Strona 9 z 11

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 13:55
przez hikora
facet do szafki już jest ( w zestawie ze mną) ;-)
Zobaczymy jutro jak nam pójdzie.

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 14:41
przez Stomachari
Pozwolę sobie zaproponować użycie płynu do paneli na pierwsze mycie, zaraz po odkurzeniu pyłu panelowego, jaki zapewne osiadł na deskach z powodu przycinania. Emsal do kupienia w OBIm, ew. Pronto w marketach typu Tesco. I raczej w stężeniu 5 nakrętek na 5 litrów wody a nie 3 nakrętki (jak chyba na Pronto jest napisane).

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 15:35
przez kalewala
hikora pisze:facet do szafki już jest ( w zestawie ze mną) ;-)

wielkie dzięki :201494 :201494 :201494 :201494
hikora pisze:Zobaczymy jutro jak nam pójdzie.

na razie nie chwalę, ale mam ogromne nadzieje

Stomachari pisze:Pozwolę sobie zaproponować użycie płynu do paneli na pierwsze mycie, zaraz po odkurzeniu pyłu panelowego, jaki zapewne osiadł na deskach z powodu przycinania. Emsal do kupienia w OBIm, ew. Pronto w marketach typu Tesco. I raczej w stężeniu 5 nakrętek na 5 litrów wody a nie 3 nakrętki (jak chyba na Pronto jest napisane).

dzięki - sprawdzę, czy jest na stanie, jeśli nie - zakupi się.

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 15:46
przez Stomachari
Taki płyn ma za zadanie wniknąć w mikro szpary między deskami i je uszczelnić a przez to częściowo uodpornić panele na wilgoć. Wiadomo, nie w pełni i jak się zostawi mokrą plamę na styku desek, to panele tam spuchną, ale dzięki płynowi mają szansę spuchnąć nieco później. Dlatego dobrze jest takiego płynu używać zawsze do mycia, a zwłaszcza na początek, tuż po położeniu paneli jako rodzaj takiej impregnacji przed użytkowaniem.
Taka jest teoria, nie wiem, czy istnieje doświadczenie pokazujące skuteczność płynów do paneli. Ale nabłyszczają ładnie. Tylko powinny być wyłącznie do paneli a nie paneli i czegoś (bo jak coś jest do wszystkiego, to jest do niczego). Na wszelki wypadek wrzucam link: https://www.obi.pl/srodki-myjace-i-piel ... /p/6302558

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 15:49
przez kalewala
Pani Łucja miała panele kilkanaście lat, przy kotach - gdyby nie ten pożar, leżałyby pewnie w niezłym stanie kolejne lata - więc pewnie konserwowała / myla je odpowiednio....
Ale przekażę na wszelki wypadek :ok:

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Śro gru 06, 2017 16:30
przez hikora
uchwyt do papieru toaletowego mamy, na jedną śrubkę, sprawdzimy , powinien pasować
Natomiast nie mam w domu nawet jednego wiadra :cry:
I miskę też rozmiarów tej u p. Łucji...

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - weekend zapraszamy - str.1

PostNapisane: Czw gru 07, 2017 14:44
przez hikora
nie udało się...
Nawet planu minimum.
Ledwie wzięliśmy się do pracy gdy przyszli panowie od paneli i stwierdzili, że tak być nie może. Fakt, został im tylko przedpokój, a po nim musielibyśmy chodzić.
No to zabraliśmy swoje zabawki i pojechaliśmy do domu.
Mieszkanie wygląda już pięknie, ale roboty jeszcze mnóstwo. Nie sądzę, żeby udało się skończyć w weekend :(

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie pomocy - str.1 i 9

PostNapisane: Pt gru 08, 2017 13:26
przez kalewala
Nie udało się wykonać planu minimum w zakresie szafki kuchennej, ale

- remontowo oprócz drzwi i grzejników wszystko już jest, można sprzątać, sprzątać, sprzątać, skręcić i ustawić mebel w przedpokoju, powiesić / postawić szafki w kuchni
- pralkę postaram się dziś wstawić do łazienki - będzie można prać

Zresztą - co Wam będę tłumaczyć, remont każdy kiedyś miał i wie, ile jest roboty po remoncie.

Uwaga - wobec braku podłączonego zlewozmywaka - mała umywalka w łazience - tym bardziej konieczne są własne miski / wiaderka itp.

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie pomocy - str.1 i 9

PostNapisane: Pt gru 08, 2017 17:06
przez hikora
bardzo potrzebna pomoc w sprzątaniu!
pomóżmy pani Łucji spędzić święta w domu!

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie pomocy - str.1 i 9

PostNapisane: Sob gru 09, 2017 7:34
przez ewa_mrau
się postaram bardzo
Jola Dworcowa ma drobne, niezbędne, remonty w kuchni
(przeniesienie zlewu, nowe prądy i niezbędne odgrzybienie ścian szczytowych)
muszę jej pomóc
może niedziela?
---

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie pomocy - str.1 i 9

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 9:20
przez kalewala
In alfabetical order

Hikora i "facet do szafki" - świetny do wszystkiego
Nina_80
Proalexa - też z forum
i ja

:201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494 :201494
:1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu: :1luvu:

Sobota - ekipa jw + p.Łucja
Niedziela - sama Proalexa + p.Łucja

Niedziela wieczór - chwila z p.Janeczką, ale w pokoju.

W sobotę byłam z Wami, widziałam, co się dzieje, sama pomagałam
A mimo to niedzielę wieczorem nie poznałam mieszkania

Po prostu niewiarygodne :1luvu: :1luvu: :1luvu:

tylko zdjęcia przykładowe - pażdziernik, potem sobota rano i sobota po pracy

Obrazek * Obrazek * Obrazek * Obrazek


Wielkie dzięki

Szczegóły i więcej zdjęć wkrótce :D

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie - DZIĘKI - str.1 i

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 9:48
przez ewa_mrau
super
jak będzie woda w kuchni i szafa w kuchni, z Łucją i wiesiaczkiem zabierzemy się za balkon
czy pralka jest podłączona?
---

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie - DZIĘKI - str.1 i

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 10:38
przez kalewala
ewa_mrau pisze:super
jak będzie woda w kuchni ---

Jak się uda - dziś będzie, damy znać

ewa_mrau pisze: szafa w kuchni---

??
szafki w kuchni - jak widać juź ulokowane we właściwych miejscach
szafa ubraniowa w przedpokoju jest, jej reszta z półkami pewnie dziś będzie

ewa_mrau pisze:czy pralka jest podłączona?---

jak się uda - dziś będzie, damy znać

ewa_mrau pisze:z Łucją i wiesiaczkiem zabierzemy się za balkon

:ok: :ok: :mrgreen:

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie - DZIĘKI - str.1 i

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 12:20
przez ewa_mrau
chodziło mi o szafę w przedpokoju, rzecz jasna
co by ciuchy z balkonu zabrać
są jako pierwsze za drzwiami
---

Re: Łódź FFA 2017 - pożar - sprzątanie - DZIĘKI - str.1 i

PostNapisane: Pon gru 11, 2017 13:44
przez kalewala
2017.12.07 - czwartek

Nie będę tym razem za nic przepraszać - Olgierd - transportowiec mi nawalił, szafę i regał musiałam przewieść osobową skodą. O dziwo weszły, wcześniej rozkręcone przez przemiłego pana sprzedającego - który dowiedziawszy się o ich przeznaczeniu sam opuścił cenę ze 100+100zł z szafę + regał na 150zł za komplet, zniósł i zapakował do skody. I zdziwił się, że weszło. Ja też się dziwiłam - dlatego w piątek pojechałam z Ninką po wielką komodę i szafkę nocną - i znów się zmieściły, co prawda z większym trudem - meble nie dały się złożyć. I znów się zdziwiliśmy - i my, i poprzedni właściciel komody. Cóż, mam gumowa skodę.
W każdym razie w czwartek wieczorem dzięki (odpłatnej niestety - poszło na to owe 50zł od szafy) pomocy sąsiada szafa i regał wylądowały w mieszkaniu p.Łucji, szafę skręciliśmy, na regał nie mieliśmy już siły… Wczoraj do szaty trafiły wieszaki / ramiączka - od Olgierda.

Obrazek * Obrazek

W piątek dałam se luz - znaczy z mieszkaniem. Bo w sobotę czekał początek wielkiej akcji sprzątania - już końcowego.


2017.12.09 i 10 - sobota i niedziela

Umówiłam się z Hikorą-Basią i jej mężem na 10.00-10.10, ale chciałam podjechać ciut wcześniej, spokojnie sprawdzić czy wielka lista prac jest kompletna - już wiem, że nie jest, nie ma wieszaka do przedpokoju. No więc jakoś o 9.30 maszerowałam do auta, telefon - Aniu będziemy zaraz. Mieli być pół godziny później!! A gdybym chciała pospać??!!

Na miejscu najpierw uważna lektura zakresu prac do wykonania i chwila zadumy nad szafką kuchenną w kawałkach, potem rzut oka na kuchnię w rozsypce :

Obrazek * Obrazek

A potem już robota - zdjęć z pełnego napięcia wieszania ciężkich szafek nie robiłam, nie robiłam też zdjęć z bardzo stresującego dopasowywania nowej szafki pod zlewozmywak za starą pod półkę zlewozmywaka - ten zlewozmywak jest na dwóch szafkach, ma 1,40m! Udało się, z resztek starej szafki nieoceniony mąż Basi zrobił nóżki, z kawałka panela maskownicę cokolika. Podkreślić należy, że narzędzia mieliśmy bardzo przaśne, młotki, śrubokręty, amatorską wycinarkę i podobną wiertarkę. Wiertara fest pożyczona też była, jak się okazało - trochę za fest. O niej za chwilę.

Na razie wieszanie i ustawianie szafek w kuchni, potem ich czyszczenie - już takie docelowe, na błysk. Szczerze mówić nie wierzyłam, że okopcone wnętrza szafek i półki da się porządnie domyć, myślałam o pomalowaniu, ale była Ola-Proalexa. Słychać jej nie było prawie wcale, całą energię włożyła w mycie. Myła, myła, myła - i wnętrza szafek są tak czyste jak nowe! Fronty - drzwiczki też doszorowane, zostały ślady ciemniejszych strużek, ale na to nie poradzimy. P.Łucja szorowała dolne szafki, blat też wymagał porządnego domycia. Kuchenka - wszystkie te kurki, zakamarki - żmudna dłubanina - zrobiona, kuchenka lśni.

Obrazek * Obrazek

Nie będę Was nudziła opisem kilkugodzinnego szorowania, pokażę rezultat:

Obrazek * Obrazek

Potem odbyło się wieszanie uchwytu na papier toaletowy - i wyszła nadmierna siła wiertary - ledwie przyłożona do ściany w wc swobodnie weszła do kuchni… Uchwyt wisi, a w kuchni lodówka akurat stoi w bardzo odpowiednim miejscu.

Obrazek * Obrazek

Przy wieszaniu szafki łazienkowej, traktowaliśmy urządzenie bardzo ostrożnie, ale… Obrazek tam powiesimy…

Obrazek * Obrazek

Operator wiertarki zawstydził się bardzo, po czym zażądał gipsu, miseczki do urabiania gipsu i szpachelki. Gips był, z miseczką i szpachelką krucho, nie gipsować przyszliśmy. Ale byliśmy kiedyś harcerzami - więc szufelka, kawałek listwy przypodłogowej i en avant:

Obrazek * Obrazek * Obrazek

Liczy się ostateczny rezultat - szafka wisi, pralka stoi - podarowali ją sąsiedzi p.Łucji, używana, ale posłuży. A stargał z ostatniego piętra - winda dochodzi do przedostatniego - oczywiście Olgierd.

Obrazek * Obrazek

Z tym, że łazienka już tak nie wygląda - w niedzielę Ola-Proalexa dopucowała ją na błysk - na wystawę się nadaje, żadnych wiader i pudeł tam nie ma, wanna doszorowana - ale zdjęć w małym pomieszczeniu nie ma jak zrobić.
Nie tylko to zrobiliśmy - w końcu 5 sztuk od 10tej do 15.30 to siła. Ninka uprzątała wszystkie porozrzucane wszędzie śmieci, ściereczki, środki czystości. Sporo tego było. Opakowania pomyła, wszystko ułożyła na miejscu - w szafce w wc i w szafce łazienkowej. Wyniesione kilka worów śmieci. Pozamiatane kilkakrotnie.

A na koniec mały poczęstunek od p.Łucji :wink: - umeblowanie kącika od Olgierda:

Obrazek

Dziś - 2017.12.11 - poniedziałek - działali Hikora z mężem. Napiszcie, kochani, kilka słów.