrza,do kawiarenki-jako DS-jak było w zamyśle (jasdor ustalała). Nie ma co przerzucać do Kuby,miejsca niedocelowego i znów zmieniać.To dodatkowy,niepotrzebny stres dla kota.
Tylko teraz potrzebny transport do Zabrza.
Trzeba szukać dalej. Warszawa-Zabrze.
?


Wyjeżdżamy z Marcinem za tydzień samochodem daleko, i chyba będziemy przejeżdżać w tych okolicach. Ale muszę dopytać czy czegoś nie pomieszałam.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2018 12:47 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

jasdor,tu też założyłam wątek z prośbą o transport do Zabrza,gdyby kot wyszedł ujemnie:
viewtopic.php?f=1&t=185988

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lip 19, 2018 12:49 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kto da DS bezobjawowej, białaczkowej Kropeczce :201494 :201494 :201494 ?


Szalony Kot, może napisz w ogłoszeniu Kropki,że szuka domu na jedynaka,albo do kota białaczkowego. Kropka ma 3,5r. wpisane w książeczce (styczeń 2015r.). Ale jest b.żywiołowa i energiczna,wysoko skacze,bawi się jak kociak,nie lubi noszenia na rękach.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lip 19, 2018 14:18 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Jasdor, proszę podaj mi nr konta

egwusia

Avatar użytkownika
 
Posty: 3587
Od: Pt paź 10, 2008 15:17
Lokalizacja: Chojnice

Post » Czw lip 19, 2018 15:25 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

gpolomska - są testy PCR z krwi i testy PCR ze szpiku. Cały czas piszę o PCR ze szpiku bo tylko ten ma szansę wykryć zakażenie latentne.
Pobranie szpiku to narkoza ogólna.
Edit: Doczytałam, że raz o tym wspomniałaś ale potem piszesz ciągle o PCR z krwi. To nie to samo. We krwi może nie być wirusa a w szpiku może być. Natomiast o teście fałszywie ujemnym ze szpiku czytałam wyłącznie z info z laboratorium. Nie mam pezekonania, czy info z labu jest dość wiarygodne bo już się parę razy na labach przejechałam.
Chyba że masz dostęp do artykułu naukowego, w którym przeczytałaś, że w szpiku może być za mało wirusa i PCR ze szpiku (tylko ze szpiku) może być fałszywie ujemny. Wtedy to co innego.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10668
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lip 19, 2018 16:38 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Pcr ze szpiku i narkoza przy tych kotach? Mało mają problemów? Poza tym to na sens jeśli jadą do domów, gdzie koty też tak były badane. Niepotrzebne obciążanie kotów. Każda narkoza to ryzyko. Przy kotach starszych wystarczy elisa ujemna a w przypadku dodatniej - powtórzenie testu po 3 miesiącach. Nawet jeśli w pcr ze szpiku wyjdzie dodatnio to skąd wiesz, że kot infekcji na e zwalczy? Jeśli byś miała pewność, że nie miał kontaktu z wirusem kilka tygodni to jeszcze miałoby to jakiś sens a tak? Przerost formy nad treścią i niepotrzebne narażanie kota. Ale jak tam chcecie: Wasza decyzja.

Ostatnio coraz bardziej dochodzę do wniosku, że powinnam przestać czytać o ratowaniu kotów z takich domów i tym, co się wokół tego dzieje...
...

czarnekoty123

 
Posty: 4209
Od: Śro wrz 12, 2012 18:34
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie

Post » Czw lip 19, 2018 16:47 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Wspomniałam o PCR ze szpiku w przypadku duetu Macho i Rubi, bo koty są ze sobą zżyte. I miały iść razem do kawiarenki - jeśli dobrze zrozumiałam.
Powrót do tamtego domu bez dodatkowych badań oraz wysłanie drugiego kota bez dodatkowych badań to skreślenie szansy dla jednego, który teoretycznie może być zdrowy oraz ryzykowanie, że drugi będzie zarażał bo ma zakażenie latentne, które może po jakimś czasie się uaktywnić.
gpolomska pisze: Nawet jeśli w pcr ze szpiku wyjdzie dodatnio to skąd wiesz, że kot infekcji na e zwalczy?

Uważa się, że jeśli wirus jest w szpiku, to kot go już nie zwalczy. To już jest zakażenie latentne. Gdyby organizm kota wygrał z wirusem, to by wirusa nie było nigdzie.

gpolomska pisze:Przerost formy nad treścią i niepotrzebne narażanie kota. Ale jak tam chcecie: Wasza decyzja.

Moja decyzja to na pewno nie jest. I podejrzewam, że nikt się nie pokusi o PCR ze szpiku. Podejrzewam, że przy obecnych wydatkach i przy zamieszaniu wokół tych kotów jeden pójdzie do kawiarenki a drugi wróci do pani. Nie będę się dziwić takiej decyzji bo cała sytuacja jest do bani. Zaproponowałam moim zdaniem najlepsze wyjście. Nie ja decyduję.

Nadal uważam, że większość kotów od pani jest potencjalnymi nosicielami, a część z nich już ma aktywną białaczkę - stąd podejrzane kreseczki w testach ELISA. A im dłużej ze sobą przebywają, tym większe szanse na to, że wszystkie będą chore. Zwłaszcza w tych warunkach, jakie mają.
Beznadziejna sytuacja. I nikt z forum nie jest tego winien. I w najmniejszym stopniu nie oskarżam o nic jasdor i nie proponuję, aby obarczyć ją dodatkową odpowiedzialnością. Zrobiła kawał dobrej roboty, wzięła na siebie olbrzymi ciężar. Uratowała te koty.
Nie zmienia to jednak faktu, że przez decyzję pani o wypuszczaniu jednej kotki wszystkie pozostałe mają szansę być chore/nosicielami. Bo białaczka nie rozprzestrzenia się tak łatwo jeśli się o domowe koty dba. Jeśli jedzą z osobnych misek, korzystają z różnych kuwet. Ale jeśli żyją w takim bajzlu, to niestety wirus ma świetne warunki do rozprzestrzeniania się.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10668
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lip 19, 2018 17:00 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Stomachari pisze:...Nie zmienia to jednak faktu, że przez decyzję pani o wypuszczaniu jednej kotki wszystkie pozostałe mają szansę być chore/nosicielami.
Jesteś tego pewna? znasz historię każdego z tych kotów? znasz stan zdrowotny każdego w chwili przybycia do tego domu? jesteś pewna, że żaden nie przyszedł tam już z własnym nosicielstwem?
Po co teraz szukać winnych? Jest jak jest, nikt nie ma wpływu na to co było, teraz trzeba sobie radzić z tym, co jest.
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2018 17:03 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Pani winna jest na pewno tego, że koty się rozmnożyły. Na początku miała 3 swoje kocurki, wzięła do siebie 2 kotki.
Pani winna jest wypuszczania kotki, która w wyniku tej decyzji zginęła.
Czy pani jest winna białaczki, tego rzeczywiście nie wiem. Natomiast jest winna tego, w jakich warunkach koty żyją i że teraz mogą się od siebie zarażać, bez względu na to, skąd się białaczka mogła u kotów wziąć.
Póki nie zrobi się PCR nie wiadomo nawet, czy koty NA PEWNO mają FeLV. Więc może pani nie jest winna zarażaniu się między kotami, bo może wirusa tam jednak nie ma. Ale jeśli wirus jest, to pani nic z tym nie zrobi. I tego jest winna.
Ostatnio edytowano Czw lip 19, 2018 17:09 przez Stomachari, łącznie edytowano 1 raz
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10668
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lip 19, 2018 17:09 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kropka potrzebuje domu stałego z kotem białaczkowym :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lip 19, 2018 17:10 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

No tak...pani jest winna...temu i tamtemu...rozmnożeniu kotów na pewno...no i co teraz z tego wynika? z tej jej winy? co to teraz zmienia, że jest winna?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw lip 19, 2018 17:19 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Kazia - zacytowałaś jedno moje zdanie, więc na Twoją wypowiedź ja odpowiedziałam. Pewnie powinnam była nie odpowiadać.
Zatem uznajmy dla ułatwienia, że białaczka magicznie się objawiła w grupie kotów. Na tę magię proponuję zrobić PCR kotom, które mają szansę pójść dalej. A pozostałe proponuję uznać za nosicieli. To ostatnie nie spotkało się z uznaniem, bo jak twierdzą niektórzy białaczką koty się nie zarażają zbyt łatwo (wbrew temu, co mówią weterynarze i jakie jest ich stanowisko w sprawie opanowywania choroby).



Żeby nie zginęło, bo tabo10 próbowała wrócić do meritum:
Kropka szuka domu z kotem FeLV+
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10668
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw lip 19, 2018 17:29 Re: 1m2 na kota! Kropeczka musi wrócić.W-wo kto pomoże ?

Tak właśnie,próbuję :D
Kończąc rozważania.Jest kilka osób winnych obecnej sytuacji kotów,wg mnie.Nic to jednak fizycznie nie zmieni w ich ciężkiej sytuacji...Niestety. Byłoby fajnie ustalić winnego i móc odczarować sytuację. Nie da się.

Kropka potrzebuje domu stałego z kotem białaczkowym.

Nikt nie będzie robił PCR ze szpiku. To nierealne i niewykonalne. Będzie PCR z krwi u kocurów,które są w W-wie.

Potrzebne pilnie DS dla kotów,które są zdrowe,a zostały w tych tragicznych warunkach. Potrzebne wsparcie na testy,dla wszystkich kotów tam.

Zainteresowanie wątkiem i wsparcie dla przybitej sytuacją jasdor potrzebne. Kłótnie i przepychanki nie potrzebne :wink: Chyba,że umiarkowane dla wzrostu poczytności :wink:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Szymkowa i 285 gości