Witam jestem Melka, mój Pan potrzebuje kilka rad.

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie wrz 24, 2017 11:04 Witam jestem Melka, mój Pan potrzebuje kilka rad.

Witam wszystkich
Ostatnio zwróciłem się do was o pomoc w oswojeniu małej Tosi, którą zabrałem ze schroniska, bardzo bała się ludzi i ciągle siedziała gdzieś schowana. Dzięki waszym poradom i informacją zawartym na forum z małej niedostępnej psotki wyrosła bardzo ładna i fajna kotka mimo tego, że dalej rozrabia i śpi tylko wtedy, gdy już nie ma siły na zabawę.

Zbieg okoliczności sprawił, że do Tosi w tym tygodniu razem ze mną prosto z pracy przyjechała nowa siostrzyczka, którą dostałem od pewnego Pana (hodowcy Szkockiego Folda). Pozostała mu ostatnia kotka, którą chciał zostawić dla siebie, jednak w trakcie rozmowy stwierdził, że może mi ja oddać. Zauroczony jej niezgrabnością i wyglądem nie zastanawiając się długo i zabrałem ją do domu.

Chciałbym się was zapytać, czy oklapnięte uszka Melki wymagają jakiejś specjalnej pielęgnacji?
Proszę też o jakieś rady i wskazówki jeśli chodzi o Szkockiego Foda czy rasa wymaga jakiegoś specjalnego traktowania ?, jedzenia? pielęgnacji?

Tośka do je suchą Karmę Taste of the wild.
Nad morką karmą zastanawiam się czy nie gotować jej samemu, czy pozostawić tylko na suchej karmie.
Jeśli są jakieś niedrogie i dobre mokre karmy bardzo proszę polecenie.

Pozdrawiamy :D
Ostatnio edytowano Czw wrz 28, 2017 11:15 przez Beny36, łącznie edytowano 1 raz

Beny36

Avatar użytkownika
 
Posty: 4
Od: Czw lis 03, 2016 7:11

Post » Nie wrz 24, 2017 22:08 Re: Witam jestem Melka, mój Pan potrzebuje kilka rad.

Z pełnowartościowych gotowych karm w dobrej cenie mogę polecić: Feringa, GranataPet, Grau, Animonda Carny (dokładnie w tej kolejności ;) ).
Z karm uzupełniających jako dodatek, bo uwielbiają moje koty dostają czasem Cosmę lub zoolove z zooplusa.
Podaję też mięso surowe, najczęściej wołowinę lub indyka, nie podawaj surowej wieprzowiny. Mięso powinno być "poprzerastane" z tłuszczem i ścięgnami, możesz zostawić skórę. Nie ma potrzeby gotowania mięsa dla kotów, o wiele zdrowsza jest surowizna.
I w ramach przysmaku suszoną pierś z kurczaka, a z "ludzkich" surowe żółtko, gotowane jajko, jogurt naturalny.
TOTW jest w porządku jeśli chodzi o suchą karmę, ale kot nie powinien jeść tylko suchego. U mnie mokre 2x dziennie (mięso lub pucha), resztę uzupełniają same - suche mają zawsze w misce, nie mają problemu z wagą a lubią sobie czasem przegryźć chrupki np. w nocy.

Możesz też rozważyć przejście na karmienie zupełnie surowym mięsem z podrobami, na forum jest wiele osób, które doradzą Ci w sprawie BARFu.
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?" Mark Twain

MegGrey

Avatar użytkownika
 
Posty: 253
Od: Pon lis 23, 2015 12:54

Post » Pon wrz 25, 2017 16:00 Re: Witam jestem Melka, mój Pan potrzebuje kilka rad.

Podstawą diety kota (każdego, rasowego i nie rasowego) powinno być mokre jedzenie - albo mokre karmy (część wymieniła MegGrey), albo surowe mięso z suplementami. Nie gotowane, ponieważ gotowanie pozbawia mięso potrzebnych kotu substancji.
Sucha karma tylko jako dodatek.
Jeśli chcesz porad na forum dotyczących klapniętych uszek, to najlepiej zmień tytuł na coś w stylu: "Szkocki Fold - pielęgnacja uszu", albo stwórz nowy wątek na podforum hodowców z takim tytułem. Większe szanse, że zajrzą właściwe osoby.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10637
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.




Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: jolabuk5, misiulka, skaz i 210 gości