» Pt paź 06, 2017 11:53
Re: Łódź FFA 2017 - pożar u P.Łucji
Witajcie - na razie wszystko jest w rozsypce - chyba trwa to zgrubne sprzątnie - skutki zobacze wieczorem, sfocię i pokażę Wam.
Potem sprzątanie - utrudnione na razie nie ma prądu, trzeba wymienić całą instalację.... Potem licznik ....
Jest pismo o pomoc do Sp-ni, dziś Pani J. je zaniesie, wczoraj i dziś zbierała podpisy poparcie od sąsiadów. Sąsiedzi podarowali też trochę pieniędzy - obie Panie są lubiane i szanowane.
Wczoraj kupiłam środki czystości, rękawiczki - płyn do zmywania sadzy ma wysokie pH, papierowe ręczniki, poszło na to prawie 200zł, zawiozłam.
Jeszcze mydło malarskie.
Dziś dołożę szczoty ryżowe, szczotkę na kiju, mopy, zmiotkę, szufelkę - moje, nowych nie ma sensu teraz kupować, to wszystko będzie do wyrzucenia...
I od jutra można sprzątać - zapraszam chętnych - ale tylko we dnie - nie ma prądu.
Można przynieść ze sobą ścierki, michę, wiaderko - ale pamiętajcie, że to wszystko pójdzie na zniszczenie, bierzcie stare.
I ciuchy najgorsze bierzcie...
Bardzo dziękuję za wszystkie deklaracje pomocy rzeczowej - na pewno z nich skorzystamy, mam kolegę z busikiem, jakby co - w Łodzi i okolicy pomoże,
Ale na razie im mniej TAM rzeczy - tym łatwiej sprzątać i remontować.
Ostatnio edytowano Sob sie 17, 2019 15:59 przez
kalewala, łącznie edytowano 1 raz