Niewidome i niedowidzące- mama kociąt w DS:)

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pt paź 13, 2017 12:51 Re: Ślepaczki proszą o domki

Maluchy mają nawrót kk. Jestem po rozmowie w gminie i urzędzie miasta. Konkluzja pomocy z ich strony jest taka: brak już funduszy na leczenie .Mam sobie oddać koty do SCHRONISKA jak nie mam za co SAMA leczyć.
A jak sobie przygarnęłam,to już MOJE koty. Oni pomagają fundacjom a nie osobom prywatnym. Mogę jeszcze oddać jakiejś fundacji,którą sobie sama znajdę. Na moje uwagi,ze przecież fundacje opierają się na wolontariuszach i DT ,a koty mają dach nad głową,więc po co teraz je przerzucać brak sensownej odp. Ponadto pani z biura urzedu miasta sama doszla do wniosku,ze nie wie czy jakas fundacja będzie chetna leczyć koty BEZTERMINOWO I SPEŁNIAĆ MOJE ŻĄDANIA 8O :strach: Nie bezterminowo,tylko do czasu adopcji -poprawiam i nie żądania,tylko KONIECZNE LECZENIE .Pani wydaje się nie rozumieć. Wizyta u okulisty kota z pękniętym okiem to też pewnie MOJA FANABERIA,bo przecież gminna lecznica wystarczyłaby (jak mieli finanse). Nie ważne,że podali leki,które okulista narychmiast odstawił. Płakać się chce z bezsilności na głupotę urzędasów. Moja wina,że kocięta uratowałam,że znów chorują,niedługo mi wmówią,że moja wina że przyszły na świat. Choć to z ich zaniedbania i braku sterylizacji bytujacej tam kotki. Bo odłowic na czas też nie odłowili.Następnym razem zostawię takie chore kocięta na śmierć w tej piwnicy,bo nie mam sił na walkę o NIE SWOJE KOTY.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie paź 15, 2017 9:43 Re: Ślepaczki proszą o domki

Dziś łapanka matki kociąt.Kolejna. Kciuki potrzebne :|

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie paź 15, 2017 20:00 Re: Ślepaczki proszą o domki

Udało się złapać kotkę?

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Nie paź 15, 2017 20:03 Re: Ślepaczki proszą o domki

Tak. Wreszcie :strach: na opadającą klatkę. W pół godziny 8O . A ze zwykłą stałyśmy tam trzy razy po 3-3,5h i nic.
Mamcia kociąt siedzi do jutra w mojej łazience.Jutro pojedzie na sterylizację.
Oby wszystko się dalej udało :201494

:1luvu: annakk :1luvu: dziękuję za złapanie :201494 :201494 :201494

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob paź 21, 2017 11:15 Re: Ślepaczki proszą o domki

Nikt nie dzwoni,nikt :crying:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Sob paź 21, 2017 17:53 Re: Ślepaczki proszą o domki

Mają w końcu ogłoszenie fundacji Ja pacze sercem?
A jak z ich socjalizacją?

Arcana

 
Posty: 5667
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Sob paź 21, 2017 18:25 Re: Ślepaczki proszą o domki

Są u nich na FB,na stronie niestety nie,choć o to prosiłam :cry: Do opiekunki przychodzą na głaski,tulą się przed obcymi wieją.Jeden idzie do wszystkich. Więcej się nie zsocjalizują.Pani pracuje,w domu nie ma innych rąk do oswajania. Tyle wystarczy na początek. Jutro idę dać powtórkę odrobaczenia.
Dziś był jeden tel.z Wrocławia. Pani z serii "ja wiem jak się zajmować kotem,miałam ich mnóstwo ".Jakim cudem mnóstwo mając 30lat?A karmiła też najlepiej. Suchą karmą. Najlepszą rzecz jasna.Whiskasem.A okna otwiera tylko uchylenie,więc siatkowac nie musi.No i chce uratować jakiegoś biednego kotka.A nie zabierać z ulicy,by go nie pozbawiać wolności. Ofkors :twisted:

Dziś zaniosłam kociej mamie po sterylizacji wołowinkę do lecznicy.Przydałby się jej DT,bardzo się boi,ale miałaby szansę na oswajanie...Ja nie dam już rady.Logistycznie.

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie paź 22, 2017 6:38 Re: Ślepaczki proszą o domki

Kciuki mocne, za domki, Choćnie jest łatwo ani z dt ani z ds.

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto paź 24, 2017 14:55 Re: Ślepaczki proszą o domki

Jutro muszę odebrać kocią mamę z lecznicy.Czy ktoś zechciałby ją przetymczasować w listopadzie :201494 Inaczej wróci na ulicę :|

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie paź 29, 2017 18:37 Re: Ślepaczki proszą o domki

Nikt nie chce maluchów. Nikt nie dzwoni. W dodatku strona Ja pacze sercem zhakowana :cry:

One rosną,będzie coraz trudniej. Oj...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie paź 29, 2017 21:19 Re: Niewidome, niedowidzące maluchy szukają domu

Trzymam kciuki za Maluchy i za DT dla ich Mamy po strerylce :ok: :ok: :ok:

Baltimoore

Avatar użytkownika
 
Posty: 5504
Od: Sob sty 03, 2015 18:44

Post » Wto paź 31, 2017 9:50 Re: Niewidome, niedowidzące maluchy szukają domu

Przypominamy się :!:

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Nie lis 05, 2017 22:46 Re: Niewidome, niedowidzące maluchy szukają domu

Nikt nie dzwoni,nikt nie pyta. Jestem przerażona 8O

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

Post » Wto lis 07, 2017 8:30 Re: Niewidome, niedowidzące maluchy szukają domu

W ogóle jest mało zainteresowanych kociakami, a zainteresowanych na tyle, żeby osiatkować balkon, to już z łapanki trzeba by brać :x

Arcana

 
Posty: 5667
Od: Nie lip 17, 2005 13:59
Lokalizacja: Warszawa


Adopcje: 14 >>

Post » Wto lis 07, 2017 12:32 Re: Niewidome, niedowidzące maluchy szukają domu

Są wreszcie na stronie fundacji,ale też cisza ogłoszeniowa...

tabo10

 
Posty: 8086
Od: Nie lip 31, 2011 14:24

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Doris2, ewar, Google [Bot], imatotachi, Kocilla de Mru, Wojtek i 84 gości