Niewidome i niedowidzące- mama kociąt w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto kwi 24, 2018 7:58 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Może Kasia? Kaśki to na ogół energiczne osoby.
U Krzyśka sprawdzają się takie imiona i ku mojemu zdziwieniu domy nie zmieniają potem imienia Zosi czy Marysi :mrgreen:

Arcana

 
Posty: 5667
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto kwi 24, 2018 8:06 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Mam przyjaciółkę Kasię,nie widzę tego imienia u kota :twisted:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto kwi 24, 2018 8:54 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Ja Janusza też nie widzę, a do Krzyśka dzwonią panie, bo mąż też Janusz :mrgreen:
Może Jagusia, Jaga?

Arcana

 
Posty: 5667
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto kwi 24, 2018 8:57 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Może być:) Jagusia

Jaga dla mnie to BabaJaga :twisted:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto kwi 24, 2018 10:44 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Może być Jagusia od Jagody.

Arcana

 
Posty: 5667
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto kwi 24, 2018 10:45 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

To wówczas Jagódka :D

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon maja 07, 2018 7:47 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Żadnego telefonu o nią nie było:(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon maja 07, 2018 8:50 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Ogłaszam na pół Polski 8-miesięczne pingwinki przytulaśne do bólu i też prawie cisza.

Arcana

 
Posty: 5667
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Pon maja 07, 2018 10:23 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

:(

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto cze 05, 2018 13:18 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Telefon w sprawie mamy kociąt milczy wciąż uparcie.
Żadnego nawet zapytania nie miała :cry:
A tak się pięknie oswoiła. Taka kochana.Na rączki można ją wziąć...
Myślę zresztą,że nigdy nie była dzikuską,tylko zdziczała jak znalazła się na dworzu.Jak biegała po piwnicy,po osiedlu.
Zapomniała wówczas co to dom i normalność. Szybko sobie przypomniała,ale chyba już tylko mnie to cieszy :piwa:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob cze 16, 2018 15:52 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt szuka DS

Po 7mcach oczekiwania zadzwonił telefon w sprawie kotki. Pan ma jedną,chce przygarnąć drugą. Czy ma zabezpieczone okno? Tak,ma. Mieszka na 1p. i ma płotek w oknie :strach: :201422 Domyślam się,że taki plastikowy ,kilkanaście cm. Jak próbuję tłumaczyć,Pan się irytuje.To chce Pani oddać tego kota,czy nie chce? Nóż, kuźwa :evil: Trzymajcie mnie!

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 18, 2018 7:19 Re: Niewidome i niedowidzące- DS pilnie potrzebny!!!

Pilnie potrzebny Ds dla mamy niewidomych i niedowidzących kociąt!!!

Prośba także o pomoc w jej ogłaszaniu,albo wrzuceniu na FB.

Nie mogę ruszyć z jej adopcją,proszę pomóżcie tej kotce. Ja co mogłam,już zrobiłam.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Pon cze 18, 2018 9:53 Re: Niewidome i niedowidzące- DS pilnie potrzebny!!!

Podzrucę prośbe.
Tyle mogę. :oops: Sama się nie wyrabiam na zakrętach z ogłoszeniami i chorobami kotów.
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55304
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

Post » Wto lip 10, 2018 13:36 Re: Niewidome i niedowidzące- DS pilnie potrzebny!!!

30.05 umiera Pysia... Jej Pani będzie potrzebowała jeszcze niewiele ponad miesiąc,by otrząsnąć się z traumy i do nas zadzwonić.Będzie bardzo płakać w słuchawkę,prosząc "Niech mnie Pani wysłucha..." Wysłucham sama mając łzy w oczach. Pani wybierze Jagódkę. Bo najbardziej do Pysi podobna z urody.I nazwie ją Misia.

I tak Jagódka zamieszkała w Legionowie. W zeszłą sobotę.Wstępnie dzwonił zięć,ale ostudziłam zamiar szybkiego odbioru kotki.Musiał zabezpieczyć okna siatką.Niezbyt fachowo wyszło na początek,ale poprawi. Jagódka/Misia pojechała SKM do nowego domku.Był upał. Godzina jazdy.Nikt nie chciał mnie podrzucić,bo każdy ma swoje sprawy.Urlop,gorąco itd. Tylko ja muszę to wszystko znosić bez stękania. Koteczka była przerażona,bo znów świat zmienił jej się o 180stopni. Nie ma kotów.Ale jest miłość. Będzie kochana jak rezydentka,która odeszła po 16latach. Jagódka/Misia już pierwszej nocy znalazła kuwetkę. Zjadła dopiero po dobie,a Pani już wcześniej dzwoniła ,co ma robić,żeby kotka chociaż się napiła,bo upał. W końcu przełamała się.I pomiaukuje ,nawołuje koty pewnie.Ale i bawi się zabraną ode mnie,jej zabaweczką.Podrzuca ją,nosi.Pani wie ,że ma za to chwalić,bo kotka zawsze tak oznajmia otoczeniu ,jak coś "upoluje". I Pani mówi,że chwali i bije jej brawo :mrgreen: Jeszcze Misia ucieka przed nową opiekunką,ale mam nadzieję,że powoli przywyknie.
Bardzo się cieszę,że tak się potoczyły jej losy. Że się oswoiła,choć dla mnie ewidentnie nigdy nie była dzikusem.Ale po zaginięciu i będąc pół roku w piwnicy zdziczała trochę. Dobrze,że na zimę wypadła sterylizacja,potem mój miesięczny wyjazd. Zdążyła,niby mimochodem i tak przy okazji, się oswoić. I nie trafić ponownie do zapchlonej piwnicy. Wbrew temu,co radzili inni. Bardzo się z tego cieszę.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lip 10, 2018 16:07 Re: Niewidome i niedowidzące- mama kociąt w DS:)

Trzymam wielkie kciuki :ok:
WIELKIE!
Moja Beza ponad 2 miesiące walczyła z aklimatyzacją. Było ciężko. Tylko upór p. Małgosi dał efekty. Zresztą wiesz. Będzie dobrze. Musi!
Obrazek

Dla naszych Słoneczek [*] Kochamy i tęsknimy.

ASK@

Avatar użytkownika
 
Posty: 55304
Od: Czw gru 04, 2008 12:45
Lokalizacja: Otwock


Adopcje: 11 >>

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: ewar i 86 gości