Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,
Napisane: Pon wrz 27, 2021 17:06
I już nie wiem co robić
I mój Rudy znów , ma prawie 14 lat , miał miesiąc temu usunięte ząbki , ma raka , chore serduszko ma leki jest pod opieką weta ..To kochany kot zna go połowe osiedla , już ładnie jadł , chodzi ze mną na spacerek jak ide z psami..Czeka za znajomą jak jedzie do kotów, jeszcze sobie bryknie , skoczy na drzewo.Wygrzewa sie na słoneczku .Ale trzy dni temu spuchł mu pusiu przestał jeść , zabrałam go dziś do weta , kieł zrobił mu dziure w żuchwie ..Mogłam go dziś uspić ☹️, nie byłam przygotowana a on tak patrzy na mnie ....Dostał leki , do końca tygodnia musze zdecydować czy usypiam , czy spróbuje zrobić operację usunięcia kła ..To będzie poważne , narkoza wziewna , bo serduszko , bo rak ...Ale jest szansa jak kieł usuniemy że się zagoi bo reszta się w pysiu zagoiła.....Daje mu leki na serduszko i inne , nie wygląda jeszcze żeby sie męczył ..Może jeszcze troche by pożył...Bo tak ciężko mi go uśpić ..Nie dać szansy jak jakaś jest ...
On spędza mi sen z powiek tak mi go żal i tak cholernie mi jakoś ciężko ...
kilka ostatnich paragonów
Taizu dziękuje za karmę
I mój Rudy znów , ma prawie 14 lat , miał miesiąc temu usunięte ząbki , ma raka , chore serduszko ma leki jest pod opieką weta ..To kochany kot zna go połowe osiedla , już ładnie jadł , chodzi ze mną na spacerek jak ide z psami..Czeka za znajomą jak jedzie do kotów, jeszcze sobie bryknie , skoczy na drzewo.Wygrzewa sie na słoneczku .Ale trzy dni temu spuchł mu pusiu przestał jeść , zabrałam go dziś do weta , kieł zrobił mu dziure w żuchwie ..Mogłam go dziś uspić ☹️, nie byłam przygotowana a on tak patrzy na mnie ....Dostał leki , do końca tygodnia musze zdecydować czy usypiam , czy spróbuje zrobić operację usunięcia kła ..To będzie poważne , narkoza wziewna , bo serduszko , bo rak ...Ale jest szansa jak kieł usuniemy że się zagoi bo reszta się w pysiu zagoiła.....Daje mu leki na serduszko i inne , nie wygląda jeszcze żeby sie męczył ..Może jeszcze troche by pożył...Bo tak ciężko mi go uśpić ..Nie dać szansy jak jakaś jest ...
On spędza mi sen z powiek tak mi go żal i tak cholernie mi jakoś ciężko ...
kilka ostatnich paragonów
Taizu dziękuje za karmę