Drugi kot w domu i choroba :(

[iwonka86]

Witam a wiec sprawa wygląda tak. Przygarnęłam drugiego kota nie cały tydzień temu i naprawdę wszystko było ok nasz pierwszy kotek 3 letni bez większego problemu zaakceptował nowego kotka. Wczoraj rano mały kotek przyleciał na śniadanie natomiast ten starszy nie co mnie strasznie zaniepokoiło bo to straszny łakomczuch jest. I jak się później okazało, śpi pod łóżkiem w sypialni i nie chce wyjść. Była taka jakby przestraszona:( po dwóch godzinach wyszła i poszła do kuchni tak jakby była głodna i jak chciała zamiauczeć to nie zbyt jej to wychodziło, ledwo to było słyszalne. Po dzióbała bo jedzeniem tego nie można nazwać. Dziś rano zwymiotowała, biegunki nie ma. O co może chodzić? Mam ją 3 lata i nigdy chora nie była. Strasznie boje się, ze złapała coś od tego małego kociaka choć on zachowuje się zupełnie normalnie. Mam straszne wyrzuty, ze przez to, ze wzięłam drugiego kota moja obecna kotka zachorowała i bardzo się o nią boje. Do weta mogę iść dopiero w poniedziałek po po Południu.

[MegGrey]

Iwonka86 skąd masz nowego kotka? Czy pozostałe koty z miejsca, z którego go adoptowałaś były zdrowe?
Kotka była szczepiona? A kocurek?

[iwonka86]

Małego kotka wzięłam od jakiegoś państwa były jeszcze 4 inne kotki. Matka jak i kotki wyglądały ok. Właściciele również o żadnych chorobach nie wspominali Mój ma dopiero 1.5 miesiąca i szczepiony będzie w przyszytym tygodniu jak radziła pani weterynarz, Dziś dałam mu 3 dawkę tabletki odrobaczającą. A kotka 3 letnia jest szczepiona regularnie w tym również na wściekliznę. Jest kotem nie wychodzącym.

[gusiek1]

A skąd jesteś? Może da się podpowiedzieć weta, który by dziś obejrzał kota.
Taka nagła zmiana zachowania dla mnie byłaby sygnałem do natychmiastowej wizyty u weterynarza.

[milva b]

Nie szczep więcej kota niewychodzącego na wściekliznę.

Oba koty zabierz do weta. Czy koty mają testy na Felv/Fiv???

[FarciKot]

Iwonka miałam niedawno podobną sytucję. Rezydent mimo 2 szczepien na choroby zakazne zachorował mi na koci katar.
On 1 zachorował i przeszedł go o wiele silniej niz mała (było z nim naprawde zle) ktora to swinstwo do domu przywlokła. Po niej nie było prawie nic widac. Wygladała jak zdrowa dopiero pozniej zaczeła troche pokichiwac i 1 oczko zaczeło sie przymykac. ale normalnie sie bawiła, jadła. Nie wiem czemu tak, niby była malenka, niedozywiona tylko 600 gr, nie szczepiona i spłynelo to po niej jak po przysłowiowek kaczce, a on nigdy niechorujacy kot, bardzo dobrze odzywiany, szczepiony, zadbany tak sie rozłozył.

Ja zadzwoniłam wtedy do Pani z Tozu, od ktorej wziełam mała i okazało sie, ze Panstwo ktorzy adoptowałi jej 2 siostry lecza je własnie na KK, bo one z kolei ciezko go przechodza.

Idz jak najszybciej z rezydentką do weta i obserwuj mala, bo niedługo i ona moze zaczac chorowac.

[iwonka86]

Rezydentka miała robione testy i wszystkie wyszło ok. Nie ma kataru nie kicha i z oczu jej nic nie leci wygląda
ok. Teraz nawet wędruje po całym domu jak dawnej, ale martwi mnie to, widać, ze jest głodna i leci za mną do kuchni a jak je nałożę karmę to powącha i odchodzi. Mamy taka a nie inna prace, ze w weekend również nas nie ma w domu. Mam na 12a wolnego nie moge wziać dlatego jutro po 14 mogę z nią pojechać. Z mała byłam przed wczoraj u weta który stwierdził, ze wszystko z nią ok.

[iwonka86]

Z tego co piszecie to nie może być jakieś zwykle przeziębienie tylko raczej jakaś poważna choroba?

[milva b]

Maluszek mógł rezydentkę zarazić herpesem, calici, coroną lub jakimiś bakteriami. Może mały ma mykoplazmy? Może ma pierwotniaki i mimo, że rezydentka nie ma jeszcze biegunki, już czuje się źle. Koniecznie zabierz ją do weta na kompleksowe badania krwi.

[MegGrey]

Iwonka86 wprowadzenie nowego kota do domu to zawsze stres dla rezydenta, nawet jeśli dość szybko się z sytuacją godzi, stres obniża odporność, więc mógł coś podłapać.
To może być coś, co wyleczysz szybko u weta, a może być poważna choroba. Zwykle zaczyna się podobnie: osowienie, brak apetytu, chowanie się. Niemniej pierwszych objawów chorobowych u kota nie można lekceważyć, kiedy występują te wyraźne: katar, kaszel, silne biegunki, gorączka bardzo często jest już źle.

[iwonka86]

Niedawno wróciłam z pracy i jakie było moje zdziwienie kiedy pod drzwiami jak zawsze czekała na mnie rezydentka! Oczywiście zaprowadziła mnie do kuchni i kazała nałożyć sobie jedzenie i bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła bo zjadła wszyściutko!! Zachowuje się zupełnie tak jak wcześniej poza jednym szczegółem trochę ma chrypkę jak miauczy!:D Pewnie dla pewności lepiej będzie jak i tak pójdę z nią jutro do tego weta. Ciekawe co to mogło być za cholerstwo?? ale jak widać szybko przyszło szybko poszło, ale ja jeszcze tak na sto procent sie nie ciesze bo zobaczymy co przyniosą kolejne dni

[milva b]

Gwarantuję Ci, że jej całkiem nie przeszło. Jeśli ma chrypkę, może mieć infekcję gardła. Weterynarz powinien jutro pobrać wymaz i wysłać do badania by nie ładować leków w kota w ciemno.

[gizmo22]

iwonka jak kocio? byłaś u weta?

[iwonka86]

A wiec tak na dzień dzisiejszy Rezydentka jak i mała kotka ma się świetnie! Dwa dni temu byliśmy u weta która stwierdziła, ze to jakaś infekcja gardła. Dostała zastrzyk i jakieś witaminki. Minimalnie jeszcze ma chrypkę, ale poprawa jest a to najważniejsze. Je normalnie bawi się i mruczy jak zawsze. Tylko strachu mi napędziła.

[FarciKot]

No, to duzo zdrówka kotusi