Łódź FFA 2017 - pożar - przed i po - fotki - str.11

[Krystian C.]

Oddam siedzisko / łóżko rozkładane 2 osobowe, tylko nie mam transportu i potrzebowałbym pomocy do zniesienia. W pojedynkę się nie da.
Możliwe, że jeszcze coś się znajdzie tylko potrzebna byłaby lista.

[Pietraszka]

Chętnie pomogę finansowo, mogę coś też kupić (pościel, środki czystości, czy coś innego, co było by potrzebne).
Bardzo współczuję p. Łucji, to okropne, co się wydarzyło.

Gdyby była taka potrzeba mogę też polecić psychologa lub psychiatrę.

[jolabuk5]

Straszny dramat pani Łucji i jej nieszczęsnych kotow. Gdyby wyszły na ten balkon, może któryś by przeżył...

[Meteorolog1]

[Gretta]

To ta Wiosenka?
viewtopic.php?f=1&t=180954&p=11815547&hilit=Wiosenka#p11815547

[Pietraszka]

:cry:
To ta Wiosenka?
viewtopic.php?f=1&t=180954&p=11815547&hilit=Wiosenka#p11815547

Tak (

[kalewala]

Witajcie - na razie wszystko jest w rozsypce - chyba trwa to zgrubne sprzątnie - skutki zobacze wieczorem, sfocię i pokażę Wam.

Potem sprzątanie - utrudnione na razie nie ma prądu, trzeba wymienić całą instalację.... Potem licznik ....

Jest pismo o pomoc do Sp-ni, dziś Pani J. je zaniesie, wczoraj i dziś zbierała podpisy poparcie od sąsiadów. Sąsiedzi podarowali też trochę pieniędzy - obie Panie są lubiane i szanowane.

Wczoraj kupiłam środki czystości, rękawiczki - płyn do zmywania sadzy ma wysokie pH, papierowe ręczniki, poszło na to prawie 200zł, zawiozłam.
Jeszcze mydło malarskie.
Dziś dołożę szczoty ryżowe, szczotkę na kiju, mopy, zmiotkę, szufelkę - moje, nowych nie ma sensu teraz kupować, to wszystko będzie do wyrzucenia...

I od jutra można sprzątać - zapraszam chętnych - ale tylko we dnie - nie ma prądu.
Można przynieść ze sobą ścierki, michę, wiaderko - ale pamiętajcie, że to wszystko pójdzie na zniszczenie, bierzcie stare.
I ciuchy najgorsze bierzcie...


Bardzo dziękuję za wszystkie deklaracje pomocy rzeczowej - na pewno z nich skorzystamy, mam kolegę z busikiem, jakby co - w Łodzi i okolicy pomoże,
Ale na razie im mniej TAM rzeczy - tym łatwiej sprzątać i remontować.

[Pietraszka]

Jak podasz konto, to chętnie wpłacę kasę, bo wyjeżdżam na łikend, więc na razie inaczej nie pomogę.

[Sis]

Straszna tragedia. Też deklaruję datek. Na jakie konto można przelać?

Marna pociecha, ale znajoma wetka mówi, że zaczadzenie to bezbolesna śmierć, po prostu się zasypia...

[ewar]

Mieszkanie może zostać odnowione, ale kotom życia się nie zwróci
Zastanawiam się jak taka wiekowa osoba radziła sobie z 9 kotami? Ktoś jej podrzucał tymczasy? Pytam, bo jestem młodsza, chociaż nie młoda już , a kiepsko sobie radzę ze swoją dziesiatką.

[kocka]

tez czekam na numer konta

[Pinezkowa]

a nie moglibyśmy wpłacać bezpośrednio na konto Pani Łucji? Przecież w tym wieku to na pewno dostaje emeryturę, a teraz inaczej niż na konto nie dają, więc na pewno ma gdzieś założone. I od razu mogłaby gospodarować na bieżące wydatki

[ASK@]

Mój Boże

[Boszka]

Boziu kochana, aż mnie ścięło z nóg. Taka tragedia. W sprzątaniu pomóc nie mogę ale inaczej bardzo chętnie. Mogę gotówkę, jak podasz konto albo jakieś rzeczy, które mam do oddania, albo zakup potrzebnych. Proszę powiedz P.Łucji niech nie upada na duchu, jeszcze słońce zaświeci. My jej pomożemy ile się tylko da.

[MaryLux]

a nie moglibyśmy wpłacać bezpośrednio na konto Pani Łucji? Przecież w tym wieku to na pewno dostaje emeryturę, a teraz inaczej niż na konto nie dają, więc na pewno ma gdzieś założone. I od razu mogłaby gospodarować na bieżące wydatki

Niekoniecznie ma konto - niektórzy chcą dostawać emerytury od listonosza, z różnych powodów.
Tak czy siak - nr konta do wpłaty proszę