Strona 1 z 1

Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 12, 2017 14:28
przez ulvhedinn
Potrzebujemy klatke łapkę na kuny- czyli niską i krótka. Kociątko siedzi w przestrzeni między dachem baraku, a regipsem, przemieszcza się, ale nie chcę wyjść, nawet wabione jedzeniem. Kot dziki, malutki, uciekł wetowi w trakcie badania i wla...

Re: Klatka łapka NA KUNY Wrocław, potrzeba na cito!!!!

PostNapisane: Czw paź 12, 2017 19:28
przez Kinnia
ulv
a nie sprawdzi się tam najmniejszy rozmiar podbieraka?
zza szafy, z góry szafy, czy u weta spod szafek z lekami wygarniam najmniejszym rozmiarem podbieraka, w decathlonie cena tego to ok.10zł

powodzenia

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 0:32
przez ulvhedinn
Mimo bardzo wielu działań, także Straży pożarnej, kociak uciekł z budynku i wpadł pod tramwaj.

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 1:19
przez Stomachari
:(

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 8:43
przez tabo10
Brawo dla weta

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 8:48
przez Meteorolog1
:cry:

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 9:32
przez violet
:evil:


biedny dzieciak [*]

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 9:36
przez Ewa.KM
k..wa to ten wet nie zamyka drzwi tylko snopkiem zastawia??? Może napisz dokładnie co za jeden, żeby wrocławianie wiedzieli gdzie muszą sami pilnować drzwi.

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 10:34
przez tabo10
Ewa.KM pisze:k..wa to ten wet nie zamyka drzwi tylko snopkiem zastawia??? Może napisz dokładnie co za jeden, żeby wrocławianie wiedzieli gdzie muszą sami pilnować drzwi.

Zgadzam się w całej rozciągłości.
Maluszku [*] :crying:

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 16:10
przez czitka
Straszne.
Kilka dni temu u mnie się trochę dom zapalił i byli strażacy. Ich koledzy uczestniczyli w tej akcji,, cała Straż Pożarna znała temat. Ci, którzy byli u mnie wiedzieli tylko tyle, że się niestety nie powiodło :(
Ulv, a to ten sam gabinet, gdzie Paskud siedział trzy dni w pionie wentylacyjnym i ściany trzeba było kuć? :roll:
Kastracja bez zastrzeżeń, doprowadzenie Paskuda do stanu używalności też, ale....

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Czw paź 19, 2017 16:13
przez ASK@
Podziękowała bym temu wetowi w sposób specjalny . Biedny dzieciak. Zginął bo ludzie zawiedli. Jak wet mógł nie zabezpieczyć dziur wszelakich?

Re: Klatka łapka NA KUNY. Nieaktualne. Kot nie żyje.

PostNapisane: Nie paź 22, 2017 21:08
przez ulvhedinn
To była nieduża dziura po zdemontowanym zlewie- gabinet jest w trakcie remontu. Kot wlazł pomiędzy ścianę właściwą, a regips i nikt nie wpadł na pomysł, że wylezie na sufit :( akcji straży byli dwie, sporo ludzi zaangażowanych.. moim zdaniem, poza błędem w postaci dziury, było za dużo zamieszania, dołożył brak odpowiedniej łapki i cały splot okoliczności. Kot uciekł dziurą spod dachu i...

Nie, to nie był gabinet "od Paskuda", gdyby to był przewód kominowy, to by nie było żadnego problemu- ale tam były przestrzenie między ścianami i na podwieszonym suficie, zawalonym w dodatku ociepleniem :(