Strona 49 z 146

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Czw paź 24, 2019 15:47
przez lidka02
Bo to wszystko nie takie proste...łatwo sie komuś mówi zbieraczka i osądza..
My czy ja i inne do mnie podobne , nie naszym marzeniem było mieć tyle kotów..Ale często wpływ na to ma w jakim miejscu mieszkamy....Brak fundacji czy nawet schronu , a koty niestety sa..Chodzisz dokarmiasz i widzisz więcej , kim bym musiała być żeby obok tych kotów przejść obojętnie ...Trudny temat więc nie osądzajmy ludzi tak szybko..Bo nam i tak łatwo się nie żyje , kazdy dzień to jakaś walka , każde wyjście z domu to stres..Kładziesz się ze stadem spać i wstajesz z nimi..I kochasz je i żaden człowiek cię nie złamie , żadne kogoś gadanie ..Bo ten ktoś nie wie co mówi..
Często czego sie boimy to żebyśmy były zdrowe , żebyśmy te koty przezyły , żeby karmy nie brakło i oby jak najmniej weta ...I zero małych ....Te ostatnie dwa zdania , no tylko takie mam teraz marzenie...
Bo dla tych kotów naprawdę jestem w stanie zrobić wiele i dużo poświęcić ..
A że mam tyle no życie , a życie to nie bajka....
Ale życ z kotami to już inna bajka :strach: :mrgreen:
Amen :201461
https://www.youtube.com/watch?v=Nu__TzWfpss

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 6:56
przez wiesiaczek1
Lidka "żaden człowiek Cie nie złamie" , mnie też,
gdybym spotkała wzięłabym,
mam stadko w domu i na działce,
podziwiam Cię , szkoda, że bliżej nie mieszkam,
tak trzymaj :piwa:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 18:26
przez arłynaantresoli
Lidka, dzisiaj znalazłam kolejną "cholerę", ewidentnie kot kiedyś czyjś, małe to to, półroczne, no kochane jak nie wiem, zabiedzone lekko. Mam już 6 kotów w domu ale nie zostawię przecież. Od razu do weta poleciałam, podstawowe badania zrobione, zostawione pieniądze na kota, z którym "nie wiem co". Przyniosłam do domu, najadła się, zrobiła siku w kuwecie i zasnęła na środku dywanu jak u siebie.
I kto tu zbiera koty :P

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt paź 25, 2019 21:28
przez Kinnia
lidka02 pisze:
Kinnia pisze:mam odpowiedzieć?

:ryk:

Pewnie , dawaj mała :mrgreen:
Zaskocz mnie :mrgreen:


mówisz masz :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=0AraPnnyGEc

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pon paź 28, 2019 13:04
przez lidka02
Kinnia pisze:
lidka02 pisze:
Kinnia pisze:mam odpowiedzieć?

:ryk:

Pewnie , dawaj mała :mrgreen:
Zaskocz mnie :mrgreen:


mówisz masz :mrgreen:

https://www.youtube.com/watch?v=0AraPnnyGEc

Naprawdę z podziwu jeszcze nie wyszłam :mrgreen:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pon paź 28, 2019 13:05
przez lidka02
Tak dziewczyny bo to wszystko nie takie proste , najlepiej nie spotykać i wtedy wszystko jest ok.....
Też was podziwiam nie każdego stać na to żeby zabrac a potem się zastanawiać co dalej....
Taizu dziękuje za karmę :1luvu: :1luvu:
I pozdrawiamy stadnie :mrgreen:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pon paź 28, 2019 15:21
przez lidka02
A u mnie takie cosik :mrgreen: , smieć się czy płakać
Obrazek
Koty szybko się nudzą więc wymysliłam coś na chwilę..Balkon jest paczki foliowe tyż , i wiatr ..Więc macie dzieciaki coś sie dzieje '
Obrazek
I dobrze ze mamy muzę bo ona nas regeneruje , nie kinia twój ogórek odpada dziecino
:mrgreen:
https://www.youtube.com/watch?v=Nu__TzW ... rt_radio=1

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pon paź 28, 2019 21:42
przez taizu
Pies Ci trochę skociał :ryk:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pon paź 28, 2019 22:14
przez evik75
Lidka, Twoja psica jest rozbrajająca. Miałam na wiecznym tymczasie starszą sunię, która była podobna tylko niskopodłogowa. Kiedyś ją zastałam na meblach w kuchni z niewinną minką, jak wyjadała z talerza. Nie wiem jak się klucha tam wcisnęła. Była cudowna.

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Czw paź 31, 2019 22:08
przez Kinnia
może i odpada ..... ale szoczek był :mrgreen:

ostatnio wrociłam do tego https://www.youtube.com/watch?v=b8dG5fS ... ss&index=2

chetnie jeszcze raz na koncercik bym wpadła

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt lis 01, 2019 14:11
przez lidka02
Ta psina jest nienormalna ...
I do czego ludzie doprowadzaja , dzis pojechałam na działkę cos mi kwili ..Szukam a tam maleństwo ma z 1.5 miesiąca ...Zmarznięte i wystraszone pod tujami...I szok no co miałam zrobić..Wczoraj go nie było..Jestem już załamana i zła i wściekła na ludzi...No przeciez oni tacy ok , ładnie gadaja i się uśmiechają i zwierzaki wywalaja..Jeden mi na działce robi coś rzadko schudł , pojechałam z tabletkami...Najpierw łapałam maleństwo nie miałam gdzie włożyć transportera nic , i wsadziłam go na chwile w konewkę :| ..Jutro musze jechac do weta dać surowice na pp odrobaczyć i odpchlic ..I co no masakra skończe jak Willas ale jak miałam go zostawić było u nas -4 ..
Obrazek
Obrazek
I mogłabym powiedzieć dzień jak co dzień.. :(

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt lis 01, 2019 16:46
przez morelowa
Przed chwilą w radiu powiedzieli, że w ... zapomniałam..w oknie życia zostawiono dziś niemowlę..
U Ciebie to zdaje się też tak jakby okno życia.. Może tak niektórzy traktują..
Ludzie...

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt lis 01, 2019 23:31
przez taizu
Ludzie to w sporej części szuje, niestety

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Sob lis 02, 2019 7:31
przez aga66
Na pewno ktoś ją wyrzucił. Jesteś super osobą i nie przejmuj się komentarzami. Najważniejsze to mieć czyste sumienie względem siebie. A kocia śliczna, w tej konewce :1luvu:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pon lis 04, 2019 19:45
przez Senanta
lidka02 pisze:Ta psina jest nienormalna ...
I do czego ludzie doprowadzaja , dzis pojechałam na działkę cos mi kwili ..Szukam a tam maleństwo ma z 1.5 miesiąca ...Zmarznięte i wystraszone pod tujami...I szok no co miałam zrobić..Wczoraj go nie było..Jestem już załamana i zła i wściekła na ludzi...No przeciez oni tacy ok , ładnie gadaja i się uśmiechają i zwierzaki wywalaja..Jeden mi na działce robi coś rzadko schudł , pojechałam z tabletkami...Najpierw łapałam maleństwo nie miałam gdzie włożyć transportera nic , i wsadziłam go na chwile w konewkę :| ..Jutro musze jechac do weta dać surowice na pp odrobaczyć i odpchlic ..I co no masakra skończe jak Willas ale jak miałam go zostawić było u nas -4 ..
Obrazek
Obrazek
I mogłabym powiedzieć dzień jak co dzień.. :(


Podziwiam Cię !
Wielki szacunek dla Ciebie !