Potrzebna Pomoc dla kotów

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie lis 05, 2017 8:41 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Jeśli jeszcze kogoś to interesuje pomijjąc lincz mojej osoby - z pimpusiem sprawa nieciekawa. Całą noc wymioty i biegunka. Lecznica dopiero od 10 dziś i musze jechać, może dadzą radę założyć mu wenflon. Nie mogę podać kroplówki..

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Nie lis 05, 2017 9:15 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Lincz? Hm...Próbujesz przenieść odpowiedzialność za kłopoty na ludzi tutaj. Nikt nie zrobił Ci nic złego, wręcz przeciwnie. Na pewno miałabyś pomoc, ale szantaż to obrzydliwa rzecz. Jesteś dorosła, piszesz, że nie masz pracy i jej mieć nie będziesz, nie brzmi to dobrze zważywszy liczbę kotów pod opieką. Siedem kotów to dużo.
Nowy bazarek viewtopic.php?f=20&t=217527 Zapraszam

ewar

 
Posty: 55014
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Nie lis 05, 2017 9:16 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Ok, więcej się już nie wypowiem,
Osobom które mnie wsparły bardzo dziękuje - jesli ktos chciałby mi pomóc proszę o kontakt na pw a najlepiej na maila który jest moim nickiem.
Osoby które mnie wpomogły - prosze o inormację prwatną, będę prwatnie prekazywac informacje na temat leczenia i rachunki
Pozdrawiam.

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Nie lis 05, 2017 13:36 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Jagodzianka może źle odebrałaś Panie, które chyba chciały przekazać - raczej - dobrą radę niż wypominanie jakiekolwiek. Luz. Robisz dobrą robotę, ale możesz być jeszcze lepsza w tym co robisz, np. pomóc kotkom by miały nowe domy zwłaszcza bezdomniaki. Nie odbieraj negatywnie odpowiedzi, ludzie na prawdę starają się, jak mogą pomagają. Wczoraj dowiedziałam się, że znajomy starszy już, zgarnął 5 kotów do siebie bezdomnych, małych, żeby wykarmić. Stary zakapior, ostatni po którym bym się spodziewała, że weźmie zwierzaki do swojego sterylnego domu. Teraz szuka przez swoich znajomych, żeby te koty ktoś przejął. Tak to działa w większości przypadków, kilka kotów daje sobie radę, ale jak przyjdzie ich leczenie to będzie problem. Dlatego je oddaje.

dzikizwierz

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Śro lis 01, 2017 21:30

Post » Nie lis 05, 2017 14:41 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Jagodzianka- gratuluję postawy. Dziewczyny Tobie pomogły, nie wykluczone, że jeszcze chciały pomóc, a szantażem emocjonalnym (nie wiem co miał zdziałać) skutecznie pomoc od siebie odpychasz. Nikt nie przyjedzie z drugiego końca Polski i zabierze zwierzaki, bo Ty ich już nie karmisz.
Dziewczyny zahartowane w tymczasach (jestem tutaj dość krótko, ale prawdopodobnie mam rację) służą dobrą radą i ja nie dopatruje się tutaj nigdzie linczu. Zwłaszcza, że pomogły i grosik od siebie rzuciły.

Im więcej zwierząt tym większe problemy. Kłopoty finansowe i zdrowotne, nie zapobiegniesz problemom behawioralnym jeśli ścisk będzie zbyt duży ani możliwym stanom zapalnym pojawiających się znikąd. Zwierząt masz bardzo dużo- czy zwierzęta są regularnie odrobaczane i dostają spoty na kleszcze i pchły, dostają regularne szczepienia ? Nie tylko psy, ale w Twoim przypadku koty również, bo nie masz gwarancji, że pies czegoś nie przyniesie z podwórka.

Zwróć się o pomoc do fundacji w okolicy, Zwierzęta Niczyje czy którejś z Białegostoku- pomogą poszukać domów czy choćby tymczasów.
Odciąży Ciebie to finansowo i zdrowotnie. Mając problemy z kręgosłupem musisz dbać również o siebie, a nie stawiać gromadę zwierząt na pierwszym miejscu.

Chikita

 
Posty: 6441
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Nie lis 05, 2017 14:49 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

jago.dzianka1@o2.pl pisze:Przecież odpowiedziałam że jest około 13 kotów napisałam to już W PIERWSZYM POŚCIE. Moich domowych jest 7, reszta to dzikusy przychodzące na jedzenie. I odpowiedziałam na pytanie odnoście adopcji - nie planuje. I ODPOWIEDZIAŁM TEZ DLACZEGO - bo wierzę w to, że moje problemy sa tymczasowe. A jeśli moja stuacja się nie poprawi do końca miesiąca - zrezygnuje z karmienia i leczenia tych bezdomnych.
"Rozumiem dobre serce ale siły na zamiary. Czasami więcej złego się dzieje, niż chcielibyśmy dobra dla kotów. " - tego teraz będę się trzymać.

I uważasz to za lepsze rozwiązanie niż szukanie domów???????
ObrazekObrazekObrazek
"Nigdy nie wiemy, kiedy widzimy kogoś PO RAZ OSTATNI..."
"Kiedy się kogoś kocha to ten drugi ktoś nigdy nie znika"
Moja Rodzina w Niebie:Tata(*),Mika(*),Mama(*),DeeDee(*), Adas(*), Lapcio(*),Kosiniak(*),Milenka(*), Nusia (*)..Nie wierzę...

Marzenia11

 
Posty: 35339
Od: Sob lut 28, 2009 21:24

Post » Nie lis 05, 2017 15:02 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

A niby gdzie ten szantaż zaistniał? to chyba właśnie Pani stwierdziła, że takie albo albo nie przekonują. Przedstawiłam jednie jak sytuacja wyglądała i jaki miłam wybór a miałam dwa:
- nie leczyć kotów, pozwolić im umrzec, selekcja nturalna, zostaje kasa na jedzenie
- leczyć koty, nie mieć kasy na jedzenie.
Wasze wypowiedzi - już niezleżnie od "troski" - dały mi sporo do myślenia i pokazały, że dokonałam złego wyboru. Właśnie, powinnam dbać o siebie i o te zwierzęta które już mam pod swoją opieką i nie interesować się losem innych skoro nie mam na to środków finansowych. Za jakiś czas pewnie bym przeczytałą że powinnam pozbyć się również psów, które już dziś są staruszkami i są u mnie od zczenięcia bo tak robi odpowiedzialny człowiek. Pozbywa się jak pojwia się problem.

I pomijając już to to w tu macie jakiś ewidentny problem - dziś dostałam ogrom widomości w którym to osoby są za mną ale proszą o dyskrecję, o niewypominnie ich nicków w ramach pomocy bo nie pochwalają tej nagonki i tego stylu ale obwiają się, że przyznać się do tego... Coś tu jest z tm miejscem i tmi ludzmi ewidentnie nie tak...

Ja wszystkim tym którzy pomogli i chcą pomóc jestem dozgonnie wdzięczna i tu w tym miejscu obiecuje, ze jesli mója stuacja się odmieni to mogą liczyć na moją pomoc jeśli będą tego potrzebować.

Ale w tym momencie kończę dyskusję w tym temacie i tym środowisku niezwykle toksycznym bo coś jest chyba nie taak skoro ludzie boją się na głupim forum odezwać aby nie zostać zlinczowanym...

Dziękuje raz jeszcze i prozę o ewentualny kontakt na maila.
tego miejsca już nie odwiedzę.

Pozdrawiam

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Nie lis 05, 2017 15:09 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

jago.dzianka1@o2.pl pisze:A niby gdzie ten szantaż zaistniał? to chyba właśnie Pani stwierdziła, że takie albo albo nie przekonują. Przedstawiłam jednie jak sytuacja wyglądała i jaki miłam wybór a miałam dwa:
- nie leczyć kotów, pozwolić im umrzec, selekcja nturalna, zostaje kasa na jedzenie
- leczyć koty, nie mieć kasy na jedzenie.
Wasze wypowiedzi - już niezleżnie od "troski" - dały mi sporo do myślenia i pokazały, że dokonałam złego wyboru. Właśnie, powinnam dbać o siebie i o te zwierzęta które już mam pod swoją opieką i nie interesować się losem innych skoro nie mam na to środków finansowych. Za jakiś czas pewnie bym przeczytałą że powinnam pozbyć się również psów, które już dziś są staruszkami i są u mnie od zczenięcia bo tak robi odpowiedzialny człowiek. Pozbywa się jak pojwia się problem.

I pomijając już to to w tu macie jakiś ewidentny problem - dziś dostałam ogrom widomości w którym to osoby są za mną ale proszą o dyskrecję, o niewypominnie ich nicków w ramach pomocy bo nie pochwalają tej nagonki i tego stylu ale obwiają się, że przyznać się do tego... Coś tu jest z tm miejscem i tmi ludzmi ewidentnie nie tak...

Ja wszystkim tym którzy pomogli i chcą pomóc jestem dozgonnie wdzięczna i tu w tym miejscu obiecuje, ze jesli mója stuacja się odmieni to mogą liczyć na moją pomoc jeśli będą tego potrzebować.

Ale w tym momencie kończę dyskusję w tym temacie i tym środowisku niezwykle toksycznym bo coś jest chyba nie taak skoro ludzie boją się na głupim forum odezwać aby nie zostać zlinczowanym...

Dziękuje raz jeszcze i prozę o ewentualny kontakt na maila.
tego miejsca już nie odwiedzę.

Pozdrawiam

1. Zarejestrowałam się pierwszy raz na forum od bodaj 10lat. Specjalnie dla Ciebie, żeby móc Ci pomóc.
2. Pokaż mi moje słowa gdzie uprawiam na Tobie "lincz".
3. Toksyczne forum? Nie wiem, nie żyję z forum, od czasu do czasu coś czytam tutaj. Patrz punkt 1.
4. Napisałam dzisiaj przykład znajomego, który pokazuje pomoc ale i świadomość. Ba, pochwaliłam że robisz dobrą robotę, bo robisz.
5. Nigdy nie prosiłam o ujawnianie nicku, że coś pomogłam, sama publikowałaś. Nie szukam żadnego poklasku od ludzi. Ci co mnie znają, wiedzą że daje też na inne rzeczy innym i nikt mnie nie zna z imienia i nazwiska, czy z nicku, bo na forach nie pisuję. Nawet facebooka nie mam.

W tym momencie odechciało mi się w ogóle tutaj być.

dzikizwierz

Avatar użytkownika
 
Posty: 31
Od: Śro lis 01, 2017 21:30

Post » Nie lis 05, 2017 15:12 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Jagodzianka, przepraszam jeśli po tym co pisałam, poczułaś się urażona. Szczerze mi przykro bo nie było to moim zamiarem. Natomiast spójrz jak to wygląda troszkę z boku.

Jest bardzo poważny apel, że Twoje koty mają PP i że nie masz dość pieniędzy na leczenie. Zrozumiałe, chyba każda z nas znalazła się kiedyś w podobnej sytuacji. Pomoc jak na to forum ruszyła lawinowo.

Ale potem człowiek zaczyna dociekać. Kociaki, które zdecydowałaś się przygarnąć są były niezaszczepione. Mówisz że masz kłopoty ze zdrowiem, ze znalezieniem pracy, ale kotów, przecież nie swoich a uratowanych (i chwała Ci za to) do adopcji oddać nie chcesz.

Troszkę jest to niepoważne. W tym sensie, że nie jesteśmy wszystkiego w stanie przewidzieć, więcej zwierząt, więcej prawdopodobieństwa że znów pieniążki na weta będą potrzebne. I koło się zamyka. A kotów przybywa. Wiesz bo karmisz też te na zewnątrz.

Pomijam już że zaproponowałam Ci na PW, że pożyczę Cię 500 zł, bo tyle mam odłożone, na leczenie. Żebyś nie musiała się prosić, żebyś wiedziała, że będziesz miała za co zaszczepić. Proponowałam oddawanie po 50 zł miesięcznie. Nawet nie odpisałaś. Nie wiem co mam na ten temat myśleć.

Co do karmy która chciałam kupić też się nie wypowiedziałas. Dla mnie to trochę dziwne.

Życzę.kotkom zdrowia.
Wątek tęczowych kotów do adopcji: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=13&t=164847

Madie

Avatar użytkownika
 
Posty: 4540
Od: Pon wrz 10, 2007 17:35
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie lis 05, 2017 15:13 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

dzikizwierzu swojej wypowiedzi nie kierowałam do ciebie ale do użytkownika Chikita ;)

Madie wbacz, nie wiem dlaczego ale gdzieś mi te wiadomości umkają - nie mam pojęcia cz ja je kasuje cz po protu przychodzą do mnie z opóżnieniem. Dziś rano np odcztałam wiadomość która została do mnie napisana w dniu założenia tematu- chociaż przedtem jej nie było. Jeżeli wysłałaś taką wiadomość do mnie to przepraszam, nie odcztałam jej. Jeżeli kogoś odp pozostała również bez odezwu proszę dać znać.

Madie dałam ci odpowiedz na pytanie o adres i nr konta 3 listopada o 17;37

Obrazek

Nie odpisałaś przecież...

I dlatego nie chce tutaj być, być oceniona z góry, dostawac opiernicz za nic, itd.
jedna przepłakana noc po takij opini - zdecydowanie mi wystarczy. I więcej nie chce.
Ostatnio edytowano Czw lis 09, 2017 10:07 przez jago.dzianka1@o2.pl, łącznie edytowano 1 raz

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Wto lis 07, 2017 6:39 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Wczoraj otrzymałam wpłatę 30zł
Dziś po południu ma być również kurier z karmą.
Na plusie - 130zł
W niedzielę i poniedziałem byłam w lecznicy z Pimpusiem - do zapłacenia 60zł
Rachunek przedstawie za to wkrótce - jakiś problemz terminalem i nie można bło płacić kartą.
Zostało mi 70 zł.

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Wto lis 07, 2017 14:11 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Zdawałam sobie sprwę że dziś otrzymam prezent - karmę dla kotów...
Ale 22,5 kg paczka z z takim bogctwem - była dla mnie szokiem...
JESZCZE RAZ OGROMNE PODZIĘKOWANIA DLA PANI KTÓRA DZIĘKI SWOJEJ DOBROCI POZWOLI NAM PRZETRWAĆ KOLEJNE DNI :)

Obrazek

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Sob lis 11, 2017 7:41 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Rachunek za leczenie Pimpusia:

Obrazek

Za środki finansowe które mi pozostały zrobiłam zakup w zooplusie, kupiłam karmę

Obrazek

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

Post » Czw lis 30, 2017 17:52 Re: Potrzebna Pomoc dla kotów

Witam nie wiem czy ta osoba jest z forum czy nie ale być może tak i ktoś ją zna i ma na nią jakiś namiar.
Pani mail zaczyna się od iterb - z jakiś przyczyn nie mogę odpisać na maila od niej
Może ona sama to przeczyta i się odezwie w wiadomości prywatnej

jago.dzianka1@o2.pl

 
Posty: 61
Od: Nie paź 29, 2017 17:49

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, kasiek1510, magic99 i 522 gości