Łódź, ul. Legionów 5 - czy ktoś mieszka/ pracuje w pobliżu?

[gerdzia]

Witajcie, 12.09 zawitałam na chwilę do Łodzi. Kiedy przechodziłam przez Legionów w stronę Pl. Wolności, zauważyłam w pierwszej bramie od str.Zachodniej (po lewej stronie Legionów, nr 5 albo 7) dwa nastoletnie futrzaki - biało-czarnego i czarno-białego kota. Wiek - ok.3 msc. Głodne - nakarmiłam zapasem saszetek. Mieszkańcy kamienicy znają koty, nic nie wiedzą o ich karmicielach, tzn.nie uzyskałam odpowiedzi, czy takowi istnieją. Jedna piwnica (po lewej str.podwórka) otwarta. Próbowałam ustalić, m.in.przez UM, czy ktoś opiekuje się tym rejonem, niestety - nie udało mi się uzyskać żadnych informacji. Czy jest tu ktoś, kto mieszka, pracuje, przechodzi w okolicy wspomnianego odcinka? Czy mogę prosić o "lokalną wizję"? Może są tam miski, których nie zauważyłam, może mieszkają tam bardziej zaangażowani i zorientowani ludzie niż ci, których ja "przepytywałam"? Będę wdzięczna za pomoc.
Magda (Toruń)

[Stomachari]

Może zapytaj na wątku ewy mrau i kalewali: viewtopic.php?f=1&t=178836&hilit
O ile wiem one są teraz zarobione po kokardę i rzadko przeglądają forum, ale powiadomienie o odpowiedzi na ich wątku powinny dostać na maila i zajrzeć.

[gerdzia]

Tuż po powrocie z Łodzi napisałam do ewy mrau. Czekam na odpowiedź.

[Stomachari]

Ale na wątku też warto. Z linkiem do Twojego, żeby sprawa toczyła się potem tutaj.

[ewa_mrau]

napisz do kalewali
ona ma kontakty do wielu karmicieli
ja postaram się tam podejść może jutro, jeśli nie będzie lało
---

[gerdzia]

Napisałam. Dziękuję.

[gerdzia]

Podnoszę...