» Nie wrz 24, 2017 10:03
Re: Drugi kot w domu i choroba :(
Iwonka miałam niedawno podobną sytucję. Rezydent mimo 2 szczepien na choroby zakazne zachorował mi na koci katar.
On 1 zachorował i przeszedł go o wiele silniej niz mała (było z nim naprawde zle) ktora to swinstwo do domu przywlokła. Po niej nie było prawie nic widac. Wygladała jak zdrowa dopiero pozniej zaczeła troche pokichiwac i 1 oczko zaczeło sie przymykac. ale normalnie sie bawiła, jadła. Nie wiem czemu tak, niby była malenka, niedozywiona tylko 600 gr, nie szczepiona i spłynelo to po niej jak po przysłowiowek kaczce, a on nigdy niechorujacy kot, bardzo dobrze odzywiany, szczepiony, zadbany tak sie rozłozył.
Ja zadzwoniłam wtedy do Pani z Tozu, od ktorej wziełam mała i okazało sie, ze Panstwo ktorzy adoptowałi jej 2 siostry lecza je własnie na KK, bo one z kolei ciezko go przechodza.
Idz jak najszybciej z rezydentką do weta i obserwuj mala, bo niedługo i ona moze zaczac chorowac.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”