wiesz,to niezupełnie tak. Mycha jest bardzo puszysta. Włos okrywowy jest dość ościsty i dość długi, ale pod nim są tony podszerstka. Do tego ma skóry tyle, że zmieściłby się w niej jeszcze jeden kot. Jest dużą kotą na krótkich, masywnych łapach. To wszystko, plus torba - laika może zmylić
A jej podszerstek żyje własnym życiem - czeszesz, trochę wyjdzie. Kota się zestresuje albo podekscytuje - całe pęki fruwają. No a gościu wybitnie jej się spodobał, mruczenie było wprost proporcjonalne do ilości rudego futra na jego spodniach....