Problem z półroczną kotką

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Śro wrz 20, 2017 8:37 Problem z półroczną kotką

Witam wszystkich kociarzy!

Zarejestrowałam się na forum, aby podzielić się z Wami problemem, jaki mnie spotkał. Może ktoś będzie mi w stanie pomóc :)
Mam dwa koty: Misiak (2 lata, kastrowany, zero problemów) i Porzeczka (0,5 roku). Od samego początku koty prawidłowo się zaprzyjaźniły (z początku były rozdzielone, dwie kuwety, jednak po tygodniu ze sobą spały i korzystały z jednej kuwety, więc postanowiłąm, że będą biegać wspólnie i nieużywaną kuwetę schowałam). Do tej pory było zero problemów. Dwa tygodnie temu Porzeczka zaczęła sikać około 4-5 nad ranem na kołdrę. Po dwóch takich zdarzeniach skonsultowałam się z weterynarzem i podjęliśmy decyzję o sterylizacji. W piątek (15.09) kotka została wysterylizowana. Dzisiaj w nocy kotka znowu się zsikała na kołdrę (kołdra inna, nie zmieniałam w domu proszków, żwirka, nie ma nic nowego). W ciągu dnia kotka normalnie korzysta z kuwety. Zachowanie normalne, humor dobry. Staram się wybawiać koty po powrocie z pracy i przed pójściem do łóżka. Mam plan złapać kotki mocz i oddać do badania (jednak nie widzę nic odbiegającego do normy w jej zachowaniu).

Czy ktoś miał podobny problem i mógłby mi coś doradzić?

porzeczka

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 20, 2017 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 20, 2017 9:59 Re: Problem z półroczną kotką

Wygaśnięcie hormonów po sterylce u mojej kotki trwało ok. miesiąca i w tym czasie zdarzało jej się nadal posikiwać. Po sterylce problem może przez chwilkę nawet się nasilić, gdyż organizm się dopiero stabilizuje.
A jak kotka się czuje po operacji? Jak szwy? Wszystko się dobrze goi? Mocz wcześniej był badany?
"Czy dom bez kota - najedzonego, dopieszczonego i należycie docenionego - zasługuje w ogóle na miano domu?" Mark Twain

MegGrey

Avatar użytkownika
 
Posty: 253
Od: Pon lis 23, 2015 12:54

Post » Śro wrz 20, 2017 10:12 Re: Problem z półroczną kotką

A skąd wiadomo, że to hormony?
Czy lekarz, który kastrował kicię, powiedział Ci, jak wyglądały jajniki i macica? Czy już dojrzały?
Koniecznie zbadaj mocz - to powinien wet zasugerować najpierw, przed dycyzją o kastracji. Bo kastracja to rzecz oczywista, ale najlepiej, gdy kot idzie na taki zabieg w pełni zdrowia.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Śro wrz 20, 2017 10:22 Re: Problem z półroczną kotką

Kotka miała operację w piątek o 9, do wieczora odpoczywała, spała. Widać było osłabienie po zabiegu. W sobotę rano była już zupełnie normalna. Wczoraj byłam u weterynarza (a nawet dwóch), żeby spojrzał na brzuszek- zaniepokoił mnie obrzęk - lekarz odparł, że to normalne po takim zabiegu i może utrzymywać się do około tygodnia. Blizna została zajodynowana. Kotka czasem poliże ranę, ale jest to sporadyczne (nic nie wygryza), więc lekarz radził odpuścić fartuszek. Codziennie sprawdzam rankę i jak liże to odwracam jej uwagę. Przed sterylizacją weterynarz pytał czemu tak szybko chcę sterylizować i zaczęłam mu tłumaczyć, że zdarzyło jej się zsikać na łóżko i odparł, że to dobry czas na sterylizację i przy zabiegu miał zwrócić uwagę na kotkę i jej pęcherz i w razie czego zrobić usg, ale nic nie wzbudziło jego zastrzeżeń.

porzeczka

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 20, 2017 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 20, 2017 11:27 Re: Problem z półroczną kotką

Krew była badana przed kastracją ? To standard by zrobić morfologię i biochemię przed zabiegiem. Jeśli nie było badań, to trzeba zrobić. I koniecznie wysłać mocz do labu.
Ostatnio edytowano Śro wrz 20, 2017 13:43 przez milva b, łącznie edytowano 1 raz
Milva B
Obrazek
Nasze Koty: http://www.divine-cats.eu

milva b

Avatar użytkownika
 
Posty: 5596
Od: Czw mar 30, 2006 21:24
Lokalizacja: Poznań

Post » Śro wrz 20, 2017 11:59 Re: Problem z półroczną kotką

Wet nie skierował nas na żadne badania wcześniej :( Obejrzał kotkę i stwierdził, że jest gotowa do zabiegu. Po prostu zaufałam weterynarzowi a teraz żałuję, że nie napisałam wcześniej na forum :(

porzeczka

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 20, 2017 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 20, 2017 13:01 Re: Problem z półroczną kotką

Oprócz badania moczu i ogólnych badań krwi (na mocz nie trzeba skierowania, łapiesz siki, idziesz do weta i mówisz, że życzysz sobie zbadać), ja bym kotce postawiła drugą kuwetę, a nawet trzecią.
Nie obok siebie, najlepiej w różnych pomieszczeniach i w zacisznych miejscach, nie na widoku.
Kotka dojrzała, to już prawie dorosła panna, i być może księżniczka nie załatwi się do raz użytej kuwety. Albo chce mieć osobną na siku i na kupkę. Albo wolałaby mieć swoją własna kuwetę :) u mnie kotki nie załatwiają się do raz użytej kuwety, tylko "wołają" ze mam wymyć, a po załatwieniu, wołają że brudna i już trzeba wymyć :) (mam kuwety bezżwirkowe)
ObrazekObrazekObrazekObrazek

Kazia

 
Posty: 13721
Od: Pt maja 24, 2002 13:46
Lokalizacja: Warszawa

Post » Śro wrz 20, 2017 13:19 Re: Problem z półroczną kotką

Postaram się zrobić badania jak najszybciej. Dzisiaj też postawię drugą kuwetę "dla testu". Kuwetę sprzątam po każdym wejściu kotów. Żwirek drewniany - wymieniałam w sobotę. Raczej nie stanowi to problemu - w ciągu dnia korzysta normalnie i bez niespodzianek. Podejrzewałam nawet, że może "nie czuje przez sen". Ale nie obsikuje się, ciałko ma suche i za każdym razem budziła mnie "zakopywaniem w pościeli". Za każdym razem zdarza się to między 4-5 rano. Może dzisiaj będę czuwać, żeby wyłapać ten moment i zobaczyć jak się wtedy zachowuje.

porzeczka

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 20, 2017 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Śro wrz 20, 2017 17:05 Re: Problem z półroczną kotką

Jeśli kotka dostała po sterylce antybiotyk, to nie oddawaj moczu na posiew, zrób tylko badanie ogólne.

megan72

 
Posty: 3476
Od: Śro kwi 18, 2007 12:41
Lokalizacja: Cymru

Post » Czw wrz 21, 2017 13:39 Re: Problem z półroczną kotką

Dzisiaj mam przygotowane wszystko, żeby pobrać mocz kotki na badanie ogólne (dostała antybiotyk po sterylizacji). W nocy kotka grzecznie spała, nie było żadnych niespodzianek. Wczoraj uświadomiłam sobie, że oprócz jednego razu, kotka sikała w noc po wizytach u weterynarza. Na wszelki wypadek w domu podłączyłam do kontaktu feromony Feliway - może to pomoże, jeśli kotka jest zestresowana częstszymi wizytami w klinice.

porzeczka

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 20, 2017 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pt wrz 22, 2017 9:46 Re: Problem z półroczną kotką

Postaw z powrotem tę druga kuwetę.
Badana owsze, ale kuwetę postawić mozesz JUZ - mniej roboty niż pranie kołder, a może pomoże?


Moja niżyjąca już Pusiunia dawno dawno temu była jedynaczką - życzyła sobie dwie kuwety, jedną na siusiu, drugą na kupkę. I nawet wskazała miejsca, gdzie mają stać :)
Zachęcam do zakupów w zooplusie przez zielony banerek na blogu - zooplus coś przekazuje na nasze podopieczne kocie bidy. http://domowepiwniczne.blogspot.com/

kalewala

Avatar użytkownika
 
Posty: 21151
Od: Śro cze 29, 2005 13:55
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt wrz 22, 2017 10:03 Re: Problem z półroczną kotką

Dla mnie dwie kuwety przy dwóch kotach to standard. Kiedy moje dwa kociaki były małe, miały też trzecią.
Mimo, że u Ciebie korzystały z jednej, to byłby większy komfort dla nich, gdyby miały wybór. Nigdy ale to nigdy nie było u mnie żadnych wpadek, z żadnym kotem.

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

Post » Pt wrz 22, 2017 19:31 Re: Problem z półroczną kotką

kalewala pisze:

Moja niżyjąca już Pusiunia dawno dawno temu była jedynaczką - życzyła sobie dwie kuwety, jedną na siusiu, drugą na kupkę. I nawet wskazała miejsca, gdzie mają stać :)


Moja też :) a kupa tylko w krytej w najdalszym kącie z wcześniejszym ogłoszeniem światu, że robi kupę i aby nie przeszkadzać :)

A po sterylizacji moja też kilka razy jeszcze siknęła. Kiedy już doszła zupełnie do siebie, szwy zdjęte, kubrak schowany wszystko wróciło do normy. Przy pierwszym siknięciu dostawiłam kuwetę z niższym rantem w miejscu zbrodni (czyt. łóżko).

Chikita

 
Posty: 6392
Od: Śro cze 28, 2017 18:05
Lokalizacja: Białystok /Suwałki

Post » Pon wrz 25, 2017 6:12 Re: Problem z półroczną kotką

Dziękuję wszystkim za wskazówki. Badanie moczu wyszło prawidłowo - wszystkie wyniki w normie. Dzisiaj idziemy do weta obejrzeć ranę i możliwe, że zdejmie szwy (dzisiaj jest 10 dzień od operacji). Dzisiaj po 4 rano znowu zsikała się na łóżko (do dzisiejszej niespodzianki, cały czas korzystała ze starej kuwety bezproblemowo). Dzisiaj postawię drugą kuwetę bliżej łóżka. Czy uważacie, że powinnam przestać wpuszczać ją do sypialni na noc? I czy macie sposoby na "ukaranie" kota za zsikanie się (nie mówię (!!!) tutaj o żadnych karach cielesnych, tylko np psikanie wodą?)

porzeczka

 
Posty: 8
Od: Śro wrz 20, 2017 8:22
Lokalizacja: Gdańsk

Post » Pon wrz 25, 2017 6:34 Re: Problem z półroczną kotką

Psikanie kota wodą to najgorsze co mogłabyś zrobić.
Upierz porządnie pościel, bo kotka czuje zapach moczu i traktuje łóżko jako dodatkową kuwetę. Taki nawyk może się utrwalić. Jeżeli nie użyłaś do prania żadnego neutralizatora to nie pozbyłaś się zapachu mimo, że go nie czujesz.
Zapomnij o karaniu kotki, jeżeli nie chcesz osiągnąć odwrotnego skutku.

Alija

 
Posty: 2189
Od: Czw maja 19, 2016 6:12
Lokalizacja: Warszawa

[następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 178 gości