Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy
jago.dzianka1@o2.pl pisze:Przecież odpowiedziałam że jest około 13 kotów napisałam to już W PIERWSZYM POŚCIE. Moich domowych jest 7, reszta to dzikusy przychodzące na jedzenie. I odpowiedziałam na pytanie odnoście adopcji - nie planuje. I ODPOWIEDZIAŁM TEZ DLACZEGO - bo wierzę w to, że moje problemy sa tymczasowe. A jeśli moja stuacja się nie poprawi do końca miesiąca - zrezygnuje z karmienia i leczenia tych bezdomnych.
"Rozumiem dobre serce ale siły na zamiary. Czasami więcej złego się dzieje, niż chcielibyśmy dobra dla kotów. " - tego teraz będę się trzymać.
jago.dzianka1@o2.pl pisze:A niby gdzie ten szantaż zaistniał? to chyba właśnie Pani stwierdziła, że takie albo albo nie przekonują. Przedstawiłam jednie jak sytuacja wyglądała i jaki miłam wybór a miałam dwa:
- nie leczyć kotów, pozwolić im umrzec, selekcja nturalna, zostaje kasa na jedzenie
- leczyć koty, nie mieć kasy na jedzenie.
Wasze wypowiedzi - już niezleżnie od "troski" - dały mi sporo do myślenia i pokazały, że dokonałam złego wyboru. Właśnie, powinnam dbać o siebie i o te zwierzęta które już mam pod swoją opieką i nie interesować się losem innych skoro nie mam na to środków finansowych. Za jakiś czas pewnie bym przeczytałą że powinnam pozbyć się również psów, które już dziś są staruszkami i są u mnie od zczenięcia bo tak robi odpowiedzialny człowiek. Pozbywa się jak pojwia się problem.
I pomijając już to to w tu macie jakiś ewidentny problem - dziś dostałam ogrom widomości w którym to osoby są za mną ale proszą o dyskrecję, o niewypominnie ich nicków w ramach pomocy bo nie pochwalają tej nagonki i tego stylu ale obwiają się, że przyznać się do tego... Coś tu jest z tm miejscem i tmi ludzmi ewidentnie nie tak...
Ja wszystkim tym którzy pomogli i chcą pomóc jestem dozgonnie wdzięczna i tu w tym miejscu obiecuje, ze jesli mója stuacja się odmieni to mogą liczyć na moją pomoc jeśli będą tego potrzebować.
Ale w tym momencie kończę dyskusję w tym temacie i tym środowisku niezwykle toksycznym bo coś jest chyba nie taak skoro ludzie boją się na głupim forum odezwać aby nie zostać zlinczowanym...
Dziękuje raz jeszcze i prozę o ewentualny kontakt na maila.
tego miejsca już nie odwiedzę.
Pozdrawiam
Użytkownicy przeglądający ten dział: Chanelka, kasiek1510, magic99 i 522 gości