Niewidome i niedowidzące- mama kociąt w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Czw sty 04, 2018 9:57 Re: Niewidome, niedowidzące maluchy szukają domu

Kompletnie zero odzewu o czarne kociczkiz uszkodzonymi oczami. Kompletnie.A już 6 miesiąc leci :strach:
Proszę jeszcze o pomoc w ogłaszaniu :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw sty 04, 2018 14:01 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Pomoge
Obrazek
Misia [*] u mnie 28.04.2017-14.06.2018

Meteorolog1

Avatar użytkownika
 
Posty: 3709
Od: Sob lis 23, 2013 0:42
Lokalizacja: Olesno (opolskie)

Post » Czw sty 04, 2018 16:49 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Meteorolog1 pisze:Pomoge

Bardzo proszę :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sty 23, 2018 15:44 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Była jedna dziewczyna.Z Ciocią,panią weterynarz. Znam.Okazało się,że kiedyś znieczulała mi psa do zabiegu,odnalazłam w necie po nazwisku.
Wizyta sympatyczna,trwała trochę,dwoiłyśmy się i troiłyśmy z koleżanką,by ją umilić,opowiedzieć co trzeba itd. Maluchy uciekały i się bały :( Pani mówiła,że rozumie.Akceptowała osiatkowanie,zresztą wszystko akceptowała. W efekcie do dziś nie zadzwoniła.A miała odbierać koty w zeszły weekend. Moich dwóch telefonów nie odebrała,nie oddzwoniła nawet. Nawet smsa dla przyzwoitości nie napisała,że rezygnuje,rozmyśliła się,znalazła lepsze :roll: .A poświęciłam jej sporo czasu na rozmowę tel.przed wizytą,na maile,na spotkanie w niedzielę.
Ot brak przyzwoitości do granic! U młodej dziewuchy bym się nawet nie zdziwiła.Ale poważana pani weterynarz? I także brak elementarnych zasad kultury i dobrego wychowania 8O To mnie zszokowało kompletnie.Do dziś nie mogę uwierzyć.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sty 23, 2018 20:28 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

To "normalne" ale zawsze przykre. Nigdy nikt z tych "drugich" nie pomyśli co by czuli gdyby ich tak przedmiotowo potraktowano. Smutne.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto sty 23, 2018 20:52 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Wiesz,takich bezowocnych wizyt przerobilam już trochę. Godzin na spotkania też zmarnowałam.W niedzielę,weekendy majowe,święta,nawet w Nowym Rok leciałam kiedyś po zwrot z adopcji. Nie ma zmiłuj. Ale nigdy jeszcze nie przyszła mi na wizytę pani wet. A teraz tak 8O Zbadała fachowo,obmacała nawet czy kocurek wnętrem aby nie jest i... taka olewka na bezczela potem 8O Ja to się chyba do dzisiejszych czasów coraz mniej nadaję. Coraz mniej pojmuję,chyba...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto sty 23, 2018 21:27 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Najciemniej jest pod latarnią. Najgorzej rozmowy adopcyjne wspominam z wetami i lekarzami. Jeszcze wolontariusze. Aaaa, jeszcze karmiciele co to nad kotem płaczą... I darczyńcy co uważają ,że przez fakt odpisywania 1% (lub jednorazowej wpłaty) mają inne prawa. To szczególny gatunek.
takie wizyty są wpisane w urok tymczasowania . Choć nerwy psują i czas zabierają to nie da rady inaczej. Tyle. Zawsze jest nadzieja ,że to TEN dom.
Trzymaj się. Lepiej, że teraz wyszła niekompetencja niż potem.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Pon lut 05, 2018 10:49 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Nadal nie ma odzewu? Trzeba by uaktualnić choćby wiek w ogłoszeniach. 6 miesięcy? Coś jeszcze do zmiany?

Arcana

 
Posty: 5668
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon lut 05, 2018 11:00 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Troszkę było telefonów ostatnio,ale wciąż kiepskie. Nic nie da się sensownego wybrać.
Trójeczka ma już 7-mcy. Niedługo szykuje się do sterylizacji/kastracji.
Jedna koteczka chyba już ma delikatną rujkę,jednodniową,dwudniową.Dojrzewa.
Tej z gorszymoczkiem ciągle wdaje się stan zapalny,oczko będzie do usunięcia:(

Ciocia mimbla64 wczoraj była zrobić nową sesję. Dziękuję :1luvu:
Wciąż nic nie działa...domków brak. Jestem załamana,gdyby nie optymizm mojej Koleżanki ,u której ciągle są byłoby kiepsko,baaaardzo kiepsko.

Do ogłoszeń można dodać ,że ich mama była testowana i jest ujemna. To taka szansa na to,że one też...
Najgorsze,że dziczą do obcych :? uciekają,choć nie są agresywne.
Do opiekunki miziaki,choć chłopczyk zaczyna dawać czadu,podgryza nogi,robi demolkę w mieszkaniu,to wulkan energii i pomysłów.
Rozwinąć rolkę papieru,rozdrapać ją i rozwlec ją po chałupie? No problem :strach: Mówisz i masz :twisted:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Czw lut 08, 2018 11:52 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Dziewczyny mają rujki :|

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie lut 11, 2018 16:22 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Przesłałam już Arcanie link do albumu Johnnego, gdzie dołożyłam nowe zdjęcia.
https://photos.app.goo.gl/GyeEUFDkiKM2jFIb2

Johnny jest słodki, najbardziej dał się ośmielić przy obcej osobie.
Obrazek

Ale w ogóle cała trójka, chociaż płochliwa, to naprawdę fajna i bardzo zżyta z opiekunką.
Zula po kilku głaśnięciach rozluźniła się i rozmruczała niesamowicie.
Do obcego nie przyjdą same, ale wzięte na ręce zachowują się spokojnie i łagodnie.
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 11, 2018 17:11 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Tak Zuleczka teraz wygląda:
Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Nie lut 11, 2018 17:13 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

I Felusia:
Obrazek
Obrazek

mimbla64

Avatar użytkownika
 
Posty: 14192
Od: Pon lis 12, 2007 9:29
Lokalizacja: Warszawa Wola

Post » Śro lut 14, 2018 10:53 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

Dziś sterylizacja i kastracja. Umieram ze strachu.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Śro lut 14, 2018 11:00 Re: Niewidome i niedowidzące-kompletny brak odzewu:(

:ok:
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55322
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], MiltonGob, włóczka i 180 gości