karma dla kota - dylematy wegetarianki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt gru 14, 2018 20:38 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

catcat pisze:Często na stronach organizacji PETA sa poruszane te kwestie. A nawet jest taka strona https://store.veganessentials.com/compa ... s-c51.aspx
W Warszawie też w jednej knajpce wegańskiej są chrupki dla psów wegańskie, psy je uwielbiają.

Psom troche latwiej, sa niemal wszystkozerne.
Co nie oznacza, ze dieta bezmiesna jest dla nich zdrowa i wlasciwa.
Zawsze sie dziwie ludziom bioracym zwierza pod dach i probujacym przerobic go na swoje kopyto za wszelka cene.
Prawie jak w dowcipie o oduczaniu konia jedzenia...
W koncu zwierzat do adopcji, petow jest cale mnostwo, i roslino- i mieso- i wszystkozercow.

FuterNiemyty

 
Posty: 3602
Od: Pt gru 01, 2017 11:58

Post » Pt gru 14, 2018 21:20 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Katia K. pisze:Jedna forumowiczka na pewno karmiła (karmi?) swoje koty wegańskimi karmami.
Jestem weganką od 5 lat, wcześniej długo byłam wegetarianką, koty karmię po kociemu. Dylematy bardzo często się pojawiają.


Milion lat świetlnych temu, przez kilka miesięcy (może ze trzy ? ) karmiłam koty suchym ami catem, skład podobny do whiskasa. Tyle, że wtedy moje koty były wychodzące i mogły uzupełnić dietę o whole prey z dodatkiem pasożytów. Dość szybko doszłam do wniosku, że a) kot musi jeść mięso, b)kot powinien być zwierzęciem przebywającym tylko w domu. Toteż zaopatrzyłam się w suche totow i wolierę. A jeszcze później doznałam objawienia, że nawet markowa - ale sucha karma - to syf. I karmie tylko mokrą animondą, macsem i czasem surowym mięsem i podorbami.

Co jest wg mnie nieetyczne. I gdybym miała możliwość, to zamieniłabym moje koty na świnie i króliki. Ale takiej możliwość nie mam, więc pozostaje mi bycie hipokrytą.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
Toroj

MM93

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Czw sty 12, 2012 21:36

Post » Pt gru 14, 2018 21:42 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Jesli bycie hipokryta oznacza dbanie o zwierze bez wzgledu na wyznawane poglady, to mam nadzieje na wiecej takich hipokrytow.
Tez staram sie byc hipokryta :mrgreen:
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Pt gru 14, 2018 21:52 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Muireade pisze:Jesli bycie hipokryta oznacza dbanie o zwierze bez wzgledu na wyznawane poglady, to mam nadzieje na wiecej takich hipokrytow.
Tez staram sie byc hipokryta :mrgreen:



Bo widzisz ... Z jedej strony "walczę" o wyzwolenie wszytskich zwierząt. Stoję pod rzeźniami podczas czuwań,stoję w sześcianie prawdy, biorę udział w wegańskich marszach itp. idt.

A potem zamawiam w zooplusie zwłoki zwierząt ( być może tych samych, które spotkałam pod rzeźnią) i karmie nimi moje koty.

Odwróćmy sytuacje, chciałabyś kupować kocie mięso i trzymać je w lodówce, po to żeby nakarmić nimi inne zwierzę ?

Bo dla mnie nie ma żadnej różnicy pomiędzy psem, kotem a świnią, krową czy królikiem.

Dlatego szczerze żałuje, że najpierw pojawiły się w moim życiu koty, a nie weganizm.
A jak już jesteśmy przy ochronie, to ja dam ci podarek. Kotka. Będziesz go karmił, czesał i codziennie głaskał, bo kotek to bardzo lubi. Za to jak ktoś przyjdzie ciemną nocką, żeby ci poderżnąć gardło, to kotek go zeżre.
Toroj

MM93

Avatar użytkownika
 
Posty: 512
Od: Czw sty 12, 2012 21:36

Post » Sob gru 15, 2018 0:52 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

ale z drugiej strony, ktoś inny by te twoje koty wtedy miał i je karmił zwłokami, więc wyszłoby na jedno. Tylko może ty nie miałabyś tego poczucia bycia hipokrytką :-)

she's a witch

Avatar użytkownika
 
Posty: 161
Od: Wto paź 03, 2017 19:08

Post » Sob gru 15, 2018 5:25 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

MM93 nie musisz mi tlumaczyc, ja jestem wegetarianka, a weganka bylam dwa lata i wiem mniej wiecej co to oznacza :wink:
Do cats eat bats?

Muireade

Avatar użytkownika
 
Posty: 1576
Od: Pon sie 08, 2016 17:26
Lokalizacja: Środek wiochy (pod Toruniem)

Post » Sob gru 15, 2018 6:18 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

catcat pisze:Nie wiem na czym polega dieta barf, znalazłam ten sklep, który podawałam w linku powyżej, z ktorego wynika, że mięsko kupowane w tym sklepie, już zmielone i gotowe do podania kosztuje dużo taniej niż mięso w sklepie, zastanawiam się dlaczego tak jest. Oraz czy zamiast kupować mięso w sklepie i je przyrządzać samodzielnie, nie lepiej kupować w takim miejscu już gotowe?


Nie wiem czy kupować gotowe. Z tego co mam wrażenie, to jest zamrożone mięso bez suplementów. Samo mięso to za mało. Pewnie należałoby dodawać suplementy do każdej porcji.

gusiek1

 
Posty: 1660
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Sob gru 15, 2018 18:18 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

catcat pisze:
Perrpetua pisze:

żywienie takimi pseudo barfowymi mieszankami niestety może bardzo zaszkodzić kotu. Są źle suplementowane lub w ogóle nie suplementowane, a do ich produkcji używa się odpadów. Sporo kotów po takiej diecie ma potem poważne problemy ze zdrowiem, np. rozwalone nerki.
jeśli barf to wyłącznie samodzielnie robiony, dokładnie, z barfowym kalkulatorem, lub ewentualnie odkupiony od jakiegoś doświadczonego barfera.


Nie wiem na czym polega dieta barf, znalazłam ten sklep, który podawałam w linku powyżej, z ktorego wynika, że mięsko kupowane w tym sklepie, już zmielone i gotowe do podania kosztuje dużo taniej niż mięso w sklepie, zastanawiam się dlaczego tak jest. Oraz czy zamiast kupować mięso w sklepie i je przyrządzać samodzielnie, nie lepiej kupować w takim miejscu już gotowe?


jest tańsze z prostego powodu- bo jest dużo gorsze. To odpady których nie sprzeda się jako mięso dla ludzi. Sporo kotów na takim żywieniu nabawiło się poważnych problemów ze zdrowiem. I nie- mięso sprzedawane jako ''mięso dla zwierząt'' lub ''barf'' to nie gotowe barfowe mieszanki. Zywiąc w ten sposób narobisz kotom niedoborów. W Polsce nie ma żadnych gotowych mieszanek nadajcych się do zywienia zwierząt.
Kupując mięso w sklepie mięsnym masz pewność że jest dobrej jakości. Możesz poprosić od razu o zmielenie i wyjdzie na to samo co kupić mięso mielone dla zwierząt- bo i jedno i drugie trzeba koniecznie suplementować. Skoro roboty jest tyle samo to czemu robić cos gorzej i szkodzić kotu?..

Perrpetua

 
Posty: 31
Od: Śro wrz 02, 2015 18:58

Post » Nie gru 16, 2018 13:15 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Perrpetua pisze:
jest tańsze z prostego powodu- bo jest dużo gorsze. To odpady których nie sprzeda się jako mięso dla ludzi. Sporo kotów na takim żywieniu nabawiło się poważnych problemów ze zdrowiem. I nie- mięso sprzedawane jako ''mięso dla zwierząt'' lub ''barf'' to nie gotowe barfowe mieszanki. Zywiąc w ten sposób narobisz kotom niedoborów. W Polsce nie ma żadnych gotowych mieszanek nadajcych się do zywienia zwierząt.
Kupując mięso w sklepie mięsnym masz pewność że jest dobrej jakości. Możesz poprosić od razu o zmielenie i wyjdzie na to samo co kupić mięso mielone dla zwierząt- bo i jedno i drugie trzeba koniecznie suplementować. Skoro roboty jest tyle samo to czemu robić cos gorzej i szkodzić kotu?..


Wiesz, mi zależało po prostu na tym by się z tym nie bawić w krojenie i mielenie samej i tyle. To się prezentowało atrakcyjnie więc dlatego zapytałam :)

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Nie gru 16, 2018 13:21 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Katia K. pisze:Jedna forumowiczka na pewno karmiła (karmi?) swoje koty wegańskimi karmami.
Jestem weganką od 5 lat, wcześniej długo byłam wegetarianką, koty karmię po kociemu. Dylematy bardzo często się pojawiają.


Chętnie bym się dowiedziała jakie to ma przełożenie na zdrowie kota. I ile czasu musiałoby minąc by zmiany (o ile się pojawią) zauważyć.

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Nie gru 16, 2018 13:32 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

MM93 pisze:
I gdybym miała możliwość, to zamieniłabym moje koty na świnie i króliki. Ale takiej możliwość nie mam, więc pozostaje mi bycie hipokrytą.


Moim zdaniem byłabyś hipokrytką gdybyś miała świnkę i królika i je karmiła mięsem, a nie musiała. Dla nikogo z nas karmienia kota mięsem nie jest przyjemną czynnością, a Ty i tak z tego co piszesz robisz już dużo dla zwierząt.
Albo można być hipokrytą i kupować skórzaną kurtkę, albo inną odzież, a takich przypadków jest mnóstwo. Choć z drugiej strony sa i tacy, którzy na wegetarianizm czy weganizm przechodzą nie z pobudek etycznych tylko zdrowotnych, albo jak mi się ostatnio wydaje - bo tak modnie. Co może różni się od mojego światopoglądu, ale z drugiej strony im mniej zjadanych zwierząt tym lepiej.

catcat

 
Posty: 82
Od: Śro gru 05, 2018 21:23

Post » Nie gru 16, 2018 15:52 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Wiesz, mi zależało po prostu na tym by się z tym nie bawić w krojenie i mielenie samej i tyle. To się prezentowało atrakcyjnie więc dlatego zapytałam :)

Z tego co się orientuję można poprosić w.sklepie czy zmiela. Prawie na pewno odmowia mielenia podrobow. Ale może trafisz na kogoś kto lubi zwierzątka i jednak zmieli. Spróbować można.

gusiek1

 
Posty: 1660
Od: Nie sie 28, 2016 14:24
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt sty 25, 2019 8:22 Re: karma dla kota - dylematy wegetarianki

Dołączam się do wątku, bo wydaje mi się szalenie interesujący i chciałabym aby zmotywował mnie do tych mięsnych przygód.

Ja głównie dietę opieram na puszkach, raz na dwa dni (idąc totalnie na łatwiznę :oops: ) podaję 75 gr wołowiny gulaszowej.
Ale z chęcią poczytam jakie macie propozycje mieszanek wraz z czymś uzupełniającym, tak aby to mięso stało się pełnowartościowym posiłkiem i mogło pozostać w codziennej diecie. Zapisalam sobie dwa przepisy z poprzednich stron, ale może sobie kogoś jeszcze natchnie :mrgreen:

karol_yna

Avatar użytkownika
 
Posty: 209
Od: Śro sie 29, 2018 10:43
Lokalizacja: Kołobrzeg

[poprzednia]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 374 gości