pH u kotki

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2017 10:57 pH u kotki

Hej,
Robiłam ostatnio badanie moczu kotki i wszystko w porządku (wieczorem postaram się wstawić wyniki), ale ma zbyt wysokie pH. Nie wiem dokładnie ile, dostanę dopiero wieczorem wyniki bo weterynarz miał problem z wydrukowaniem ich. No i tutaj moje pytanie, skąd? Weterynarz mówił że może karma, ale nic konkretnego mi nie powiedział -_-

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Śro wrz 20, 2017 11:24 Re: pH u kotki

Wklej całe wyniki. Kotka miała też USG?
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 20, 2017 11:31 Re: pH u kotki

nie miała robionego usg, mocz roiłam tak żeby sprawdzić czy wszystko okej.
Wyniki wkleję jak tylko dostanę (myślałam, że jak podałam mu maila to wyśle od razu).

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Śro wrz 20, 2017 13:20 Re: pH u kotki

pH nie jest stałym wskaźnikiem - zmienia się w zależności od tego ile czasu minęło od posiłku, czy był on wysokomięsny czy raczej z przewagą składników roślinnych, co ile kotka oddaje mocz etc (odczyn moczu zmienia się w czasie jego zalegania w pęcherzu).

Samo podwyższone w stosunku do norm pH (w rozsądnych granicach) - przy braku objawów, prawidłowych pozostałych parametrach moczu, odpowiedniej ilości wypijanych płynów w ciągu doby - nie jest objawem niepokojącym i wymagającym jakiegoś szczególnego działania - co najwyżej warto zadbać o to by kot może pił odrobinę więcej i więcej się ruszał - ale to jest wskazane nawet u kotów z bardzo książkowymi wynikami badania moczu.
Warto raz na jakiś czas ten koci mocz na wszelki wypadek badać - może się okazać że w kolejnych badaniach odczyn jest prawidłowy - choć lekko podwyższony po jedzeniu szczególnie bogatym w białko zwierzęce też nie jest nieprawidłowy.
Ostatnio edytowano Śro wrz 20, 2017 13:25 przez Blue, łącznie edytowano 1 raz

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Śro wrz 20, 2017 13:22 Re: pH u kotki

Podniesienie pH moczu może wynikać między innymi z:
- jedzonej karmy - napisz, jakie podajesz
- wyjadania żwirku z kuwety
- podjadania roślin (kiedyś pisałaś, że kot Ci jedną roślinkę skubie)
Obrazek*Obrazek*Obrazek*

Stomachari

 
Posty: 10655
Od: Sob kwi 16, 2016 21:29
Lokalizacja: Nieopodal Sochaczewa.

Post » Śro wrz 20, 2017 13:51 Re: pH u kotki

Blue dziękuje za super odpowiedź, niestety nadal czekam na wyniki (chyba zadzwonię, pierwszy raz byłam u tego weterynarza i mam mieszane odczucia). Kotka na pewno pije możne nie tyle co np moje psy ale tak widzę że co najmniej 3-4 razy pije czasem mniej. Ogólnie to kotka nie ma objawów jedynie czasem jej mocz naprawdę intensywnie pachnie tzn śmierdzi. Co do ruszania się no musze powiedzieć że kotka nie jest super ruchliwa. Nawet jak czasem próbuje się z nią bawić to czasem mnie olewa. Na pewno zbadam jeszcze jej mocz za dwa tygodnie, trzy.
Stomachari kotka je brit care dla wysterylizowanych kotów, nie podjada żwirku. Jadła mi kiedyś takiego patyczaka ale juz przestawiłam go tak że nie może się do niego dostać, na parapecie mam jedynie papryczkę ozdobną ale ona jest jadalna i kotka jej nie rusza (po co ruszać coś co jest jadalne, lepiej zjeść jakiegoś kaktusa albo coś trującego xd)
Od weterynarza dostałam jedynie "Urikrill gatto" na 15 dni i potem mam zbadać mocz znowu.

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Czw wrz 21, 2017 11:42 Re: pH u kotki

No więc w końcu dostałam wyniki (oczywiście musiałam zadzwonić i się dopomnieć ;/ nigdy więcej tam)
Barwa moczu: żółta
Przejrzystość: klarowna
Woń: intensywna
Leukocyty i azotyny: nieobecne ( oczywiście było to oddzielnie napisane troszkę skracam)
Urobilinogen: w normie
Białko: 1
pH: 7
Ciężar właściwy: >1,060
Erytrocyty, kwas askorbinowy, ketony, bilirubina, glukoza: nieobecne
Osad Moczu
Osad (makroskopowo): nikły zbity biały
Śluz (jw): poj. pasma w prep.
Supernatant (jw): klarowny jasnożółty
Leukocyty: 01- w prep.
Erytrocyty: nieliczne w prep.
Bakterie: nieliczne wpw
Kryształy: nieliczne struwity wpw
Nabłonki: płaskie nieliczne w prep.
Wałeczki: nieobecne

I to wszystko, jest się o co martwić?

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Czw wrz 21, 2017 12:02 Re: pH u kotki

pH 7 jest odczynem obojętnym, nie jest to coś patologicznego, co z miejsca należy korygować.
Pojedyncze pasma śluzu mogą sugerować że czas od pobrania do zbadania był całkiem długi, co nieco podważa wiarygodność pozostałych parametrów oznaczonych w badaniu - szczególnie kryształów. One w najzdrowszym moczu będą się wytrącały jeśli odpowiednio długo postoi. Koci mocz jest ogólnie wysokozmineralizowany, jeśli można to tak określić.
Na pewno kot powinien więcej pić bo ma mocz mocno zagęszczony, z tego też może wynikać okresowa nieładna woń.

Preparat zalecony przez weta jest bardzo ok na takie okoliczności - przeleczenia i przepłukanie pęcherza, ale nie podawałabym go dłużej niż 2 tygodnie ze względu na właściwości moczopędne (na dłuższą metę jest to niezdrowe) oraz zawartość żurawiny (ma składnik który koty źle metabolizują, odkłada się w ich tkankach i po długotrwałym stosowaniu w pewnym momencie może nastąpić jego przedawkowanie - w tym preparacie żurawiny zapewne jest śladowo, więc przy krótkotrwałym podawaniu nie ma żadnego ryzyka).
Powtórne badanie moczu po dwóch tygodniach jest też super zaleceniem.

A więc - podawałabym ten preparat, dopajałabym na wszelkie możliwe i bezstresowe dla kota sposoby (zmiana karmy na mokrą, dolewanie wody do jedzenia jeśli to przejdzie, kilka porozstawianych po mieszkaniu misek i pojemników z wodą, fontanna dla kota etc) - oraz zadbałabym by kot choć troszke więcej się ruszał.
A za dwa tygodnie powtórne badania moczu.

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw wrz 21, 2017 12:18 Re: pH u kotki

Zmartwił mnie właśnie ten ciężar właściwy. Od razu powiem mocz był pobierany przez ten specjalny żwirek i leżał w lodówce przez 5h (niestety mój kot robi siku o 4 nad ranem) no i nie wiem jakbym mogła pobrać to siku żeby ono tak długo nie leżało przecież nie będę kazała jej wstrzymywać.
Ta Pani weterynarz powiedziała, że to minimalny okres trwania kuracji i że tak miesiąc powinna przyjmować...
Może jakiś pomysł na zabawki? BO ma wędki domki piłeczki takie stojące coś z piórkami i świstaki które piszczą jak myszka i mechaniczne myszki (boi się jej) ale to jest na takiej zasadzie że zaatakuje pobawi sie i tyle. Jak czasem próbuje się z nią pobawić chociażby wędką to mnie olewa... Raz po raz się zdarzy, że się położy i kulamy sobie miękką piłeczkę. Raczej mało biegania w tych zabawach. Może jakieś pomysły? A no i najwięcej zabawy ma jak jej od czasu do czasu daje surową pierś z kurczaka i już się najadła i ten ostatni kawałek sobie tak rzuca.
Co do wody to postram się podawać jej więcej mokrego bo teraz ma pół na pół no i może jakoś tą wdoę przepcham chociaż wydaje m sie że nawet nawet pije tej wody. Postaram sie cos wykombinować.

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Czw wrz 21, 2017 12:28 Re: pH u kotki

Wg jednych źródeł mocz kota powinien mieć pH 5,5-6, wg innych 6-6,5.
Krakowskim targiem -- najbardziej pożądana wartość to 6,0.
Przy podawaniu środków lekko zakwaszających w dobraniu dawki pomaga regularne (np. raz dziennie ) badanie pH moczu przeznaczonymi do tego paskami. Ja używam takich:
http://www.kolchem.sklepna5.pl/towar/10 ... 45-75.html
i wszystkim je polecam.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23775
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw wrz 21, 2017 13:00 Re: pH u kotki

ana - ja to czasem lubię iść pod prąd ;)
Uważam że jeśli doprowadzi się do odpowiedniego nawodnienia kota (bo zbytnie zagęszczenie moczu i jego zaleganie w pęcherzu jest o wiele większym zagrożeniem kamicą i infekcjami niż odczyn pH 7), zadba o jego wagę i aktywność - to pH 7 przy prawidłowych innych parametrach moczu jest czymś do obserwacji owszem (ale koci mocz i tak warto obserwować), ale niekoniecznie do korygowania.
Swego czasu odbyłam fajną rozmowę z nefrologiem, co prawda ludzkim, ale specjalizującym się w kamicach dróg moczowych u dzieci - właśnie w temacie tego pędu do zakwaszania moczu i doprowadzania go do norm "książkowych" i trochę mi się poglądy zmieniły - a wcześniej też uważałam że ph powinno być lekko kwaśne.
Co z tego skoro moje dziecko postanowiło mieć 8.5 ;)

Oczywiście jest to tzw. akademicka dyskusja - bo każdy ma prawo do swojego poglądu w tym temacie :)

Warto jednakże brać pod uwagę także to że im więcej czasu minie od wytworzenia moczu do jego zbadania - tym bardziej jego odczyn idzie w górę.
To dlatego odpowiednie nawodnienie kota może dodatkowo obniżyć pH moczu wydalanego (bo kot częściej sika i mocz wydalany jest bardziej na bieżąco) - dodatkowo trzeba też brać pod uwagę czas od wysikania do zbadania moczu - tu mocz leżał 5 godzin w lodówce plus nie wiadomo ile w czasie drogi do labu i ile tam odleżał.
Paski do badania na bieżąco są dobrym pomysłem.

Acz ja byłabym bardzo ostrożna przy sugerowaniu codziennych kontroli moczu bo to może kota baaaardzo stresować, powodować wstrzymywanie oddawania moczu (bo mało który kot lubi jak się na niego czatuje przy kuwecie i podsadza coś pod kuper gdy ten sika) lub szukanie spokojniejszych miejsc. A potrzeby tego robić nie ma - chyba że się modyfikuje naprawdę jakieś skrajne odczyny pH lub są szczególne wskazania.
Żeby leczenie tudzież profilaktyka nie okazały się gorsze niż ich brak.
Koty są bardzo wrażliwe w temacie komfortu korzystania z kuwety więc czuję się w obowiązku wyrazić swoje zdanie :)

Blue

 
Posty: 23482
Od: Pt lut 08, 2002 19:26

Post » Czw wrz 21, 2017 13:32 Re: pH u kotki

Zasugerowałam codzienne badanie pH do momentu dobrania dawki zakwaszacza, żeby nie przegiąć w drugą stronę.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23775
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw wrz 21, 2017 13:41 Re: pH u kotki

Co do pH to się nie wypowiem bo się nie znam.
Jednak co do paseczków to nie wyobrażam sobie pobierać codziennie bo moja kotka nienawidzi jak jest się w pobliżu a ona jest w kuwecie. Nie mogłam jej pobrać moczu bo do pustej kuwety nie zrobi a ja podejść nie mogę, więc nie wiem jak będzie z tymi paseczkami. Ja w ogóle miałam duży problem bo ona jak jej sie coś nie podoba to potrafi pójść zrobić siku na kanapę czy do łóżka... Może raz w tygodniu mi się uda i to będzie takie mało stresujące.

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

Post » Czw wrz 21, 2017 14:33 Re: pH u kotki

Wystarczy pół kropli moczu :)
Można go zebrać np. z brzegu kuwety, albo włożyć do kuwety kawałek folii, przy odrobinie szczęście może się zdarzyć, że kot na nią nasiusia.
fckptn
Obrazek

ana

 
Posty: 23775
Od: Śro lut 20, 2002 21:56

Post » Czw wrz 21, 2017 14:34 Re: pH u kotki

ale ten mocz nie będzie czysty czy to nie zmieni wyniku?

Ew411

 
Posty: 130
Od: Sob paź 01, 2016 21:22

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], polalala i 164 gości