Strona 4 z 6

Re: Niebieski z ulicy szuka pilnie własnego domu

PostNapisane: Wto lis 14, 2017 18:37
przez tabo10
Gdyby jeszcze było osiatkowanie,można by próbować. Nie wyciągnę kota z ulicy do domu z psem ,w którym natychmiast nawieje balkonem (przy 3 psach),albo drzwiami (dom wychodzący z psem),w którym Pani nie uważa za konieczne izolowanie kota przez pierwsze miesiące i nie wypuszczanie go.Bo jej dotychczasowy nie uciekł. Niebieski jest śmiały jak podchodzi do jedzenia ,daje się głaskać.Ale gdy na teren wpadł kiedyś bezdomny pies (już zabrany do schroniska) nie było śladu po kotach.
Nie przyłożę ręki do adopcji,która z góry jest na nie.
Nie,nie jestem wybredna. Jestem świadoma.Nie mogę też Wam odpowiedzieć na pytanie,czy naprawdę dom żaden nie okazałby się ok. ,nie mam jak tego sprawdzić. Nikt nie chce przetymczasować kota nawet przez 2tyg.,nie wymagajcie ode mnie jasnowidztwa. Na moje oko,po tych rozmowach tel. żade nie nadawał się.Żaden też nie zdołał mnie upewnić w przeświadczeniu,że przyłoży wszelkich starań. Chcą kota.Ładnego.Niebieskiego.Tyle. Nikt nie ma żadnego doświadczenia w oswajaniu. Jakby im zwiał w godzinę,machnęliby ręką zapewne.A w nowym terenie na pewno by się nie odnalazł.
Przykro mi.
Wiem,że poniosłaś starania ,żeby nagłośnić sprawę variovorax.Dzięuję w imieniu kota. Ja też nie leżę tu bykiem. Zapewniam Cię. Chętnie bym w ogóle tu nie przyjeżdżała,gdybym wiedziała,że PKDT już nie działa jak kilka lat temu.Wrócę zstąd z mega traumą.
Dziś szłam przez cmentarz.Dwa oswojone pingwiny szły za mna jak psy.Musiałam wracać i wyganiac ,zamykać bramę. To dla mnie ponad moje nerwy.W domu nigdy bym tak nie odepchnęła kota,który wchodzi mi w ręce.

Nie ustawajmy w szukaniu.Pomóżmy im proszę.Czas się kończy...

Re: Niebieski z ulicy szuka pilnie własnego domu

PostNapisane: Wto lis 14, 2017 18:42
przez ASK@
Niczego nie negują, wiesz o tym. Słowo "niebieski" wywołuje swędzenie u słuchaczy i wizję cudu na poduszce. Nie jest ważne co dalej. Brak załącznika wyobraźni. Ludzie nie przyswajają słów jakie się do nich mówi o potrzebach kota i co należy zrobić i jaki ten ot może być. NIEBIESKI! to do nich dociera. Nie zaryzykowałabym przeniesienie kota do niepewnego DS bo jego los może być 100 razy gorszy. Tutaj zna choć okolicę.

Re: Niebieski z ulicy szuka pilnie własnego domu

PostNapisane: Wto lis 14, 2017 18:45
przez variovorax
Osiatkuję balkon w nowym domku.

Re: Niebieski z ulicy szuka pilnie własnego domu

PostNapisane: Wto lis 14, 2017 19:45
przez Stomachari
Osoby, które nie uważają za konieczne izolowanie, to faktycznie słaby materiał na dom. I ci, co nie słuchają, też. Zwłaszcza w tej sytuacji.

Re: Niebieski z ulicy szuka pilnie własnego domu

PostNapisane: Wto lis 14, 2017 20:49
przez tabo10
ASK@ niestety masz całkowitą rację :cry:

variovorax ,to tel. po audycji,trochę z ogłoszeń.
Rozmawiałam z p.Agnieszką Kępka.

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Czw lis 16, 2017 19:24
przez tabo10
DT potrzebny :201494

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 12:28
przez ASK@
Przypomnę pięknotę.

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 13:55
przez variovorax
Ja tylko dam znać, że ogłoszenie na olx (https://www.olx.pl/oferta/piekny-niebie ... 01e22433b6) jest rozpowszechnione w kilkudziesięciu miejscach na FB. Po audycji radiowej i akcji na Facebooku liczba wyświetleń ogłoszenia na olx wzrosła z kilkudziesięciu (tyle było przedtem przez prawie tydzień) do ponad 1300 w dwa dni! Teraz dystrybuuję jeszcze wydrukowane ogłoszenia papierowe na uczelniach wyższych, w szkołach i knajpach dla wegetarian w Gdańsku.

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 17:52
przez tabo10
Dzwoniła jedna dziewczyna z Avocado.
Jest chętna zabrać niebieskiego.
Zobaczymy.
Zobaczę ,czy go złapię i załaduję do transportera sama :roll: Siatka by się przydała.Boję się,że spitoli,a to jego ostatania szansa.Potrzebny pancerny transporter.

Dziś znów awantura o karmienie.Mam dość tego upiornego miejsca i ludzi bez sumień i serc.

Co do ogłoszeń: z tym ABSOLUTNIE oswojony ,to bym nie ryzykowała. On przychodzi,daje się głaskać,ale na ręce nie -fuczy,głaskany podejrzanie też się wycofuje. Z początku na pewno może dziczyć w domu,potrzebuje spokoju i cierpliwości.Zaufa całkiem,ale na wolności musiał być ostrożny.Nauczył się tego.To potrwa.

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 17:58
przez gusiek1
tabo10 pisze:Zobaczę ,czy go złapię i załaduję do transportera sama :roll: Siatka by się przydała.Boję się,że spitoli,a to jego ostatania szansa.


Umiesz łapać koty i bez siatki, pamiętaj o tym!
Kurcze, taka chyba za słaba by była: https://www.decathlon.pl/siatka-wdkarsk ... 22783.html ?

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 17:59
przez tabo10
Postaram się Twoim sposobem,na transporter,ale boję się ,że dostanie siedmiu łap :? Wolałabym na siatkę.

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 18:08
przez Baltimoore
Będę mocno trzymać kciuki :ok: :ok: :ok:

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 19:04
przez variovorax
tabo10: przecież pomogę złapać niebieskiego! może jutro przy okazji łapania kotki z chorym okiem? Mogę mieć dwa transportery. Jesteś z tą panią z Avocado umówiona na jakiś konkretny dzień?
A ogłoszenie do Avocado zaniosłam dopiero wczoraj - szybko to działa widać.

Aha, to nie ja pisałam, że jest absolutnie oswojony. Myślałam, że to Twój tekst Gosiu. Ja po prostu rozpowszechniam to dalej.

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 19:09
przez tabo10
Nie nie jest mega oswojony,ale nie dzika dzicz :ok:

Niebieski przychodzi rano.Może w ndz. dałoby się złapać?

Re: Niebieski z ulicy PROSI O DOM TYMCZASOWY

PostNapisane: Pt lis 17, 2017 19:10
przez variovorax
gusiek1 pisze:
tabo10 pisze:Zobaczę ,czy go złapię i załaduję do transportera sama :roll: Siatka by się przydała.Boję się,że spitoli,a to jego ostatania szansa.


Umiesz łapać koty i bez siatki, pamiętaj o tym!
Kurcze, taka chyba za słaba by była: https://www.decathlon.pl/siatka-wdkarsk ... 22783.html ?


Mogę kupić taką siatkę w Decathlonie i wziąć jutro ze sobą. Tylko proszę dajcie znać, czy to się nadaje? Ja nie mam doświadczenia w łapaniu z siatką.

Edit: Tej akurat nie kupię, bo nie ma jej w żadnym Decathlonie w woj. pomorskim. Ale może jakaś inna się nada?