Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,,...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Nie gru 04, 2022 0:04 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

aania pisze:
lidka02 pisze:Kiwuś dostaje Eradie..czy reszta czysta czas pokaże nie jestem w stanie każdego zbadać.. Nie ogarniam się czasowo..Mam nowego jeża chudzinka brzusiu zapadnięty waga 350g..Nie miałam sumienia go zostawić eee..Gdyby ktoś miał jakieś polarki , rzeczy z materiału nieslizgiego chętnie przyjmę.Czasem vos w szafie zalega ..Dla jeży :mrgreen: ..Pozdrawiamy

Psiakość. W sobotę wywiozłam dwa wory ciuchów- koszulki bawełniane, polary bluzy bawełniane :( pośpieszyłam się z tym sprzątaniem szafy
A no mi by się do śmierdziuuszków przydało..Może jeszcze ktoś coś...

lidka02

 
Posty: 15727
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie gru 11, 2022 21:32 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Jak się trzymacie? Jak zdrowie twoje i kotków?

aania

 
Posty: 2756
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pon gru 12, 2022 18:39 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Jutro będę miała laptopa zdam relacje ha..Bo z tel nawet zdjecia nie umie tu wstawić.Male od paru dni ok , Kiwus poraz drugi jest odrobaczony na dzardxie.Znalaclam dzis 3 jeża w śniegu zabrałam bo co miałam zrobić.Juteo zawoze Furie na sterylke , i zabrałam dwa dni temu kota z ulicy , wszedł do transportera ale mało obslugiwalny.dziwnie chodzi jakby nie miał przednich łapek z pysiem przy ziemi , łapki ma , przewraca się też i główka lata mu czasem ba boki.Jutro go zabiera. Na prześwietlenie, nie wiem co wyjdzie, nie wiem co robić, jestem już zmęczona ciągłym pilnowaniem .Naprawdę nie wiem czy z nim wrócę, moje koty tez maja juz dość
..Zobacze co wyjdzie na przeswietleniu , co powie wet o nim jak juz przyśnie..jaki wiek , co moglo mu się stać.A zapowiadają te śniegi i szlag mnie trafił, on w tym śniegu z takim przykurczem by jie dał rady .jutro napisze co jak ....Alinka kochaś Babla bo go wspierasz daj adres jest twój.Mam dość szafy na zasuwy bo otwiera , kocyki wywleka z drapaków, pranie ściąga i o UWAGA NOWOSC kurna od wczoraj odkręcą mi kran w kuchni ...No dramat

lidka02

 
Posty: 15727
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon gru 12, 2022 18:41 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Jutro będę miała laptopa zdam relacje ha..Bo z tel nawet zdjecia nie umie tu wstawić.Male od paru dni ok , Kiwus poraz drugi jest odrobaczony na dzardxie.Znalaclam dzis 3 jeża w śniegu zabrałam bo co miałam zrobić.Juteo zawoze Furie na sterylke , i zabrałam dwa dni temu kota z ulicy , wszedł do transportera ale mało obslugiwalny.dziwnie chodzi jakby nie miał przednich łapek z pysiem przy ziemi , łapki ma , przewraca się też i główka lata mu czasem ba boki.Jutro go zabiera. Na prześwietlenie, nie wiem co wyjdzie, nie wiem co robić, jestem już zmęczona ciągłym pilnowaniem .Naprawdę nie wiem czy z nim wrócę, moje koty tez maja juz dość
..Zobacze co wyjdzie na przeswietleniu , co powie wet o nim jak juz przyśnie..jaki wiek , co moglo mu się stać.A zapowiadają te śniegi i szlag mnie trafił, on w tym śniegu z takim przykurczem by jie dał rady .jutro napisze co jak ....Alinka kochaś Babla bo go wspierasz daj adres jest twój.Mam dość szafy na zasuwy bo otwiera , kocyki wywleka z drapaków, pranie ściąga i o UWAGA NOWOSC kurna od wczoraj odkręcą mi kran w kuchni ..Wychodze na przedpokoj i mysle co tak sxumi. .Moze to juz moj koniec..Ale nie wchodze do kuchni woda sie leje .No dramat

lidka02

 
Posty: 15727
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon gru 12, 2022 21:08 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Moje parę razy odpaliły odkurzacz. :mrgreen: I też myślę - co tak szumi... A one wcale odkurzacza nie lubią, jak to koty...
"Koty trzeba chwalić, robia się od tego bardziej puchate"

taizu

Avatar użytkownika
 
Posty: 16113
Od: Śro gru 30, 2009 23:05
Lokalizacja: Mazury

Post » Wto gru 13, 2022 15:27 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

lidka02 pisze:....Alinka kochaś Babla bo go wspierasz daj adres jest twój.Mam dość szafy na zasuwy bo otwiera , kocyki wywleka z drapaków, pranie ściąga i o UWAGA NOWOSC kurna od wczoraj odkręcą mi kran w kuchni ..Wychodze na przedpokoj i mysle co tak sxumi. .Moze to juz moj koniec..Ale nie wchodze do kuchni woda sie leje .No dramat

Dla mnie wszystkie koty są kochane :D Mogę się zamienić na Gabrysia on taki sam nicpoń :wink: Wszystko co da się otworzyć, to otwiera :twisted: Jak już Gabi otworzy, to Luki robi remanent .Ostatnio miałam miszmasz z cukru, soli i mąki z dodatkiem szkła. Szczęście, że sobie łap niepokaleczyły. Mogę tylko polecić takie blokady na szafki jak dla dzieci :lol:
Swoją drogą zauważyłam, że łaciatki to mega inteligentne kociaki ,a buraski to przytulaski :)

alinkaka

Avatar użytkownika
 
Posty: 824
Od: Sob sty 27, 2018 21:54
Lokalizacja: Warszawa

Post » Czw gru 15, 2022 20:50 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Zauważyłam, że koty najszybciej uczą się od siebie ego, czego nie chcielibyśmy ich nauczyć: mój Kapot jak był mały nauczył się otwierać drzwi - efekt: nie mam klamek, tylko gałki, a córka na drzwiach ma zamontowaną blokadę, bo u niej mieszkała nasza Psocia a ona bała się Kapota. tzn jak była zdrowa to go biła, a jak już była bardzo chora to sobie z nim nie radziła i z nerwów sikała córce na łóżko, albo na ciuchy albo na co popadnie - a swoją drogą mam jeszcze prześcieradło nieprzemakalne medyczne - z wierzchu flanela pod spodem membrana i drugie które wygląda jak kawałek miękkiej ekoskóry dość cienkiej z membraną wodoodporną - jakby Ci się Lidko mogło przydać, to chętnie wyślę. Ale wracając Kapot swoją wiedzą podzielił się z Gaki i teraz to już kaplica całkiem, a sam od Felusi nauczył się pić wodę z kranu i to z kolei przekazał Tsuki - musiałam kupić fontannę. Tylko Bhemot był kochany i uczył tymczasy gdzie są miski, kuwety, załatwiać się do kuwet. łapać myszy :evil: . Bardzo mi go brakuje. To już dwa lata prawie jak go nie ma.

aania

 
Posty: 2756
Od: Pt lis 11, 2005 22:48

Post » Pt gru 23, 2022 10:30 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Wszystkim footerkom i ich wspaniałej Dużej
Obrazek
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Nie gru 25, 2022 2:00 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Obrazek

Atta

Avatar użytkownika
 
Posty: 10795
Od: Śro lip 09, 2014 17:41
Lokalizacja: Śląsk

Post » Pon gru 26, 2022 11:46 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Obrazek

Gosiagosia

Avatar użytkownika
 
Posty: 25466
Od: Wto kwi 23, 2013 11:47
Lokalizacja: Warszawa

Post » Wto gru 27, 2022 0:17 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Dziękuję bardzo, m8alam tez wam życzyć. Wejść juz kiedy, ale u mnie cienko.Ciagle jestem u weta mam wirusa okropnego , objawy jak przy pp...Ale to nie pp.Jeden maluszek mi umarł, trzy walczą najsłabsza tak schudła ze ma wage 65dk. Zachorował dwa dni temu 4 ...Dzis piąty leży jak szmatka. Wet nie hest w stanie powiedzieć co to , może być lepiej a za chwile kot umiera .Nie wiem jestem wykończona i bezradna .Tyle lat mam koty ale takiego chotobstwa jeszcze nigdy .Szok , boję się o inne

lidka02

 
Posty: 15727
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto gru 27, 2022 0:45 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Może to jakaś nowa odmiana PP? Mogę tylko potrzymać kciuki za Maluszki... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Wto gru 27, 2022 1:25 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

jolabuk5 pisze:Może to jakaś nowa odmiana PP? Mogę tylko potrzymać kciuki za Maluszki... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Pp jest wykluczony jakiś wirus

lidka02

 
Posty: 15727
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Wto gru 27, 2022 1:34 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

lidka02 pisze:
jolabuk5 pisze:Może to jakaś nowa odmiana PP? Mogę tylko potrzymać kciuki za Maluszki... :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok: :ok:

Pp jest wykluczony jakiś wirus

Pewnie inny, ale podobny.
Nasz wątek:
viewtopic.php?f=46&t=187577
Wątek kotów Joli Dworcowej:
viewtopic.php?f=1&t=191624
Kącik Muzyczny
viewtopic.php?f=8&t=190784
Zjawiska niewytłumaczalne, opowieści o duchach i nie tylko
viewtopic.php?f=8&t=194190

jolabuk5

 
Posty: 59703
Od: Nie paź 16, 2005 14:56
Lokalizacja: Łódź

Post » Sob gru 31, 2022 21:21 Re: Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,

Kochani wszystkiego dobrego w tym nowym roku ..Oby był lepszy be z chorób , mniej kotów i sokojniejszy..
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15727
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Blue, Google [Bot], KotSib, skaz i 240 gości