Kota naprawdę można odchudzić :) dłuuuugofalowo

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Wto wrz 14, 2004 9:14

No to kciuki w dalszym ciągu za biednego, głodzonego, maltretowanego Rysia :lol: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Oberhexe

 
Posty: 23476
Od: Nie sie 18, 2002 21:34
Lokalizacja: Kraków

Post » Wto wrz 14, 2004 9:23

Mi udało sie odchudzić kotę całkiem łatwo - przy wadze 3,5 miała zrzucić na szczęście tylko około pół kilograma (nie była jeszcze gruba ale zaczęła bardzo intensywnie "rosnąc" po sterylce). Nabyłam jej Iamsa Light (wszystkie RC są zbyt pyszne, żeby lezeć w misce dłuzej niż 30 minut) i zaczęłm uczciwie odważać mięcho. Michę z suchym wystawiam po posiłku miesnym (który jako smaczniejszy zawsze zostanie zjedzony do końca :D ) - jeśli jest dalej głodna niech sobie doje byleby nie wcinała z samego łakomstwa :D
Pierwsze dni były przykre - kotka najwyraźniej myslała, że sie na nią obraziłam i stąd obcięcie racji żywnościowych bo łaziła za mną i nawet nie piszczała o jedzenie tylko przymilała sie i demonstrowała miłość na wszelkie możliwe sposoby. Potem jej przeszło i sama z siebie zaczęła sie więcej ruszać. Poł kilo zeszło w ciągu okoł miesiaca.
No a teraz wyjeżdżam i kota idzie na tydzień do mojej mamy wiec po powrocie pewnie czeka nas ponowne odchudzanie :twisted:

eela

 
Posty: 1535
Od: Wto lip 13, 2004 10:47
Lokalizacja: Kraków

Post » Pt wrz 17, 2004 15:07

No i ja się podłączam pod wątek. Interesują mnie też wskazówki jak pokonać wyrzuty sumienia. :wink:
Moja Roxy waży 6kg, powinna 2 kg mniej czyli 4kg. Tyć zaczęła po sterylce ale apogeum roztycia to ostatni rok.
Odchudzać zaczynamy od jutra. Posiłki 2 razy dziennie, co nie zje na raz i zostawi natychmiast chować. Bez podjadania. Po dwóch tygodniach co drugi dzień przez jeden tydzień zmniejszać porcje o malutką łyżeczkę. Czyli zmniejszenie zjadanych porcji o trzy łyżeczki. Takie polecenia weta.
Biedna Rox!

angel.ek

 
Posty: 178
Od: Pt lip 16, 2004 17:13
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pt wrz 17, 2004 15:22

Okrutne jesteście naprawdę! :wink:
Obrazek ObrazekObrazek
Ania + Sonia (06.2002-07.2014)+ Imbir (07.2002-11.2013) - Tocik (.... -09.2023) Aszka i Niuniuś
Nasz wątek: http://forum.miau.pl/viewtopic.php?f=46 ... &start=675

Aniutella

 
Posty: 5230
Od: Czw sty 23, 2003 11:28
Lokalizacja: Warszawa - Chomiczówka

Post » Pt wrz 17, 2004 15:23

Anja pisze:Przystapilismy wiec do drugiego etapu odchudzania pt. Teraz wiemy ile dawac nalezy 8) . Od razu okazalo sie, ze Rysiek poczul sie w koncu odchudzany, bo ciagle sterczal przy misce z nieszczesliwym wyrazem mordki. Pierwszy tydzien tylko stal i czasem szarpal nas lapka znaczaco. Teraz zaczal spalac rezerwy i sytuacja wyglada bardziej dramatycznie, Rysio jeczy, a poza tym zaczal wylizywac miske do czysta i do ostatniej chrupki 8O :wink:.


Skad ja to znam? :) Moja kota tez jest na RC Obesity, i miski sa wylizywane tak, ze czasem sie boje , ze wylize w nich dziure. Ale wazy 5.5 kilograma i jeszcze pozostalo 1.5 do pozbycia sie. Problem pojawil sie jednak wraz z nowym kociakiem, ktory tez jest wiecznie glodny, ale ktoremu wolno ciagle jesc. I od tej pory pol dnia spedzam pilnujac ktory kot co i ile zjada :x

elca

 
Posty: 9538
Od: Pon sie 23, 2004 16:34
Lokalizacja: Dolina Krzemowa

Post » Pon sty 17, 2005 16:48

Ku pamieci wrzucam tutaj system przeliczenia wlasciwej dawki ze wzgledu na nadwage kota :)
http://upload.miau.pl/28694.xls
No i czas sie pochwalic. Rysio byl wazony w zeszlym tygodniu u weta i wyszlo na to ze nareszcie schudl :lol: z 6,60 kg do 5,90. Odchudzam go Obesity od polowy wrzesnia i w koncu mamy efekty :dance:
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Pon sty 17, 2005 18:41

No ja właśnie walczę z tłuszczykiem u Inki. I przyznaję otwrcie, że to ja pokpiłam sprawę, bo długo zaprzeczałam, że kot za dużo waży :oops: :roll: . Teraz mała dostaje zamiast 57g Nutry 45. Efekty - mizerne :? . Jestem bardzo konsekwentna, natomiast moja mama wogóle :x . Jak kot płacze, bo głodny to mu sypie do michy. Wrrr...
Tylko, że z moją kotką jest tak, że mimo nadwagi (waży ok. 4,2 kg) jest ruchliwa i nie ma żadnych problemów ze wskakiwaniem nawet na regał. To ona inicjuje najbardziej szalone gonitwy. Ale i tak nie będzie dostawała więcej chrupek :twisted: - nasza wetka powiedziała, że to musi potrwać. Na razie koci organizm się broni przed schudnięciem.

Mam tylko pytanie - powinnam dawać kotu ok. 15% karmy mniej. Ale mniej, niż dawka dla aktualnej, czy prawidłowej wagi :?: i?
Kłólewna Inka i Księciunio Salutek

Kid

 
Posty: 3131
Od: Sob lis 01, 2003 0:29
Lokalizacja: Warszawa-Tarchomin

Post » Pon sty 17, 2005 19:19

ja tez zaczelam odchudzac Telme, bo przytyla jej dooopa i brzuch sie pojawil :roll: wszystko pod wplywem otwartej i pyysznej jadlodalni dla Muczaczy :lol:

teraz wszystkie koty cierpia jednakowo: Daisy, bo nie moze sobie chrupac co godzine albo pol :roll: Muczacza, bo mu nie smakuje jedzonko hypoalergiczne i tylko czeka, kiedy na sekunde skupie sie na czym innym niz ich miski :lol: :evil: i Telma, ktora dostaje wydzielona ilosc karmy (60g, normalny Iams pol na pol z Hillsem light) a przedtem miala suchego do oporu :roll:

na razie wiec jest to odchudzanie delikatne, ale jak tylko wyleczymy Muczacze, na serio wezme sie za tluszcz Telmy :evil:

Beata

 
Posty: 31551
Od: Nie lis 03, 2002 18:58

Post » Wto kwi 05, 2005 22:26

Rysio postanowil dostapil zaszczytu i nadal sobie miano: nadluzej odchudzanego kota na forum :twisted:
Jak sia latwo domyslic odchudzanie trwa nadal, niestety u nas ma przebieg wolny za to skuteczny, co sie liczy w chwilach zwatpienia.
W styczniu Rysio wazyl 5,90, teraz na poczatku kwietnia wyszlo ze wazy 5,85 kg :) Ndala jemy Obesity i nam smakuje :wink:

Jego sylwetka nabrala szlachetniejszych wciec i zaglebien, tracac wiele ze swojej barylkowatej owalnosci :) Poza tym Rysio jest wciaz kotem zywiolowym, walecznym i skocznym, wrecz niezmordowanym 8)
Mniej lezy i mysli na rzecz wzmozonej aktywnosci fizycznej (Inka, a myslalam ze to juz sie nie zmieni :roll: :wink: )
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto kwi 05, 2005 22:37

ascalithion pisze:Gratuluję! :D

Jak ja mam odchudzić Śnieżkę żarłoczkę???

Dziekuje :)
Jarku nalezy odchudzac az do skutku :lol:
Mysle, ze trzeba wyznaczyc cel oraz metodyke dzialania. Cel: ile kg mniej, a metodyka to dobranie albo innej karmy, albo ustalenie stalych porcji spozywanych wylacznie pod kontrola :)
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto kwi 05, 2005 22:39

Diabły są na diecie od dłuższego czasu.
Hm,
na początku poszli jak burza.
U Juniusia pojawił się zarys szyji, zaś Klakier przestał przepominać konar drzewa z łebkiem, czterema łapkami i patykowatym ogonem. Ale cóż, jakoś- mimo mojej nadspodziewanej determinacji- stanęło się chłopakom w miejscu. I wcale "nie znajdują" smakołyków pod stołem, na blacie etc. Cóż, zobczymy, jak to będzie. Miłe jest zaś to, że oddzyskali werwę i nawet biegną tym swoim "świńskim truchcikiem" ;-) - mopje diablątka kochane

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8733
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 05, 2005 22:40

MNie się udało odchudzić Dziewczynkę gimnastyką. Właściie to zasługa Malucciego który był u nas nim powędrował do Aleby. Tak razem biegali za piórkami że Dziewczynie w krew weszło i co wieczór musi być przynajmniej pół godziny zabawy.
A Antonina tłusta doopa jest :evil: I nic nie pomaga.
Muszę być twarda jak Ty Anju.

aguś

 
Posty: 2594
Od: Czw sty 29, 2004 20:51
Lokalizacja: Cz-wa

Post » Wto kwi 05, 2005 22:43

Basiu, swietnie :) moze zafunduj im wiecej ruchu zeby im pomoc w spalaniu zapasow. U nas odchudzanie trwa wieki cale, z tego co widze to od wrzesnia do teraz (czyli przez 7 m-cy) Rysio zgubil 85 dkg.
Zapomnialam pochwalic TZ-ta ktory ma duzy udzial w odchudzaniu Rysia i dosc czesto uprawia nim aerokić - specjalna wysilkowa odmiane sportowa pt. "Bawiac sie - zyskujesz zdrowie"
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

Post » Wto kwi 05, 2005 22:46

Anja,
areobic zapewnia im Funia - lolitka :lol:

Basia_G

Avatar użytkownika
 
Posty: 8733
Od: Śro paź 02, 2002 15:33
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto kwi 05, 2005 22:48

agus, zycze powidzenia, sobie Tobie i innym odchadzajacym :) Nasze koty nie zrozumieja nas w tej chwili, wiec musimy sie wspierac :)
Obrazek
Pirackie Trio [']:
Brucek 20.10.2001-09.04.2015 / Hrupka 20.10.2001-23.07.2016 / Rysio 20.05.2002-23.06.2018
oraz Wiórka 20.04.2016-26.11.2018

PiNeski: Pirat Lotka i Neska

Anja

Avatar użytkownika
 
Posty: 25600
Od: Śro lis 06, 2002 9:01
Lokalizacja: Warszawa Dolny MoKOTów

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: AGdansk, ASK@, kasiek1510 i 274 gości