Strona 38 z 146

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 14:21
przez lidka02
meg11 pisze:Lidzia z nogą nie będzie tak łatwo. Każdy nawrót to dłuższe leczenie. Ja od czerwca zeszłego roku walczę :(

Sorki życzę zdrówka , myślałam że ty o łapce kotki piszesz , że masz takiego kota ...Baśka mnie na ziemie sprowadziła co ty gadasz .Jak widać ciągle myśle tylko o kotach , słodka jestem nie :)
Co do nogi przykro mi wiem jakie to upierdliwe..Ja mam to trzeci raz i myśle że ostatni , za pierwszym razem tragedia , miałam zator noga sina nawet już stopy nie czułam nic ani palcem ruszyc , dwa razy szpital i leczenie pół roku.I tyle lat miałam spokój drugi raz miałam 4 lata temu jak łapałam sunie ciężarną w polu , złapałam sterylka , jeszcze ją znosiłam bo bała się schodów ..A tu noga puchła i troche bolała zastrzyki i poszło jak po masle byłam w stanie wychodzić z psami mimo spuchnięcia..A teraz szok nic nie zapowiadało , w nocy ból jak przy skurczu , w głowie miałam trza rozchodzić :mrgreen: , ale nic nie dało ból się utrzymywał z psami powychodziłam gira spuchła i ból jest taki charakterystyczny .Więc gnałam na działke ulica zostawiłam więcej bo myśle trzy dni nie przyjde, na rowerku już nie mogłam jechac bo nogi nie szło zginać ..Prowadze rower i kuleje a ktos do mnie co się stało ja no skurcz ta tak mi przykro , hm ta a w głowie miała pewnie tylko dobrze ci suko..Jeden lekarz i drugi i 7 dni zastrzyki było lepiej ale znów się cofałam ból itd , noga robiła się ciemniejsza i już wiedziałam sama że mam zakrzep..I do specjalisty facet zna się na rzeczy i usg i wyro...Zawsze ogarniam sobie sama a teraz jak musiałam leżeć zobaczyłam ile sobie na głowe wzięłam ..Żal mi kotów bo się tulą , tamte czekają itd.I już wiem że musze się ogarnąć , nie miałam ubezpieczenia :mrgreen: bo zawsze brak czasu ale córa mnie podpieła do siebie i już mam ..Więc NFZ uwaga nadchodzę :ryk: .Może gire zaziębiłam teraz zimą będą gacie do kolan , moze to buty bo mam od chińczyka za 30 zł , i w środku fale kładłam gazety te się udeptywały..Giry mnie bolały w nich czasem nie mogłam iść , ale myśle dam radę za chwile wiosna i trampki...Czytałam że przy tym co mamy obuwie musi być wygodne więc ok załatwie to :mrgreen: ..Wszystko to zrobie nie dla siebie dla kotów bo mnie potzrebują , musze jeszcze łapać na sterylki bo nikomu to nie wychodzi...Ale jedna prośba gdyby kiedyś coś mi się stało , zaopiekujecie sie moimi kotami w domu i na działce..Raczej do tego nie dojdzie bo ja nie spełniam marzeń ludzi :mrgreen: ..Ale jakby co moi by nie ogarneli ....I tak jutro ruszam dupe zobaczymy jak pójdzie mi z psami po schodach , może w poniedziałek będe łapać na sterylkę taki mam plan..Mam mase planów związane wszystko z sierśiuchami :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Meg nosisz tą pończoche uciskowom, hm bo padła mi taka propozycja..Ale myśle czy w moim wieku moge tak seksownie wyglądać :mrgreen:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 14:53
przez meg11
Nie miałam pończoch uciskowych,kupiłam kiedyś w lidlu skarpety uciskowe do kolan,tylko że nie mogę ich nosić bo mam rany otwarte a wtedy nie wolno nosić nic uciskowego,zmartwię Cię, to cholerstwo będzie Ci się powtarzać już chyba do końca :evil:
Buty musisz mieć wygodne,to podstawa,uwierz,wiem co piszę, musisz też uważać żeby tej cholery nie przeziębić bo wtedy będziesz miała pozamiatane.I jak najwięcej nogę w górze,na noc najlepiej gdybyś miała kołdrę w rulon i pod nogi żeby wysoko były.

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 16:10
przez lidka02
meg11 pisze:Nie miałam pończoch uciskowych,kupiłam kiedyś w lidlu skarpety uciskowe do kolan,tylko że nie mogę ich nosić bo mam rany otwarte a wtedy nie wolno nosić nic uciskowego,zmartwię Cię, to cholerstwo będzie Ci się powtarzać już chyba do końca :evil:
Buty musisz mieć wygodne,to podstawa,uwierz,wiem co piszę, musisz też uważać żeby tej cholery nie przeziębić bo wtedy będziesz miała pozamiatane.I jak najwięcej nogę w górze,na noc najlepiej gdybyś miała kołdrę w rulon i pod nogi żeby wysoko były.


Wrr ja mam żył głębokich , pończocha bo zakrzepy pod kolanem w zgięciu..Ale zobaczymy , buciory itd no zadbam o siebie ..Bo teraz miałam to w nosie i nery zimą na wierzchu ....itd..Girka wysoko wiem bo wtedy jest cholerna ulga ..Mówie staremu że mnie zaniedbał i krew mi się zepsuła :mrgreen:
No to życzę nam obyśmy już tego dziadostwa nie doświadczały ...
Zdrówka :ok:

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 17:03
przez meg11
Ja też mam żył głębokich.U mnie posypało się na wysokości stawu skokowego,kostka i nad nią.Spódnice już do kostek w lecie,w zimie krótsze bo buty zasłaniają,jest mocno średnio :( uważaj na siebie bo jak padniesz to będzie mocno niewesoło.Gdybyś brała Vesel due F daj znać zostało mi pół opakowania a wyrzucić szkoda bo cholernie drogie dziadostwo. :twisted: Też się trzymaj, wiem jak Cię boli :(

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Wto mar 19, 2019 18:06
przez lidka02
No jednym słowem masakra ja mam jeszcze 4 zastrzyki a potem przez 3 miechy Xarelto , też drogie na 20 dni 230 zł no ile karmy czy piachu za to by było eee..

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Śro mar 20, 2019 17:36
przez lidka02
Staruszka 15 letnia ma panlekopenie i szok... :(

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Śro mar 20, 2019 18:55
przez meg11
lidka02 pisze:No jednym słowem masakra ja mam jeszcze 4 zastrzyki a potem przez 3 miechy Xarelto , też drogie na 20 dni 230 zł no ile karmy czy piachu za to by było eee..

Lidka wejdż na stronę https://ktomalek.pl/#0 wbij miasto i zobacz gdzie jest Twój lek,podzwoń do aptek i popytaj o cenę,różnica może być kilkadziesiąt zł.U mnie na jednym leku 35zł różnicy a na argosulfanie-30zł.
Twój lek ma też30% zapytaj lekarza czy nie może Ci przepisać na 30%. 15mg i 20mg jest na 30%
http://nfz-gdansk.pl/refundacja-lekow/i ... adaxa,6120
tu masz rozpiskę.

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Śro mar 20, 2019 19:34
przez lidka02
meg11 pisze:
lidka02 pisze:No jednym słowem masakra ja mam jeszcze 4 zastrzyki a potem przez 3 miechy Xarelto , też drogie na 20 dni 230 zł no ile karmy czy piachu za to by było eee..

Lidka wejdż na stronę https://ktomalek.pl/#0 wbij miasto i zobacz gdzie jest Twój lek,podzwoń do aptek i popytaj o cenę,różnica może być kilkadziesiąt zł.U mnie na jednym leku 35zł różnicy a na argosulfanie-30zł.
Twój lek ma też30% zapytaj lekarza czy nie może Ci przepisać na 30%. 15mg i 20mg jest na 30%
http://nfz-gdansk.pl/refundacja-lekow/i ... adaxa,6120
tu masz rozpiskę.

Ok byłam u siebie w najtańszej aptece a u lekarza byłam prywatnie ...Popatrze dzięki..

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Śro mar 20, 2019 19:34
przez lidka02
lidka02 pisze:Staruszka 15 letnia ma panlekopenie i szok... :(

I zdjęcie Babuni
Obrazek

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Śro mar 20, 2019 22:29
przez taizu
Teraz może być tak, ze w tej samej aptece jeden lek jest porównywalnie drogi, a drugi tani, bo akurat na jeden apteka ma zniżkę w hurtowni, a na drugi nie wytargowała.

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 17:52
przez lidka02
taizu pisze:Teraz może być tak, ze w tej samej aptece jeden lek jest porównywalnie drogi, a drugi tani, bo akurat na jeden apteka ma zniżkę w hurtowni, a na drugi nie wytargowała.

Dokładnie będziemy szukać gdzie taniej ..Wstałam ale dupy nie urywa... :|

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 17:56
przez lidka02
Pojechałam rano z kotkom źle wyglądała ...Temp 36 st szmatka , dostała leki , surowicę została na kroplówce , ja siedziałam w poczekalni..Po 2 h wet przyszedł kotce znów spadła temp , no źle..Wet zapytał czy zrobić test na białaczkę ja odpowiedziałam tak.Po 15 min wet wychodzi wynik pozytywny...Kazałam babunie uśpić nie miała szans białaczka , pp , wiek i jest stan ogólny bardzo zły... :(
Obrazek
Obrazek
Posrane to wszystko powinno być inaczej.

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 18:16
przez aga66
Strasznie przykro. Długo żyła staruszeczka z tą białaczką.

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Czw mar 21, 2019 20:44
przez Kinnia
[*]

Re: Koty u zbieraczki.....

PostNapisane: Pt mar 22, 2019 0:14
przez taizu
Bardzo współczuję :(
[*]