Strona 1 z 1

ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 13:22
przez shia
Hej,

ponieważ weterynarz po małej poprawie wyników stwierdził że dalsze leczenie (kociak dostawał kwas foliowy przez 2msc) nie jest wymagane, chciałabym się skonsultować z Wami.

:kotek: Antoś 4 lata, kastrat.
Od zawsze blade uszka, teraz jeszcze bardziej (takie trupie :placz: ). Ospały, osowiały, ciągle burczy niezadowolony. Jeszcze kilka miesięcy temu spał w łóżku wtulony jak zawsze ale odkąd mu się pogorszyło śpi tylko na komodzie w szarym końcu pokoju/kawalerki. Apetyty ma lepszy po terapii kwasem foliowym (wcześniej tak średnio). Czasami jest sobą i się mizia, bawi itd. ale głównie jest apatyczny, marnieje w oczach.

Bardzo się o niego martwię :cry: , stąd pytanie jakie badania mu jeszcze wykonać? Anemia nie jest chorobą sama w sobie, więc jak ustalić co ją powoduje? Test na białaczkę robiony 2 lata temu - negatywny. Szczepiony regularnie. Je dobre puchy (Granata Pet, Ferringa, Mac's, Smilla).

Wyniki najnowszej morfo (bez profili, bo tam ostatnio wszystko było super):

Leukocyty: 10,00 G/I norma: 6,0 / 20,0
Erytrocyty: 6,51 T/I norma: 6,5 / 10,0
Hemoglobina : 6,10 mmoI/I norma: 6,21 / 9,31
Hematokryt: 0,29 I/I norma: 0,30 / 0,45
MCV: 45 fI norma: 39 / 55
MCH: 0,93 fmoI norma: 0,81 / 1,05
MCHC 20,7 mmoI/I norma: 18,6 / 22,3
RDW 22 % norma: 14 / 31

Płytki krwi: 210 G/I norma: 200 / 600
MPV: 15 fL norma: 14 /18
Obraz krwinek czerwonych:
Anizocytoza - nieznaczna
Poikilocytoza - nieznaczna

Niby w morfologi nie jest tak źle ale widzę po nim że ciężko to znosi (totalnie nie jest sobą, wygląda jakby miał wybierać się na tamten świat...) :roll:

Czy powinnam podawać mu dalej witamny, np. https://www.kuchniapupila.pl/pies/zdrow ... 1645948396 ? Poczekać dwa miesiące i sprawdzić czy wyniki się polepszyły?
A jeśli nie czekać to jakie badania dodatkowo powinnam wykonać aby poszerzyć diagnostykę?

Z góry dziękuję,
Shia.

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 13:29
przez Kazia
Pierwsze, co się nasuwa, to hemobartonelloza.
czy miał badania w tym kierunku?

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 13:41
przez shia
Niestety nie. Coś wspominał o tym Wet, ale po tych wynikach zaniechał jakichkolwiek czynności i dla niego jest już ok. Czyli powinnam poprosić o badanie w tym kierunku?

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 13:46
przez ASK@
Rozmaz manualny z konsultacją hematologiczną zrób. I koniecznie na hemobartolonezę. Miał USG jamy brzusznej? Może gdzieś podkrwawia.
A jonogram, wątrobowe , ew tarczyca...i inne parametry miał robione?
Co podawano jeszcze bo to co dostał to chyba mało. Wedle mnie. Na pewno odezwą sie dziewczyny mające doświadczenie.
Białaczka nie tylko zakaźna istnieje. Są i inne. Niestety. Test nie załatwi sprawy. Na FIV też był robiony?

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 13:51
przez anka1515
o tym samym pomyslalam
ale w krwi rzadko wychodza a dzialc trzeba szybko
ale jak dlugo to trwa
robione retikulocyty ?
poczytaj
a ja bym zaczela od odrobczania
robaki powoduja anemie
nie raz trzeba kilka razy odrobaczac
a jakies usg rtg robili
biochemia ok nie znaczy ze jest dobrze
a z sikaniem kupą ok?

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 13:54
przez ASK@
anka1515 pisze:o tym samym pomyslalam
ale w krwi rzadko wychodza a dzialc trzeba szybko
ale jak dlugo to trwa
robione retikulocyty ?
poczytaj
a ja bym zaczela od odrobczania
robaki powoduja anemie
nie raz trzeba kilka razy odrobaczac
a jakies usg rtg robili
biochemia ok nie znaczy ze jest dobrze
a z sikaniem kupą ok?

Słabego kota za nic bym nie odrobaczyła tym bardziej w ciemno. Można go wykończyć.

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 14:01
przez shia
ASK@
Jonogram, wątrobowe itd miał dobre więc nie powtarzaliśmy. Usg brzusznego nie było. Dostawał tylko kwas foliowy, który gdyby nie pomógł miał być zamieniony na antybiotyk. Ale według Weta te wyniki są dobre i nie trzeba robić nic... FIV też ujemny. Tak wiem że czasami testy są błędne i Tosiek może mieć białaczkę (oby nie, jednego kota za młodu z ostrą białaczką z bólem pożegnałam) i powinno się dla pewności ze szpiku wykonać , tak?

anka1515
retikulocyty ? Pierwsze słyszę, czego są znacznikiem?

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 14:19
przez ASK@
shia pisze:ASK@
Jonogram, wątrobowe itd miał dobre więc nie powtarzaliśmy. Usg brzusznego nie było. Dostawał tylko kwas foliowy, który gdyby nie pomógł miał być zamieniony na antybiotyk. Ale według Weta te wyniki są dobre i nie trzeba robić nic... FIV też ujemny. Tak wiem że czasami testy są błędne i Tosiek może mieć białaczkę (oby nie, jednego kota za młodu z ostrą białaczką z bólem pożegnałam) i powinno się dla pewności ze szpiku wykonać , tak?

anka1515
retikulocyty ? Pierwsze słyszę, czego są znacznikiem?

Ja nie mówię o białączce zakaźnej typu FELV tylko o tej "zwykłej". Takie koty też mają. Niestety. Nie oznacza ,że twój ma. Rozmaz manulany by się zdał. On jest też pomocny w określeniu hemobartolonezy.

Wklej wszystko co masz. każdy wynik.

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 14:24
przez anka1515
zjadlo mi posta nie daje rady z tel tyle pisbc
dlatego wbij te reti..w gogle
chodzi o to ze pokaza czy szpik pracuje
i wytwarza krwinki nowe
nad odrobaczeniem tez sie zastanow kiedy bylo
moj puchatek mial badania biochemi ok
morfologia zaczela leciec
usg plyn w j brzusznej podkrwawiony i nnie wiadomo przyczyny
otwarcie rak zjadl watrobe
dlatego jak nic dane badanie nie wykryje to nie znczy ze jest ok

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 15:13
przez anka1515
a on jest wzchodzacy inne koty ?

Re: ANEMIA u 4 letniego kota, jak diagnozować/leczyć?

PostNapisane: Pon paź 16, 2017 17:40
przez Blue
Kot ma troszkę nieładną krew (czerwone krwinki mogłyby wyglądać bardziej prawidłowo) ale w żaden sposób nie tłumaczącą takiego niefajnego samopoczucia. Nawet blady za bardzo kot przy takich wynikach nie powinien być nie mówiąc o jakichkolwiek objawach niedotlenienia.
Hemobartonelozę wyeliminować trzeba koniecznie (test PCR albo przeleczenie unidoxem) - ale ja bym absolutnie koniecznie zrobiła mu porządne usg brzuszka.
Mam takie przeczucie że tam będzie wyjaśnienie jego stanu.
Ze względu na bladość warto by też zrobić badanie kardiologiczne - zmierzyć ciśnienie, przyjrzeć się sercu.
Jednak kot może być blady także z cierpienia - a z opisu Twój kot mocno cierpi.

W kolejnych badaniach koniecznie sprawdziłabym TSH i hormony tarczycy.
Biochemia jak rozumiem prawidłowa?
Jonogram jak?