Strona 1 z 1

Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Pt lis 03, 2017 17:45
przez Iziss80
Cześć:) Nie wiem czy się nie powtarzam, ale nigdzie nie widzę mojego posta, więc piszę jeszcze raz.
Eliot trafił do nas jako kilkutygodniowy kociak z kocim katarem. Był jeszcze dokarmiany mlekiem zastępczym przez butelkę. Myśleliśmy, że szybko z tego wyjdzie. Niestety kolejne antybiotyki nie przynosiły efektu. Eliot od maja tego roku do teraz jest praktycznie cały czas na jakimś antybiotyku. Eliot miał problemy z oddychaniem, kichał glutami w kolorze tęczy. Posiew z gluta nic nie wykazał. Testy na choroby wirusowe trzykrotnie wynik negatywny. Leczenie sterydami, bez efektu. Tomograf wykazał zmiany wysiękowe w zatokach. Zdecydowaliśmy się na operację, podczas której, chirurg usunął chorobowo zmienioną tkankę. Pobrano próbki do badań i wyhodowano pasteurelle:( Bakteria rozpanoszyła się w zatokach Eliota, usunięto sporo martwicy, która objęła również chrząstkę:( Minął tydzień od operacji...nie ma rewelacji. Eliot nadal smarka glutami z krwią:( Dodam, że podawano mu również Zylexis. Przed operacją, próbowano również płukania, było jeszcze gorzej.Lekarze nie mają już pomysłu jak mu pomóc. Zaczęłam czytać o autoszczepionkach. Mieliście do czynienia z podobnym przypadkiem? Czy może istnieją jakieś skuteczne leki, które są do sprowadzenia z zagranicy? Będę wdzięczna ,za każdą informację czy podzielenie się doświadczeniem. Mogę również udostępnić historię leczenia.

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Pt lis 03, 2017 18:46
przez tabo10
Może zajrzy tu ktoś doświadczony...

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Sob lis 04, 2017 8:28
przez ropucha
W przypadkach opornych na leczenie skuteczne może okazać się srebro koloidalne, podawane wewnętrznie i zewnętrznie, małymi kroplami.
Podaję linki do artykułów na temat jego skuteczności:
https://www.researchgate.net/publicatio ... sinfectant
http://onlinelibrary.wiley.com/doi/10.1 ... 253.x/full
Koci katar w większości przypadków (zwłaszcza opornych na leczenie) wywoływany jest przez wirusy, więc antybiotyki z natury nie są w stanie skutecznie go leczyć. Srebro działa zarówno na bakterie, jak i wirusy. Do nabycia w każdej aptece.

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Sob lis 04, 2017 13:18
przez Iziss80
Bardzo dziękuję. Na pewno wypróbujemy.

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Sob lis 04, 2017 15:04
przez Batka
Autoszczepionka? Ja bym próbowała.
W Krakowie kiedyś robili w Katarze Mikrobiologii
na ul. Czystej.
Nam udało się tak uratować Baboka.
Z tego ca pamiętam to były 3 serie po kilka zastrzyków.

Przepraszam za literówki, piszę z tel.

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Nie lis 05, 2017 13:59
przez Iziss80
Dziękuję. Jutro będę dzwonić i może dowiem się coś więcej u źródła:)

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Czw lis 09, 2017 2:55
przez variovorax
Czy posiew materiału tkankowego zrobiono z antybiogramem? Czy wiadomo, na jakie antybiotyki ten szczep Pasteurelli jest oporny? Jakie antybiotyki dotychczas podawano?

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Czw lis 09, 2017 11:30
przez Meteorolog1
Choroby zatok u kotów i ludzi stają się ostatnio coraz powszechniejsze.

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Pt mar 16, 2018 11:13
przez Iziss80
Kotek niedawno odszedł. W zatokach rozwineła się zmiana rozrostowa:( NIe udało się:(

Re: Pasteurella w zatokach. Przypadek krytyczny

PostNapisane: Pt mar 16, 2018 11:22
przez Meteorolog1
:cry: