Czy przymuszać kociaka do jedzenia podczas leczenia...?

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Sob paź 28, 2017 9:18 Czy przymuszać kociaka do jedzenia podczas leczenia...?

Witam.
Mam małą kotkę, ok. 2-3 miesiące, ostatnio zachorowała na koci katar - mało jadła, rozwolnienie i dostała trzeciej błonki na oczach. We wtorek (dzień po objawach) 24 października przyjechał weterynarz, który źle zdiagnozował chorobę i dał jej zwykły suplement diety oraz źle dopasowane krople. Nic nie przechodziło i wczoraj 27 października pojechaliśmy do weterynarza, który powiedział, że tamten się nie zna i źle zdiagnozował chorobę. Dostała antybiotyk Synegral (wczoraj dwie dawki) i dzisiaj jedną, ale nadal wymiotuje. Czy przymuszać ją do jedzenia i po jakim czasie antybiotyk w pełni zacznie działać? Czy uda się uratować tą kotkę?
Pozdrawiam

Szarak

 
Posty: 7
Od: Nie lip 09, 2017 12:24

Post » Sob paź 28, 2017 14:26 Re: Czy przymuszać kociaka do jedzenia podczas leczenia...?

A końcowo wiadomo co kotu dolega czy Synergal lek na "wszystko" został podany w ciemno ?
Któryś z dwóch zrobił chociaż podstawowe badania ?

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Sob paź 28, 2017 14:56 Re: Czy przymuszać kociaka do jedzenia podczas leczenia...?

Chikita pisze:A końcowo wiadomo co kotu dolega czy Synergal lek na "wszystko" został podany w ciemno ?
Któryś z dwóch zrobił chociaż podstawowe badania ?

Koci katar. Ma owrzodzenie w przełyku.

Szarak

 
Posty: 7
Od: Nie lip 09, 2017 12:24

Post » Sob paź 28, 2017 16:18 Re: Czy przymuszać kociaka do jedzenia podczas leczenia...?

Koty udaje się uratować, jeśli jest dobra diagnoza, leki...itd.Jedna z moich kotek karmiona była sondą przez nos.Kot MUSI jeść. Czasem jest to tak bolesne, np.przy kaliciwirozie, że kot musi być odżywiany dożylnie. Przy zatkanym nosku kot też jadł nie będzie. Wypróbowałam sposób mojej wetki- zakrapiam oczka i nosek solą fizjologiczną i od razu podaję miskę z odrobiną jedzenia. Nawet ta odrobina to już coś.
Tutaj są wymioty, dlaczego? Nikt Ci w ciemno nie udzieli rad. Musisz skonsultować się z wetem. Owrzodzenie przełyku brzmi niepokojąco.

ewar

 
Posty: 54904
Od: Wto lis 06, 2007 20:17
Lokalizacja: Stalowa Wola

Post » Sob paź 28, 2017 19:31 Re: Czy przymuszać kociaka do jedzenia podczas leczenia...?

Koci katar jest powodowany przez dwa wirusy: herpes i calici. Przy calici występują nadżerki języka, przy herpesie wyciek wydzieliny z oczu i nosa. Tak w bardzo telegraficznym skrócie. Twój kot nie ma typowych objawów żadnego z tych wirusów.
Możesz zlecić zrobienie wymazu i badanie PCR w kierunku stwierdzenia, który (i czy w ogóle któryś) to wirus.
Ponadto ja bym dała posiew na bakterie, bo kot dostał antybiotyk, ale w sumie nie wiadomo na co.
Wirusów nie leczy się antybiotykami. Antybiotyki pomagają wyłącznie na bakterie. Przy kocim katarze podaje się je, jeśli występują nadkażenia bakteryjne. Wtedy antybiotyk wyeliminuje na przykład ropną wydzielinę z oka, ale nie wyleczy kota. Musisz mieć tego świadomość.
Poza tym rozwolnienie, brak apetytu i wymioty zupełnie nie pasują do typowych objawów kociego kataru. Brak apetytu przy zatkanym nosie tak, ale przy czystym nie bardzo. A kotka straciła apetyt jak dostała biegunki. Zatem jak dla mnie to bardziej coś z układem pokarmowym.
Obaj weci są siebie warci. Poszukaj może trzeciego. Kotu trzeba zrobić komplet badań wraz z posiewem na bakterie z oka (jeśli jest wydzielina), z kału (skoro biegunka) i wtedy też na grzyby, jeśli jest podejrzenie kociego kataru ja radzę zrobić PCR na herpes i calici (łączny koszt to ok. 200 zł za te dwa wirusy), podawać kotce kroplówki, jeśli zupełnie nie chce jeść, i może zrobić coś jeszcze. I krew wypadałoby zbadać.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: skaz i 195 gości