Kocurek miał rok po wczorajszej nieudanej próbie łapania , i nieprzespanej nocy dziś złapałam i zabrałam do domu po 1.5 godzinie dał se główkę pogłaskać..
Nie był dziki tylko przerażony .I do weta i zastrzyk miał mieć jelito wsadzone i szew , wet wyszedł do mnie była duża martwica ..Pytałam sie i co można zrobić operacje ale nie wiadomo czy sie uda , kupa mogła wychodzić bokiem ..Kazałam dzieciaka uśpić , dość przeszedł DOŚĆ CIERPIENIA. .Rozmawiałam z wetem ile tak mógł chodzić wet mówi tydzień , ja go zobaczyłam wczoraj ..Pytałam się wetowi jak długo by tak dał rade wet mówi oj jeszcze odszedłby śmiercią głodową w okropnych męczarniach ...I już nie wiem czasem tyle piszę wiem że macie to w dupie .
.Ale se myśle no przecież przez tydzień ktoś go widział , można było zadzwonić na Policję pewnie by to do mnie doszło i coś by się zrobiło wcześniej zadzwonić do gminy ...Popytać się i próbować kotu pomóc..
Jak można tak zostawić zwierzę samo a one jest jak dziecko
i bezradne , porzucone i w takim bólu ..
.Serce mi pęka bo już go pogłaskałam po główce nie musiał tyle cierpieć ale biedny nie trafił wcześniej na człowieka ...
Widział tylko roboty przebrane za niego ...
Śpij dziecino już bez bólu..
Bo na nic już to że ,ktoś po chwili cię pokochał .....
Usłyszałam dziś że jestem głupia , no to wiem od dawna i za mądrą się nie uważam
.Alle jeżeli idzie o zwierzaki wy jesteście bardziej zjebani niż ja..
Jeżeli mnie czyta pani
z 3 piętra co ryj darła że mam kota nie łapać , no zadzwoń kobieto na Policję i wal się .
Bo wiem że mnie czytają
I wiecie co nie wierzę wciąż w to co spotykam a wszystko sięga dna ..A znieczulica jest górą ...
A zwierzę dla większości was nic nie znaczy ....
To takie smutne , bo zwierzęta są takie kochane z nimi człowiek wie że żyje ..
A dla was co ważne ,........ musicie mieć poukładane , rzeczy co są martwe, to wszyscy będziemy mieć na cmentarzu .
A i sterylność aż do porzygania ...
...Dajcie coś z siebie przetrzyjcie oczy bo nie jesteście sami
.Możecie pomóc tym co sami sobie nie dadzą rady ..
Tym mniejszym one są i być będą ...
I liczą na was ...................
I przez was tak cierpią przez to że jesteście tak obojętni ...
Nie ogarniam już nic jestem zmęczona tymi widokami tym cierpieniem .
Tak mi przykro tak mnie to boli niewyobrażalnie
Pogłaskasz po takiej poniewierce nie wiesz co on myśli , a ty usypiasz ..on nie wie że mam tyle , on nie wie że robie co mogę i że czasem chorób nie ogarniam ..Może myśli że już będzie dobrze a ja mu to odbieram ..Tylko czasem dla nich uśpienie to wybawienie ....Nie wiem nie moge tego ogarnąc , nie ogarniam nic , ludzi , Tylko zwierząt żal
Czasem chce zasnąć i sie nie obudzić to by było takie proste....