Żwir dla kota - zmiana

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon wrz 25, 2017 11:37 Re: Żwir dla kota - zmiana

Ja używam peletu i sie sprawdza. Cena jest fajna, wydajny, neutralizuje zapachy

miauur

 
Posty: 10
Od: Wto kwi 18, 2017 9:08

Post » Wto wrz 26, 2017 11:04 Re: Żwir dla kota - zmiana

no to jest? Nie słysząłam nigdy

emkeja

 
Posty: 10
Od: Pt kwi 14, 2017 14:15

Post » Wto wrz 26, 2017 17:57 Re: Żwir dla kota - zmiana

Stomachari pisze:Pozostał żwirek z preparowanych łupin orzecha włoskiego. Bardzo go lubię, chociaż mógłby być tańszy.


Stomachari używasz tego? http://www.zooplus.pl/shop/koty/zwirek_ ... rki/387433
Czy jest jeszcze jakiś inny?
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Wto wrz 26, 2017 20:57 Re: Żwir dla kota - zmiana

Dokładnie tego.
Z tego, co udało mi się ustalić, to nie ma innego dostępnego w Polsce, chyba że któraś z firm z Amazona zgodziłaby się wysłać do Polski, ale koszty byłyby kosmiczne.
W USA są dostępne żwirki z orzecha włoskiego kilku różnych firm, nie wiem, czemu w Polsce tylko jednej.
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10676
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Wto wrz 26, 2017 21:03 Re: Żwir dla kota - zmiana

Tylko te opinie to jakas masakra. Dla jednych zwirek cudo, dla innych cyt."Totalne rozczarowanie

Plus: ładnie pachnie. Minusy: kiepsko zbryla, kruszy się, bardzo się nosi i pyli. Nie polecam."

To jaki ten Applaws Nature's Calling w koncu jest?
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Wto wrz 26, 2017 21:33 Re: Żwir dla kota - zmiana

FarciKot pisze:To jaki ten Applaws Nature's Calling w koncu jest?


Ja miałam od niego muszle klozetowe wymazane wewnątrz na brązowo. Mało to elegancko wyglądało i zużywałam litry domestosów by ciągle to myć.
Poza tym przy większej liczbie kotów ten żwirek nie daje rady zbrylać i w domu jest wszędzie bury pył.
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Wto wrz 26, 2017 21:38 Re: Żwir dla kota - zmiana

Dziekuje. To ja juz wole odkurzac niz wc godzinami szorowac.
“Jesteśmy tu na jakiś czas, któregoś dnia szlag nas trafi, to po co tak traktować wszystko poważnie.”

:kitty:

FarciKot

Avatar użytkownika
 
Posty: 1118
Od: Czw sie 04, 2016 18:15
Lokalizacja: Warmia

Post » Wto wrz 26, 2017 21:39 Re: Żwir dla kota - zmiana

Na początku bardzo mocno zbrylał. Teraz jakby lżej (czyli zmieniła się chyba metoda produkcji). Jeśli się spróbuje posprzątać w kuwecie krótko po oddaniu przez kota moczu, to bryłki będą się rozpadać. Dopiero jak woda odparuje, wtedy bryłki są zbite.
Chłonie zapachy lepiej od innych żwirków roślinnych, które testowałam. Może nie idealnie, ale na pewno nie dokłada własnego smrodu (niektóre drewniane dokładają). Sam w sobie też ładnie pachnie.
Średnio wydajny. Może nie słabo wydajny, ale gdzieś tak w środku skali.
Roznoszenie trudno mi opisać, bo każdy z 3 kotów nieco inaczej ten żwirek wynosi z kuwety. Kota prawie wcale nie wynosi, jeden kocurek trochę wysypuje, zaś drugi kocurek mnóstwo. Zaletą jest jednak, że granulki nie wczepiają się w polarowe posłanka (sosnowe żwirki mają ostre krawędzie i odkurzenie posłanek z takich żwirków to mordęga). W przeciwieństwie do żwirków kukurydzianych kot nie roznosi na łapkach też mąki. W kuwecie nie robi się breja - ciasto, które zwierzak ugniata, a potem to ciasto wynosi na meble i tam zostawia.
Trochę pyłu jest, koty miewają brązowe łapki od żwirku, ale przynajmniej ten pył mnie nie dusi i nie wpada mi w oczy. Dlatego ja nie zaliczyłabym tego żwirku do typowo pylących.
Co do brudzenia w muszli to się zgadzam. Co prawda ja nie używam Domestosu do zwykłego czyszczenia (raz że to zwiększa ryzyko uodpornienia się bakterii, dwa że to nie jest środek typowo myjący tylko odkażający, więc ma prawo nie myć zbyt dobrze), ale jeśli przegapię odpowiedni termin czyszczenia sedesu, to potem muszę się nagimnastykować. Ale wobec wad innych żwirków przywykłam do brązowego osadu i traktuję jako element wystroju mojego domu ;)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10676
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro wrz 27, 2017 9:11 Re: Żwir dla kota - zmiana

To jets żwir ze słomy, takie ekologiczne rozwiązanie

miauur

 
Posty: 10
Od: Wto kwi 18, 2017 9:08

Post » Śro wrz 27, 2017 14:04 Re: Żwir dla kota - zmiana

To jest żwir ze słomy, w dodatku sprzedawany przez samego producenta:
http://allegro.pl/zwirek-ze-slomy-8l-ek ... 96858.html
O żwirze ze słomy już pisałam:
Stomachari pisze:Żwirek ze słomy mi się nie podobał (chyba jedna firma go produkuje).
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10676
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Czw wrz 28, 2017 8:58 Re: Żwir dla kota - zmiana

a on sie zbryla?

emkeja

 
Posty: 10
Od: Pt kwi 14, 2017 14:15

Post » Czw wrz 28, 2017 13:16 Re: Żwir dla kota - zmiana

on się nie zbryla, ale dobrze sie sprzata http://sklep.swinkamorska.com.pl/produk ... h-zwierzat

miauur

 
Posty: 10
Od: Wto kwi 18, 2017 9:08

Post » Pon paź 09, 2017 9:05 Re: Żwir dla kota - zmiana

Trochę się boję, że będę miała problem ze sprzątaniem, bo to trzeba całe wywalać? pomocy :D

emkeja

 
Posty: 10
Od: Pt kwi 14, 2017 14:15

Post » Pon paź 09, 2017 9:39 Re: Żwir dla kota - zmiana

O żwirku ze słomy pierwszy raz słyszę. Może kupię na próbę. Długo używałam pelletu, ale musiałam co trzy dni wyrzucać całość, bo on się nie zbryla tylko rozpada pod wpływem wilgoci. Potem długo czas sypałam cat’s best (zbrylający) i wydawał mi się ten żwir odkryciem roku, ale od jakiegoś czasu nastąpiło pogorszenie jakości. Teraz używamy silikatu, i chociaż dźwięk kopania a kuwecie jest absolutnie koszmarny, to koty nie narzekają, a ten znowu bardzo dobrze neutralizuje zapachy. Ale co 3-4 dni wyrzucam całość i myję, 5 litrów starcza na tydzień dla dwóch kotów.

kotelsonciorny

Avatar użytkownika
 
Posty: 1726
Od: Pt lis 22, 2013 13:05
Lokalizacja: Łódź - Widzew

Post » Pon paź 09, 2017 14:29 Re: Żwir dla kota - zmiana

Ja ze swojej strony polecam uniwersalnego Super Benka - naturalny, bezproblemowo zbrylający się i - przede wszystkim - bezzapachowy. Sprząta się całkiem nieźle i nie roznosi się po całym domu, ani nie pyli. Ze sklepu zoologicznego niedaleko mojego domu znika w błyskawicznym tempie, co również jest dobrą rekomendacją :wink:

Kinga M.

 
Posty: 269
Od: Sob sie 05, 2017 8:43
Lokalizacja: Brodnica/Toruń

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Meteorolog1, raksa, włóczka i 259 gości