Przestraszony kot ze schroniska
Napisane: Wto paź 24, 2017 22:51
Cześć!
Tydzień temu adoptowałem ze schroniska trzyletnią kicię. Zaraz po wyjściu z transportera uciekła za szafkę w kuchni, gdzie staram się aby miała spokój, w ramach możliwości oczywiście. Już pierwszej nocy zwiedzała mieszkanie, po dwóch dniach zaczęła jeść i załatwiać się w kuwecie. Wciąż jednak nadal oprócz nocnych eksploracji mieszkania unika człowieka, do pokoju w którym śpię uchylam drzwi, staje w nich, patrzy chwile na mnie po czym się wycofuje. Gdy śpię również nie wchodzi do pokoju. Wiem, że tydzień to niewiele czasu, jednak mam pytanie czy w tej sytuacji powinienem jakkolwiek szukać z kotem kontaktu, czy czekać aż on będzie go szukał. Myślałem aby do swojego pokoju, zaraz przy drzwiach postawić jego jedzonko aby się przemógł. Co o tym myślicie? Proszę o pomoc
Tydzień temu adoptowałem ze schroniska trzyletnią kicię. Zaraz po wyjściu z transportera uciekła za szafkę w kuchni, gdzie staram się aby miała spokój, w ramach możliwości oczywiście. Już pierwszej nocy zwiedzała mieszkanie, po dwóch dniach zaczęła jeść i załatwiać się w kuwecie. Wciąż jednak nadal oprócz nocnych eksploracji mieszkania unika człowieka, do pokoju w którym śpię uchylam drzwi, staje w nich, patrzy chwile na mnie po czym się wycofuje. Gdy śpię również nie wchodzi do pokoju. Wiem, że tydzień to niewiele czasu, jednak mam pytanie czy w tej sytuacji powinienem jakkolwiek szukać z kotem kontaktu, czy czekać aż on będzie go szukał. Myślałem aby do swojego pokoju, zaraz przy drzwiach postawić jego jedzonko aby się przemógł. Co o tym myślicie? Proszę o pomoc