Chory kotek błagam o pomoc-już wyzdrowiał

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie paź 08, 2017 14:11 Chory kotek błagam o pomoc-już wyzdrowiał

Witam jestem nowa na grupie :201461
Chcę prosić o pomoc. A więc tam...9 tygodni temu urodziły mi się cztery małe kotki. A jako że jest październik to koty chorują. Tydzień temu zauważyłam że kotki mają zaszklone oczy i kichają ,przemywałam. Teraz jeden kotek bardzo zachorował nic nie je ani nie pije. A w dodatku przeraźliwie miauczy przechylając przy tym główkę w jedną stronę, potrząsa też główką. Maleństwo bardzo schudło. Ale przestało jeść dopiero dzisiaj. Ma też zaropuałe oczy i ciągle kicha. Błagam o szybką pomoc :placz: naprawdę zależy mi na tym.
Ostatnio edytowano Sob paź 14, 2017 11:56 przez Kićka.123, łącznie edytowano 1 raz

Kićka.123

 
Posty: 63
Od: Nie paź 08, 2017 13:42

Post » Nie paź 08, 2017 14:13 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Szybko skontaktuj się/udaj do weterynarza.

Przez internet nie pomożemy.

Wetrynarza powinny odwiedzić wszystkie kotki.

NITKA/KARINKA

Avatar użytkownika
 
Posty: 12964
Od: Sob lut 21, 2009 8:41

Post » Nie paź 08, 2017 14:17 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Nie czekaj na nic tylko zasuwaj do weta, przez internet nikt nie wyleczy kotków.

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Nie paź 08, 2017 14:19 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Niestety odwiedzić weterynatza mogę dopier jutro mieszkam na wsi a weterynarz jest nieczynny w niedzielę

Kićka.123

 
Posty: 63
Od: Nie paź 08, 2017 13:42

Post » Nie paź 08, 2017 14:33 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Znaczy się, oczekujesz, że ktoś przez net poda kociakowi leki, zastrzyki, zrobi kroplówkę, obejrzy gardło, i zdiagnozuje, co mu jest?
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13707
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Nie paź 08, 2017 14:58 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Kićka.123 pisze:Witam jestem nowa na grupie :201461
Chcę prosić o pomoc. A więc tam...9 tygodni temu urodziły mi się cztery małe kotki. A jako że jest październik to koty chorują. Tydzień temu zauważyłam że kotki mają zaszklone oczy i kichają ,przemywałam. Teraz jeden kotek bardzo zachorował nic nie je ani nie pije. A w dodatku przeraźliwie miauczy przechylając przy tym główkę w jedną stronę, potrząsa też główką. Maleństwo bardzo schudło. Ale przestało jeść dopiero dzisiaj. Ma też zaropuałe oczy i ciągle kicha. Błagam o szybką pomoc :placz: naprawdę zależy mi na tym.

Dlaczego wcześniej nie poszłaś do weta? W niedzielę wet nie jest u ciebie czynny, jak piszesz, ale pozostałe dni tak. Z kotami, znów jak piszesz, od wielu dni źle się dzieje.
A ty czekasz? Na umarcie? Już wiele dni cierpią. Ten malec szczególnie. Tylko wet jest w mocy pomóc im. Tutaj innej rady nie dostaniesz. My ganiamy z podopiecznymi do weterynarza. Niema cudnego leku internetowego.
Tylko nie podawaj ludzkich leków p. bólowych.

Mam pytanie ważne.Ile masz lat? jesteś dzieckiem jeszcze nie decyzyjnym i bez forsy ?
Kotkę wykastruj od razu. Już można skoro małe mają 9-tygodni. By sytuacja nie powtórzyła się. Gdzie one przebywają ,że tak drastycznie ich zdrowie poleciało?
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55324
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Nie paź 08, 2017 15:04 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Przychylam się do opinii powyżej.
Kociaki powinny jak najszybciej trafić do lekarza.
Od tygodnia kichają i mają załzawione oczy! 2 miesięczne maluchy!
Czym im przemywałaś oczy?
Kociak który przechyla główkę i miauczy - prawdopodobnie cierpi bardzo silny ból.
Tutaj nic zdanie się nie pomoże - jedynie lekarz weterynarii może pomóc maluchom.

One są w mieszkaniu??
Czy gdzieś na zimnie skoro piszesz że chorują z powodu pory roku?

Blue

 
Posty: 23416
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Nie paź 08, 2017 16:18 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Z postu wnika ,że Kićka jest młodą osobą :? więc niech porozmawia z rodzicami i najlepiej od razu do weta jeśli nie uda się ich przekonać do szukania weta dziś ,to koniecznie jutro ..o ile nie będzie za późno :( a kociaki weź do domu niech nie siedzą w zimnie

agga80

Avatar użytkownika
 
Posty: 237
Od: Czw mar 12, 2015 13:09

Post » Nie paź 08, 2017 16:58 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Dziękuje za odpowiedzi, koty są wychodzące ale śpią w cieple. Jutro pójdę do weterynarza. Niestety jestem niepełnoletnia i muszę jakoś rodziców przekonać. Oczy przemywałam letnią wodą. Mam 16 lat, weterynarz kiedyś mówił że tak jest kiedy koty rodzą się na jesień :? . A do mnie przychodzą jeszcze inne koty.

Kićka.123

 
Posty: 63
Od: Nie paź 08, 2017 13:42

Post » Nie paź 08, 2017 17:10 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Moje koty są kotami wychodzącymi. Mam forse i kupuje kotom leki, często odwiedzam weterynarza.

Kićka.123

 
Posty: 63
Od: Nie paź 08, 2017 13:42

Post » Nie paź 08, 2017 17:30 Re: Chory kotek błagam o pomoc

A czy moglibyście mi pomóc, powiedzieć jak pomóc mu do czasu skontaktowania się z weterynarzem?

Kićka.123

 
Posty: 63
Od: Nie paź 08, 2017 13:42

Post » Nie paź 08, 2017 18:57 Re: Chory kotek błagam o pomoc

A nie masz na wsi veta dochodzącego albo chociaż jego numer ? Przecież (przeważnie) jest jeden vet na dany obszar, który może mieć gabinet, ale w większości przypadków są oni mobilni.

Chikita

 
Posty: 6317
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Nie paź 08, 2017 19:12 Re: Chory kotek błagam o pomoc

To są realia małych miasteczek i wsi. Weterynarz podpisuje umowę z gminą, że będzie pełnił dyżury w święta i w nocy,ale z reguły nie są dostępni w razie potrzeby. W przypadku dodzwonienia się, można usłyszeć gbura, który zawsze najdzie wymówkę. Znam to z własnego doświadczenia, do dziś przeżywam śmierć kota, którego być może można było uratować. Nie dziwcie się więc ludziom, którzy są zmuszeni czekać do następnego dnia, aby pójść z chorym kotem do weta. Druga sprawa, to fachowo takiego człowieka, ale to już temat na inną okazję."Temat rzeka".

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Nie paź 08, 2017 19:58 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Do czasu zawiezienia kotów do weta jedyne, co możesz zrobić, to je ogrzewać. Termoforek z ciepłą wodą albo butelki/słoiki owinięte ręcznikiem, żeby maluchy się nie poparzyły. Często zmieniać wodę, aby zwierzaki miały stale ciepło. Dobre jedzenie i dużo spokoju. Chyba tylko tyle.
Zwierzętom nie wolno podawać Paracetamolu (m. in. Apap), bo mogą zejść nawet w ciągu doby.
Przy tak silnym bólu maluszka być może rozważyłabym podanie innego zwykłego leku dozwolonego dla zwierząt (specjalnie nie podam nazwy, bo -> ), ale najlepiej w porozumieniu telefonicznym z wetem (dzwonić możesz nawet do obcego miasta, do warszawskiej kliniki czynnej całą dobę. Opisać sytuację i poprosić o radę w sprawie leku. Jeśli weterynarz uzna za stosowne, niech przeliczy dawkę i poda nazwę).
Jeśli jakikolwiek weterynarz kiedykolwiek poradzi Ci podanie Apapu, NIE DAWAJ! Taki wet powinien zostać zaskarżony.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Pon paź 09, 2017 16:21 Re: Chory kotek błagam o pomoc

Co z kociętami? Udało się dotrzeć do weterynarza?

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], skaz i 180 gości