Już duży Mały Miś wreszcie ma DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto gru 25, 2018 13:14 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

Z życzeniami świątecznymi zadzwonił Pan od Murka. Powiedział "Stała się rzecz nadzwyczajna (i tu zamarłam) Muruś przemówił! A ,że wcześnie chodzi spać,to teraz o 19.00 ,a nie o północy kazał do Pani zadzwonić i złożyć najlepsze życzenia ".
Było mi bardzo miło:)

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto gru 25, 2018 15:10 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

Też się cieszę że Murkowi jest tak dobrze :201461

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Pon gru 31, 2018 11:34 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

Misio w wersji do ogłoszeń. :twisted:
Obrazek

I Misio dla przyjaciół. :mrgreen:
Obrazek

https://photos.app.goo.gl/r9VsXUJaTT7rba458
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14191
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Pon gru 31, 2018 13:39 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

Mój synuś :1luvu:
I kto mi powie,że kocia twarz nie ma mimiki :smokin:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon gru 31, 2018 17:02 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

Każdy pysiek koci ma swoje miny. Widzę ,że Misiowi się...ofutrzyło bardziej :wink:
Piękny burasio.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55321
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon mar 18, 2019 20:14 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

Panie Boże,
Proszę przyjmij Ciocię kotydwa12[*] do Kociego Nieba.

Obrazek

Podobno dziś poszła do Ciebie. I już nie wróci...
Wiesz która, prawda? Ta nasza Ciocia,która nam pomagała...
Mi wyleczyć oczki jak oślepłem z jakiejś wielkiej choroby,Kapitanowi,coby nie był zabawką dla upiornych dzieci,
futrzastym chłopakom na ulicach Trzebiatowa i moim kolegom ,z którymi mieszkałem.

Proszę o to bardzo ja, Mały Miś i oni.
I pozdrów Ją od nas.
A,i koniecznie Jej powiedz,że będziemy tęsknić.


Mały Miś

.
.
.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon mar 18, 2019 20:25 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Popłakałam się :(
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pon mar 18, 2019 20:34 Re: Gdańsk Sobieszewo-uratowanych 8kotów- minął rok:)

tabo10 pisze:Panie Boże,
Proszę przyjmij Ciocię kotydwa12[*] do Kociego Nieba.

Obrazek

Podobno dziś poszła do Ciebie. I już nie wróci...
Wiesz która, prawda? Ta nasza Ciocia,która nam pomagała...
Mi wyleczyć oczki jak oślepłem z jakiejś wielkiej choroby,Kapitanowi,coby nie był zabawką dla upiornych dzieci,
futrzastym chłopakom na ulicach Trzebiatowa i moim kolegom ,z którymi mieszkałem.

Proszę o to bardzo ja, Mały Miś i oni.
I pozdrów Ją od nas.
A,i koniecznie Jej powiedz,że będziemy tęsknić.


Mały Miś

.
.
.

Piękne
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Pon mar 18, 2019 21:07 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Mały Misiu to najpiękniejsze na świecie i najbardziej czułe pożegnanie Kochanej Osoby, która odeszła na zawsze.................
Obrazek

MAU

 
Posty: 2621
Od: Śro paź 24, 2012 11:45

Post » Pon mar 18, 2019 21:14 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Pięknie Misiu pożegnałeś Dobrego Człowieka ..
Obrazek

katarzyna1207

 
Posty: 5566
Od: Pt lip 03, 2009 21:58
Lokalizacja: Lublin

Post » Nie mar 24, 2019 10:22 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Śniadanie z Małym Misiem

No robisz to śniadanie,czy nie.
Odłóż ten aparat i dawaj jeść. Ileż można czekać na tym krześle.

Obrazek

Dawaj ,dawaj tego sera.
No trudno. Nie podałaś sztućców jak kurturarny człowiek,to jakoś sobie gołemi łapkami poradzę.
A Ty rób kawkę,rób,tylko żeby dużo mleka było.I żebym dwa razy nie musiał przypominać.

Obrazek

Obrazek

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie mar 24, 2019 22:40 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Pierwsze zdjęcie to kwintesencja kociej cierpliwości ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon mar 25, 2019 21:19 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Stomachari pisze:Pierwsze zdjęcie to kwintesencja kociej cierpliwości ;)

Tiaaa, i ta mina :twisted:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro kwi 24, 2019 10:49 Re: Sobieszewo-ocalone 8kotów-Mały Miś żegna Ciocię kotydwa1

Mały Miś już drugi raz w przeciągu miesiąca ma katar. Kicha,oczy łzawią. Wcześniej pomógł Unidox. Teraz już nie wiem co. Chyba dziś polecę na Fosprenil.


I jeszcze smutek kolejny.
Ta ręka już nigdy nie pogłaszcze,nie da jedzonka. Odeszła Pani Mrusia[*] ,zabranego z Gdańska-Sobieszewa.

Obrazek

Długo chorowała na nowotwór. Jak Mrunio był adoptowany przez Pana,już wiedziałam,że może to być krótka przygoda.
Mrunio i Pan byli z Nią do końca,kiedy odchodziła w domu. Mrunio już "po" polizał Ją po główce i ułożył się obok,przy martwym już ciele. Razem czekali na lekarzy,na odbiór... Pan bardzo przeżywa. Wspomina,że Mrunio zachował się pięknie,że teraz Jej szuka...Że został mu tylko on,że jest wyjątkowy,że dzięki niemu ma dla kogo żyć.
Dzwoni i mówi do mnie,a ja nie wiem jak pocieszać :? . Czuję ,że robi Mu dużą przyjemność ,gdy zwraca się do mnie po imieniu (choć wcześniej tego nie robił). Wypowiada moje imię z drżeniem w głosie,bo takie nosiła i Jego ukochana żona.
Wydawało mi się,że nie była zadowolona z nowego kota w domu,ale Pan bardzo go chciał i wiedział,że Ona szanowała zawsze Jego wybory. Że kota zaakceptuje. Choć przyznawała,że jest psotnik,że ma zbyt dużo energii.
Ostatni raz widziałyśmy się latem,wszyscy bardzo zmokliśmy,bo lał deszcz i było z tym kupę śmiechu. Przyjechali do mojej wetki na zachipowanie Mrusia. Pięknie wyglądała w chusteczce na głowie...Kto wiedział ,że już nigdy się nie spotkamy...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro kwi 24, 2019 11:38 Re: Mały Miś znów przeziębiony:( Odeszła Pani Mrusia[*] :(

Smutne [*]

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 151 gości