Miau.PL

lidka02 pisze:

Taki mały,ale tutaj to wygląda na poważnego gościa

Atta pisze:

lidka02 pisze:

Taki mały,ale tutaj to wygląda na poważnego gościa

Oddałam córy jej kota , który był u mnie na czas jej wyjazdu Bo kot jest bez łapki ..A ona jechała ze swoim psem Stiwkiem ..Psiak jest niewidomy ..Za duzo by miala pilnowania pod namiotem.Dzis odebrala kota i jechali już do siebie ...Dostalam takie zdjęcie ... I co znowu razem . .Kochają się..Zdjęcie BOMBA. Wystarczy chcieć...

Małe i Bąbel , no Kiwaczek co drugi krok leży ...kupa do kuwety nie wychodzi , do jedzenia go przytrzymuje ..Taki dzieciak z problemem sporym..Ale apetyt ma bawi się ....




I oby upały nie wróciły bo umrę tego lata szok..

Piękne!

Pozdrawiam

lidka02 pisze:Oddałam córy jej kota , który był u mnie na czas jej wyjazdu Bo kot jest bez łapki ..A ona jechała ze swoim psem Stiwkiem ..Psiak jest niewidomy ..Za duzo by miala pilnowania pod namiotem.Dzis odebrala kota i jechali już do siebie ...Dostalam takie zdjęcie ... I co znowu razem . .Kochają się..Zdjęcie BOMBA. Wystarczy chcieć...

Mówi się, że prowadził kulawy ślepego, a tej parze to wychodzi Straszzznie stęsknione

I niestety upały od nowa, nawet teraz w domu nie ma wytchnienia. I jeszcze mnie dzis osa dziabnęła. Zaczynam podejrzewać, że Natura mnie nie lubi

Atta pisze:I niestety upały od nowa, nawet teraz w domu nie ma wytchnienia. I jeszcze mnie dzis osa dziabnęła. Zaczynam podejrzewać, że Natura mnie nie lubi

Musisz uważać os teraz mase , są wszędzie..Tez się boję i jeszcze szerszenie wrr.A my zaliczyliśmy weta mały 40 st i kuleje.Tak problem z chodzeniem teraz dramat jak łapka boli..Co do pogody od poniedziałku 20 będę w raju...

Maluszek znaleziony w rowie przy przelotówce, przed działkami..Takiej gnidzie nawet nie chciało się go rzucić na działki tylko do rowu .Skazując tym go na śmierć. Mały jest u mnie nie będę pisała już nie mogę lub że jutro oddam go do schroniska Nie. .Maluszek ma z miesiąc..Zarobaczony, zapchlony, przerażony. Ciągle płacze bo jeszcze powinien być przy matce.Nigdy nie zrozumie jak można tak postąpić i spać spokojnie .Takich małych gdzieś tam jest dziesiątki porzuconych , niechcianych ..Umierają każdego dnia same zapomniane i bez pomocy z winy czlowieka, bo ktoś niewysterylizowal swojej kotki.Czy to się kiedyś skończy...Takich jak on jest garsztka ze ktoś zauważy, zabierze.Ile Takich odejdzie z głodu i w chorobie gdzieś na poboczu..To są ciche ofiary czlowieka..Tak wiem mam dużo nie powinnam zabrać, narażam swoje itd.Ale mimo że się naraża trzeba zabrać, ratować. Choć trochę naprawić to co ktoś spieprzył.I przedstawiam Dzidzie , ma kk , robale zapchlony na maksa, mimo spryskania musiałam go wykapac bo jeszcze niektóre żyły. I to jest namiastka kawałka z mojego dnia.I wciąż podtrzymuje to , że wolę zwierzęta od ludzi co tak traktują je.



Miłej niedzieli ..

Cudny Maluch, miał wielkie szczęście, ze go zobaczyłaś. Też nie rozumiem, jak można tak wyrzucić żywą istote, jak zbędny przedmiot, do rowu, żeby powoli umierał

No cóż, mi też z ludźmi nie po drodze. Oby się zdrowo chował, miał szczęście maluni...

Dzis mały 4 dzień jeszcze zostało 10 , oby nic z niego nie wyszło.Zawsze się tego boje.⁶

lidka02 pisze:Dzis mały 4 dzień jeszcze zostało 10 , oby nic z niego nie wyszło.Zawsze się tego boje.⁶

Mocne za malucha

Na razie ok Synuś szaleje

Kiwaczek no obrażony bo zabrałam mu klatkę ..Nie jadł całą noc bo on chce do klatki ..I jak tu żyć , rano zjadł spoglądając się na kletkę..I jak tu żyć ..

..
Dziękuje taizu za wsparcie i Emilce na Bąbla..
Bym wstawiła filmik z małymi ale zapomniałam jak to się robiło..
Pozdrawiamy