Miau.PL

I Tobie też wszystkiego dobrego w Nowym Roku!

Dla Ciebie i całej Twojej zwierzęcej gromadki dużo zdrowia.

Samych dobroci z Nowym Rokiem

I dla was dużo zdrówka tez bo bez tego , ani rusz

Dawno nie zaglądałam, mam nadzieję, że u was lepiej.

Mam Kiwusia z hipoplazja móżdżku od 2 tyg.strasznie mi gryzie swój ogon.Dramat ...Miał ktoś coś podobnego, bo już się martwić myślałam że to hormony wykastrowałam w poniedziałek...Nic się nie zm8enia a on biedny

Nic nie wiem na ten temat:(

w grudniu odeszły mi dwa koty ..
Dorosłego zabrałam z ulicy bo nie mógł chodzic na przednie łapki .Wyszło w badaniach zapalenie stawów..Kot nie zbyt obsługiwalny ..Kazałam go uśpić ...Dosyć bólu ..
I mały Baron trójka jego rodzeństwa doszła do siebie dali radę , było ciężko..
Baronek był cudowny żegnaj..dzieciaku ciągle mam go w głowie





Trzy jeże pojechały do ośrodka jestem z jednym ..ufff


Oj miałam szpitalik i nerwy
Zachorowało 6 kotów w tym dwa dorosłe ..co to było jakiś wirus nie pp...Opornie bardzo się leczył


Itd
A to Adolfina koteczka najsłabsza i najlżejsza 65 czy 70 dk..I udało jej się to jak cud ...
Teraz się zajada jak i reszta


Naprawili mi laptopa , smyka jak 18.
Pozdrawiamy
I jeszcze Kiwuś no się gryzie ..

Okropne uczucie, kiedy się nie uda, szczególnie taki młodziutki Baronek [*]
Ale tyle ich żyje - dzięki Tobie!

Lidko, chylę czoła. Dzielna kobieta jesteś!

aga66 pisze:Lidko, chylę czoła. Dzielna kobieta jesteś!

Szczera prawda !
Powodzenia Ci życzę wojowniczko.

Zdjęcia ja chyba jestem stuknięta, uwielbiam zdjęcia cudzych kotów. Jestem fanką Kiwusia z tym jego ciągłym zdziwieniem i nietoperzowymi uszami i teraz jeszcze zielonookiej panienki

puk puk?

aania pisze:puk puk?

Hej

Puk puk..
Kiwuś

Się bawimy

Po zabawie czas na sen
Kiwuś taką ma japę

Jutro z Dramatem jadę do kontroli z pysiem .I Kubuś na badanie krwi w którą strone idą nerki..Ale nie jest dobrze , malo je ..Dużo wymiotuje samą wodą i tak chudnie ..

Bez daszku bo poprane , ale walą jakimś plastikiem jak mokre ..Musiałam wynieść na klatkę fuj..Nie wiem jak to będzie jak wyschnie ...Czym to było farbowane szok..
I pozdrawiamy w ten ponury dzień..