Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro paź 18, 2017 14:08 Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Jak to jest? :)
Wszędzie czytam, że najbardziej zdrowa dla kota jest dobra mięsna karma (no i barf).
Z drugiej strony czytam, że jeżeli pojawia się obojętny odczyn moczu (przy prawidłowych wynikach krwi), to oznacza to, że są błędy dietetyczne i kot powinien jeść coś innego. Czy wobec tego można przyjąć, że dana dobra mokra karma nie służy danemu kotu, jeżeli na niej ma obojętny odczyn moczu? Czy taka karma jest niewłaściwe zbilansowana? Jeżeli tak, to czemu jest wszędzie polecana jako dobra mięsna karma? Czy wystarczy do takiej karmy dodać np. metioninę, uropet itp. żeby zakwasić mocz, czy jednak należy podjąć inne kroki?
A co jeżeli do tego w badaniu moczu są pojedyncze kryształy?
I jaka jest ogólnie opinia o mokrych karmach typu urinary? (bo wiem, że suche ogólnie polecane nie są, ale rzadko ktoś pisze o mokrych).

Aha, od wetki wyszło zalecenie karma urinary we właśnie takiej sytuacji (obojętny mocz, pojedyncze kryształy, reszta w normie, krew też).

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 18, 2017 16:54 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

A w ilu badaniach moczu wyszło ph obojętne? Mocz był pobrany rano czy po posilku? Ph jest zmienne. Pojdedyncze krysztaly to zaden powod do zmartwienia.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 18, 2017 17:01 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

fili pisze:A w ilu badaniach moczu wyszło ph obojętne? Mocz był pobrany rano czy po posilku? Ph jest zmienne. Pojdedyncze krysztaly to zaden powod do zmartwienia.


U jednego obojętny odczyn wyszedł raz, mocz pobrany rano.
U drugiego wyszło dwa razy

Ale tak czy siak intrygują mnie odpowiedzi na te ogólne pytania. I co robić, jeżeli taki mocz wychodzi właśnie kilka razy (przy braku innych objawów oczywiście).

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 18, 2017 17:41 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Moja Marysia też ma takie wyniki. I wcześniej jadła karmę urinary, a teraz pojawiły się tabletki urinomet mini i dostaje dwie na dobę (do jej wagi) i może jeść o chce.
To nie jest tak, że pojedyncze kryształy można lekceważyć. Takie kryształy powodują stan zapalny i to wystarczy, żeby kot czuł, że w pęcherzu coś się dzieje - moja Marysia przy pojedynczych kryształach już brzuch wylizała (na wysokości pęcherza) i liże ujście cewki, bo widocznie ją szczypie. A do tego kryształy łączą się ze sobą i zbijają i mogą w przyszłości powodować większe problemy jak kamienie, które mogą zatkać cewkę, a u kocurów szczególnie trzeba na to uważać.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro paź 18, 2017 18:11 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

O, dzięki za info o tabletkach, poszukam sobie, bo nie wiedziałam o nich :)

A na tych tabletkach Marysia ma dobre wyniki?

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 18, 2017 19:56 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Te tabletki wlasnie rozpuszczaja krysztaly i zakwaszaja mocz. Mam je od wetki. I dzialaja ale moja Marysia przytyla i brala jedna, ale to nie pomagalo i wetka kazala podawac dwie. I na razie jeszcze nie robilismy badania moczu. Ale podczas poprzedniej kuracji pomogly. Z tym że nawet jak sie zaleczy kotka to ten problem wraca, wiec trzeba co jakis czas robic badanie moczu.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Śro paź 18, 2017 22:17 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Yagutko, zastanowiłabym się jeszcze nad zawartością wapnia i stosunkiem wapnia do fosforu w karmie kota. Wapń działa alkalizująco. Akurat patrzę na puszkę Feringi: wapń 0,24%, fosfor 0,20% i puszkę Grau: wapń 0,3%, fosfor 0,19%. Rozrzut duży. Popotrzylam jeszcze na puszkę MAC's - w ogóle nie ma informacji o zawartości wapnia i fosforu.
Ale tak myślę, że jeśliby przyczyną nieprawidlowego ph moczu miałaby być źle zbilansowana karma to też może wyszłoby to w badaniu krwi (jeśli robiłaś jonogram). Choć może to zależy w jakiej postaci/związku chem. ten wapń się do karmy dodaje. Najbardziej alkalizujący jest węglan wapnia.
No i jeszcze apropos kryształów (to struwity?)jeśli ich obecność Cię martwi to może dobrze byłoby skłonić kota do przyjmowania większej ilosci wody/ jedzenia bardziej mokrej karmy. Szczególnie jeśli mocz ma mocno skoncentrowany.
Wejście z zakwaszaniem moczu u zdrowego, niemającego żadnych objawów ze strony układu moczowego kota wydaje mi się nie być dobrym pomysłem.
"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Śro paź 18, 2017 23:59 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

są paski do badania moczu
wystarczą tylko do ph
i mozesz w domu co jakis czas sprawdzic

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw paź 19, 2017 0:01 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Te paski są podobno bardzo niemiarodajne i zakłamują wyniki - tak mi powiedziała wetka, ale że Maryś raz siknęła na stół to użyła paska. Wyszło białko w moczu, które nie potwierdziło się w badaniu moczu.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw paź 19, 2017 0:17 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

dlatego pisze o paskach do ph tylko
nie ktore parametry są zafałszowane

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw paź 19, 2017 1:30 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Tak, tak, ale pisałam to, żeby czasem sie nue przejmowac wynikiem, który może wyjsc na pasku. Ja przeżywałam bardzo to co wyszło, zupelnie niepotrzebnie.
Skarby: Obrazek

klaudiafj

Avatar użytkownika
 
Posty: 23538
Od: Czw cze 05, 2014 21:02
Lokalizacja: Bytom

Post » Czw paź 19, 2017 1:42 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

a te paski wkladaja do automatu i ludzkie
kiedys cżytalam o co chodzi z tym prźeklamywaniem ale przydaja sie do cukru ketonow

anka1515

 
Posty: 4065
Od: Nie gru 25, 2011 16:05

Post » Czw paź 19, 2017 11:08 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

"Akceptacja śmierci i protest przeciw niej: dwie nieusuwalne strony naszego życia." (L.Kołakowski)

fili

 
Posty: 3143
Od: Pon paź 10, 2005 10:14
Lokalizacja: Śląsk

Post » Sob paź 21, 2017 7:23 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

klaudiafj pisze:Te tabletki wlasnie rozpuszczaja krysztaly i zakwaszaja mocz. Mam je od wetki. I dzialaja ale moja Marysia przytyla i brala jedna, ale to nie pomagalo i wetka kazala podawac dwie. I na razie jeszcze nie robilismy badania moczu. Ale podczas poprzedniej kuracji pomogly. Z tym że nawet jak sie zaleczy kotka to ten problem wraca, wiec trzeba co jakis czas robic badanie moczu.

Dzięki.
Już sobie znalazłam, że te tabletki to po prostu metiocyd, jest też dostępny w proszku.

fili pisze:Yagutko, zastanowiłabym się jeszcze nad zawartością wapnia i stosunkiem wapnia do fosforu w karmie kota. Wapń działa alkalizująco. Akurat patrzę na puszkę Feringi: wapń 0,24%, fosfor 0,20% i puszkę Grau: wapń 0,3%, fosfor 0,19%. Rozrzut duży. Popotrzylam jeszcze na puszkę MAC's - w ogóle nie ma informacji o zawartości wapnia i fosforu.
Ale tak myślę, że jeśliby przyczyną nieprawidlowego ph moczu miałaby być źle zbilansowana karma to też może wyszłoby to w badaniu krwi (jeśli robiłaś jonogram). Choć może to zależy w jakiej postaci/związku chem. ten wapń się do karmy dodaje. Najbardziej alkalizujący jest węglan wapnia.
No i jeszcze apropos kryształów (to struwity?)jeśli ich obecność Cię martwi to może dobrze byłoby skłonić kota do przyjmowania większej ilosci wody/ jedzenia bardziej mokrej karmy. Szczególnie jeśli mocz ma mocno skoncentrowany.
Wejście z zakwaszaniem moczu u zdrowego, niemającego żadnych objawów ze strony układu moczowego kota wydaje mi się nie być dobrym pomysłem.


Oba koty gdy przeszły na mokrą karmę, przestały pić. Dolewam trochę wody do karmy (ale nie jakoś dużo). Natomiast ciężar moczu mają w dolnej granicy, na pewno nie jest za bardzo skoncentrowany.
Chyba faktycznie będę musiała sobie poczytać porządnie te składy.

fili pisze:http://www.felinologia.org.pl/struwity-co-jest-ich-przyczyna-i-jak-sie-ich-pozbyc/


Ten artykuł właśnie czytałam, ale tak naprawdę wynika z niego dla mnie tyle, że powinnam mieć karmę, która nie jest alkalizująca. Ale jak znaleźć taką karmę, to już insza inszość, pozostaje tylko studiować składy.

anka1515 pisze:są paski do badania moczu
wystarczą tylko do ph
i mozesz w domu co jakis czas sprawdzic


Tak, wpadłam na to i kupiłam sobie zwykłe paski chemiczne do pomiaru pH. U jednego kota notorycznie wychodziło właśnie obojętne.

Yagutka

 
Posty: 1849
Od: Nie paź 01, 2006 17:27
Lokalizacja: Kraków

Post » Śro paź 25, 2017 11:51 Re: Odczyn moczu, struwity, karma urinary i inne

Yagutka pisze: dana dobra mokra karma nie służy danemu kotu, jeżeli na niej ma obojętny odczyn moczu? Czy taka karma jest niewłaściwe zbilansowana? Jeżeli tak, to czemu jest wszędzie polecana jako dobra mięsna karma?

Jeśli ogólnie dobra karma dobrze tolerowana przez większość kotów nie służy danemu osobnikowi to zazwyczaj znaczy, że ma on jakieś skłonności (może genetyczne) do pewnych chorób i wina nie leży po stronie karmy. Dlatego karma jest polecana. I zapewne jest też dobrze zbilansowana. Ale zbilansowana pod kątem ZDROWEGO kota, a nie kota ze skłonnościami.

Yagutka pisze:Czy wystarczy do takiej karmy dodać np. metioninę, uropet itp. żeby zakwasić mocz, czy jednak należy podjąć inne kroki?
A co jeżeli do tego w badaniu moczu są pojedyncze kryształy?

Jeżeli chodziłoby wyłącznie o pH moczu, to jeszcze nie musiałby to być powód do zakwaszania. Ale jeśli mocz kota, którego ciężar właściwy jest bliżej dolnej granicy normy (jak napisałaś w innym poście) zawiera jednocześnie pojedyncze kryształy (z czego można wysnuć wniosek, że mocz zagęszczony (czyli taki, jaki jest u większości kotów) kryształów zawierałby już dużo), to moim zdaniem warto zacząć zakwaszać mocz. I myślę, że lepsze jest dodawanie zakwaszacza do dobrej karmy niż podawanie gotowej karmy Urinary (suchej, mokrej, każdej. Przeczytałam bardzo wiele składów i w końcu zdecydowałam się na prawie czystą DL-metioninę dodawaną do dobrego zwykłego żarcia bo to uważam za najzdrowsze wyjście). Pytanie, jaki zakwaszacz wybierzesz. Bo to może mieć znaczenie.

Yagutka pisze:I jaka jest ogólnie opinia o mokrych karmach typu urinary? (bo wiem, że suche ogólnie polecane nie są, ale rzadko ktoś pisze o mokrych).

Nie wiem, jaka jest ogólna opinia, ale składy mokrych karm Urinary mi się nie podobały.


Czy koty są spokrewnione? Czy masz mocno zakamienioną wodę w kranie, którą dolewasz do karmy? (znam osobę, której niespokrewnione koty miewały nasilenie objawów ze strony pęcherza i głównym podejrzanym była woda z kranu)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, kicalka i 184 gości