Strona 6 z 13

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Pt gru 15, 2017 21:19
przez Anna61
Rakea pisze:kurcze...:( biedna pani, biedne koty - gdyby sie nie rozmozyly wiosna nie byloby im teraz jakos lepiej, ale byloby ich choc mniej.
co za los...

Odwrócę pytanie/stwierdzenie, co by było, gdyby te 4 kocice nie były wysterylizowane i w październiku by porodziły kocięta?

Rakea pisze:niestety glownie tylko my udostepniamy to wydarzenie na fb, a w dodatku teraz na tych grupach na ktorych je udostepniam tez maly ruch :(

Tutaj też nawet nikt nie zapyta co z koteczką po wypadku która ledwo przeżyła, a niby to forum kocie.

Rakea pisze: jeszcze za za chwile wyjezdzam do roboty.. :(
wszystko pod gorke, tylko ten cholerny snieg ma czas zeby padac, a temperatura zeby spadac...

szkoda :(

Tak wcinamy mięsko (ta wcześniejsza trójka)
Obrazek

Ona jest chora, ma stan zapalny jamy ustnej i gardła oraz zapalenie spojówek, do tego luźną kupkę.
Obrazek Obrazek

Ona od dzisiaj też dostaje antybiotyk bo kicha glutami.
Obrazek Obrazek
Obrazek Obrazek

i trzecia dziewczynka
Obrazek Obrazek


Bidulka po wypadku apetyt marny ale na szczęście lubi mięsko gotowane.
Jest biedniusia, nóżki jej się rozjeżdżają jak siedzi i muszę zapytać lekarza o to. Okłady i opatrunki po sondzie ale nadal niezagojone.
Obrazek Obrazek

Re: Karmicielka umiera, kotka po wypadku,proszę o karmę dla

PostNapisane: Pt gru 15, 2017 21:53
przez Rakea
zuza pisze:
Anna61 pisze:

Trzeba poprawić bo ona nie miała sterylizacji bo doktor ratował jej życie i nie chciał jej jeszcze dodatkowo obciążać.
Sterylizację będzie miała może po świętach jak tylko jej organizm będzie do tego przygotowany.
Dzięki :201461

przepraszam, poprawilam, ale 3 udostepnienia juz byly z bledem.
Pokicialo mi sie :(

Zuza - w udostepnieniach zawsze widac poprawiona vel. ostatnia wersje, tak ze spokojnie, poprawiaj nawet te udostepnione 100x. :ok:

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Pt gru 15, 2017 22:49
przez Rakea
Anna61 pisze:
Rakea pisze:kurcze...:( biedna pani, biedne koty - gdyby sie nie rozmozyly wiosna nie byloby im teraz jakos lepiej, ale byloby ich choc mniej.
co za los...

Odwrócę pytanie/stwierdzenie, co by było, gdyby te 4 kocice nie były wysterylizowane i w październiku by porodziły kocięta?


nie o to chodzi, moje biadolenie mialo sens: "tam kolo tych kotow zyja ludzie, i nikt nie pomyslal o kastracji, choc po co ktosie mialy wtedy myslec skoro teraz tez im lotto, ze te koty gloduja i marzna...". I tak sie toczy

wstawilam na wydarzenie post ze zdjeciem rekonwalescentki i puscilam na 2 grupach.

(Aniu - czy dobrze licze, ze w tej piwnicy jest jeszcze 4+ ten 1 puchaty kocur, te 2 rude malce prawie w ds, i u Ciebie sa 3+1 po operacji?)

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Sob gru 16, 2017 8:10
przez Anna61
Rakea pisze:(Aniu - czy dobrze licze, ze w tej piwnicy jest jeszcze 4+ ten 1 puchaty kocur, te 2 rude malce prawie w ds, i u Ciebie sa 3+1 po operacji?)


U mnie w sumie jest ponad 20 kotów, te dwa rude nie są z tego miejsca ale z podobnego jak i pozostałe, :( na miejscu zostały 2 kotki i kocur. :(

Mają ogłoszenia też na stronie i cisza :( http://miauczykotek.viva.org.pl/?bezdom ... yczki,1351

Dzięki za zainteresowanie Rakea i zuza tymi bidulami. :1luvu:

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Sob gru 16, 2017 10:56
przez zuza
Bede dokladac zdjecia i puszczac ogloszenia. Mam nadzieje, ze udostepnia je rowniez moi znajomi spoza kocich kontaktow, pozaczepiam ich messengerem, moze zasieg bedzie wiekszy, ja niestety udostepniam bardzo wiele bid szukajacych domu, wiec wiele osob przestaje obserwowac, bo ich to przytlacza...

Na stronie swoich kotow zrobie tez ogloszenia, mam nadzieje jutro mi sie uda.

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Sob gru 16, 2017 20:59
przez Anna61
Dzięki zuza :1luvu:

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Nie gru 17, 2017 12:44
przez Anna61
Koteczki szukają domku.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Pon gru 18, 2017 20:16
przez Rakea
cudne sa. praktycznie codziennie albo zuza albo ja puszczamy jakis post na tym wydarzeniu na fb, ale jest tak maly ruch, jak nigdy. :(
kurcze, co z tymi adopcjami...???

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Wto gru 19, 2017 10:02
przez Anna61
Rakea pisze:cudne sa. praktycznie codziennie albo zuza albo ja puszczamy jakis post na tym wydarzeniu na fb, ale jest tak maly ruch, jak nigdy. :(
kurcze, co z tymi adopcjami...???

Dzięki Rakea i zuza. :1luvu:

Kotka po wypadku ogólnie wygląda ładnie jak to doktor określił, wczoraj już miała zdjęte szwy, nie będzie już zastrzyków a tylko tabletki 2x1 do podawania.
Pozostałe kotki te 2 chore antybiotyk nadal a ta mała trzecia zdrowa.

Nikt nie dzwoni z ogłoszeń, szkoda, one są takie fajne, miziaste, lgnące do człowieka. :(

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Wto gru 19, 2017 11:54
przez zuza
Anna61 pisze:Koteczki szukają domku.

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Obrazek Obrazek Obrazek

Anna, ja je myle :oops:
ich jest trzy?

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Wto gru 19, 2017 13:08
przez Regata
Teraz ludzie myślą o świętach, wyjeżdżają. A telefonów od takich, co chcieliby kotka na prezent świąteczny, to sama byś nie chciała.
Może po nowym roku coś ruszy.

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Wto gru 19, 2017 17:08
przez Anna61
zuza pisze:ich jest trzy?

Na tych zdjęciach są trzy ale ogólnie 4 do adopcji, tylko ta po wypadku będzie do adopcji po wyleczeniu a potem po sterylizacji.

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Wto gru 19, 2017 20:36
przez Anna61
Regata pisze:Teraz ludzie myślą o świętach, wyjeżdżają. A telefonów od takich, co chcieliby kotka na prezent świąteczny, to sama byś nie chciała.
Może po nowym roku coś ruszy.

Mam nadzieję, że po świętach coś się ruszy.

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Śro gru 20, 2017 8:25
przez Anna61
:!:

Re: Karmicielka umarła ['] :( kotka po wypadku, proszę o pom

PostNapisane: Śro gru 20, 2017 12:10
przez zuza
https://www.facebook.com/photo.php?fbid ... =3&theater

Promuję tez wydarzenia na stronie moich kotow. Może dotrzec do innych osob. Chora jestem, wiec powoli mi to idzie, bo mnie wszystko boli.