» Nie lis 12, 2017 21:36
Re: Krew dla kota - do odstąpienia
Rozmawiałam dzisiaj z przedstawicielem banku krwi z Warszawy. Ma zapisany mój numer telefonu. Oni nie korzystają z krwi, której sami nie pobierają, ale jak będzie kot w potrzebie to będą się do mnie odzywać.
Przekazałam informację, że krew z Mikołowa.
Pan powiedział mi, że Mikołów jest dobrym ośrodkiem i biorąc pod uwagę braki z kocią krwią, ta pobrana krew nie powinna być zmarnowana. Podstawowym warunkiem jest zachowanie standardów związanych z przechowywaniem krwi.
Poinformowałam również kilka warszawskich lecznic o tym, że jest krew dla kota.