Koty u zbieraczki.... -No patrz jaki ludzie mają dar ,,,,...

Kocie pogawędki

Moderatorzy: Estraven, Moderatorzy

Post » Pon cze 04, 2018 10:41 Re: //////////////////////////////////////////

wiesiaczek1 pisze:Putin to prawdziwy prezydent, nadaje się :ryk:

:ryk: :ryk:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon cze 04, 2018 11:20 Re: //////////////////////////////////////////

Tola była u weta tyle zmiany że łapka nie jest taka wiotka w piatek do weta ..Tola ma dziasła masakra musze jej wyrwać zęby..Dziadzio sie zagił od dzis bez leków czeka nas kastracja to bedzie stres ...Wet musi go jakos ustawic żeby dojechać ...
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
I ja :mrgreen: ..Miłego.
Obrazek
Fotosik mi sie spierniczył cienko... :roll:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt cze 08, 2018 8:29 Re: //////////////////////////////////////////

Koci raj z widokiem na morze, piekne to zdjęcie. :1luvu:
Obrazek

wiesiaczek1

Avatar użytkownika
 
Posty: 2176
Od: Nie kwi 10, 2011 21:23
Lokalizacja: Łódź

Post » Pt cze 08, 2018 17:21 Re: //////////////////////////////////////////

wiesiaczek1 pisze:Koci raj z widokiem na morze, piekne to zdjęcie. :1luvu:

Gdzie to morze bom oślepła :mrgreen: .
Chyba sierść mi oczęta zakleja :ryk:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt cze 08, 2018 17:47 Re: //////////////////////////////////////////

Co tam u nas gdyby ktoś pytał :mrgreen: , no wali się ..
Rok temu przestałam chodzić w jedno miejsce kotki wysterylizowałam jeść ktoś podrzuci ..Zostawiłam wielkie pudło styropianowe co mogłam zrobiłam ..Tam 4 lata temu wyciągałam małe z gruzu..Zajrzalam tam ostatnio bo upały zobacze czy maja wodę itd ...I szok kotka a obok niej mały 8 tygodniowy dziczek...Juz miałam nerwy kotka bardzo oswojona małe dzik..I miałam na drugi dzień tel a że nie odbierałam wieczorem przeczytałam esa małe nie żyją ..I szok widziałam jednego na drugi dzień pojechałam z torbą może jest trzeci nie..Spotkałam pana co sprzata pytam mu się o maluchy mówi miała dwa w tamtym roku ktoś porzucił tam 2 oswojone kotki .One juz tam rodziły a małe pogineły :( .No zajebiście , mama chodzi i płacze szuka dzieci.Już ich nie zobaczy , dłam jeść stoję i przychodzi czarna kotka głaskam , mysle torbe mam zabiore na sterylkę , łapie za cycki i kurna ma mleko..Odeszłam czekam az się najedzą gdzie pójdzie no poszła w gruz i załamka.Dzwonie do dziewczyny co wcześniej do mnie dzwoniła i mówie trzeba coś do mamy znaleźć taka oswojona zapłaczę tu sie , tamta zmienia temat ..Mówie dalej jest druga mama oswojona urodziła w gruzie i słyszę życie ...I szlag mnie trafił jeszcze się dowiedziałam ze małych nie zakopała tylko zadzwoniła na sm oni przyjechali i zabrali..Jak można było nie zakopać takich maleństw , jak można nad nimi tak niby płakać a te co żyją i trzeba je jakoś ogarnąć , matki wysterylizowac mieć w dupie..No nie rozumie ludzi nie ..To mama co straciła małe
Obrazek
Tu czarna gdzie okociła się w kamieniach tez kotka oswojona ...
Obrazek
W innym miejscu sa dwie młode kotki jednej robi się brzuszek , musze po niedzieli ją złapać na sterylkę..
I co mnie boli zero zainteresowania fundacji PS , oni wybrali weta , coś nie wyszło..Myśle że oni powinni z wetem pogadać co się stało..Jutro z Tolą jade do weta ..Ktoś spieprzył ja bule ..I mysle że fundacja nie powinna wetowi zapłacić za Toli sterylkę bo ją spieprzył i cud że kotka żyje ..te pieniądze za sterylke powinni przesłac na konto weta co Tole teraz leczy ..Tak ja bym zrobiła ale wiem no czepiam się .....Ta :|
Obrazek
Dziadzio sie zmienia , coś tam podryguje ale ta zabawa cieńko w jego wypadku wygląda :mrgreen:
Obrazek
Obrazek
Heniu też wiekowy ale paszcza :mrgreen:
Obrazek
Krecik tylko na mokrej gastro ..
Obrazek
Babunia na górze i Krecik
Obrazek
Tych chyba znacie :strach:
Obrazek
Putin z Balbiną
Obrazek
Tam gdzieś sa małe poparzyłam się nie sposób znaleźć zakamarków duzo..Płyty betonowe zakryte zielskiem, zaczekam aż je wyprowadzi i zabiorę a mamy na sterylki ...
I gdyby ludzie nie podrzucali nie było by tych maleństw co zgineły , nie byłoby smutku mamy co je szuka i nawołuję .Tyle ludzi widzieli że kotki z brzuchami , dlaczego w tym tłumie nie ma żadnego człowieka , wystarczyło wysterylizować ..I kto w tym wszystkim jest jebnięty ja ta zakocona , czy ci tacy odpowiedzialni..
Obrazek
Ostatnio edytowano Wto mar 05, 2019 13:09 przez lidka02, łącznie edytowano 1 raz

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pt cze 08, 2018 23:40 Re: //////////////////////////////////////////

już dawno nie szukam w tym sensu czy logiki, jakiejkolwiek
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Sob cze 09, 2018 11:37 Re: //////////////////////////////////////////

lidka02 pisze:I co mnie boli zero zainteresowania fundacji PS , oni wybrali weta , coś nie wyszło..Myśle że oni powinni z wetem pogadać co się stało..Jutro z Tolą jade do weta ..Ktoś spieprzył ja bule ..I mysle że fundacja nie powinna wetowi zapłacić za Toli sterylkę bo ją spieprzył i cud że kotka żyje ..te pieniądze za sterylke powinni przesłac na konto weta co Tole teraz leczy ..Tak ja bym zrobiła ale wiem no czepiam się .....Ta :|


Zero reakcji PS jest spowodowane formą Twojej komunikacji, Lidka. Zarówno z fundacją jak i z wetką. Znam Twój temperament, więc wiedziałam, że prędzej czy później dojdzie do takiej sytuacji, ale uznałam, że i tak jesteś warta wsparcia, więc teraz nie będę narzekać ani udawać zaskoczonej.

W szczególności nie podoba mi się, że zamiast natychmiast zgłosić swoje niezadowolenie z wetki do mnie woziłaś do niej koty, a kiedy coś poszło nie tak napisałaś, że "milczałaś, bo Ci zależało na zabiegach". Który odpowiedzialny opiekun tak postępuje ? Czy nie jesteś zatem współwinna zaistniałej sytuacji ? Poprosiłam żebyś przetestowała wetkę i robiła tam zabiegi na koszt PS, jeśli będziesz zadowolona.

Gdybyś zgłosiła mi cokolwiek wcześniej otrzymałabyś wsparcie u innego weta, bo natychmiast kończę współpracę w sytuacji zagrożenia zgodnie z zasadą po pierwsze nie szkodzić. Tak zrobiłam w Częstochowie i Bydgoszczy przenosząc się do droższych gabinetów. Płacę też w kilku miejsca za zabiegi, gdzie weci talonowi wykonują je fatalnie np. w Nysie. Zdaję się też sobie sprawę, że przy tak szerokiej współpracy w całej Polsce jeden fatalny zabieg i idący za nim rozdmuchany umiejętnie skandal położy mi akcję, czyli 100-300 zabiegów dla kotów miesięcznie. Tylko zachowawczość, ostrożność i natychmiastowa reakcja na zgłaszane mi nieprawidłowości pozwoliły mi przetrwać aż cztery lata.

Pisząc takie rzeczy publicznie szkodzisz akcji, ale wiem, że w obecnej sytuacji kompletnie Cię to nie obchodzi. Twoje emocje rozumiem. Gdybyś komunikowała się inaczej wzięłabym na siebie koszty leczenia kotki. Prowadzisz zbiórkę sama w takiej formie, jaką wybrałaś powoli nakręcając niechęć do PS. Obydwie wiemy, że zbierzesz sobie sama biedronki i na jej leczenie i na kolejne zabiegi. Z PR-owego punktu widzenia w zaistniałej sytuacji zbierzesz je sprawniej niż ja pomijając milczeniem, że fundacja pomagała Ci miesiącami, że ta wetka wykonała po kosztach dziesiątki udanych zabiegów, że jej mąż woził Ci koty z Twojej miejscowości do gabinetu, że błędy w sztuce się zdarzają, a jedynie punktując wetkę i mnie.

Wydarzyła się tragedia, którą przeżywam bardzo mocno i której nie próbuję usprawiedliwiać. Jeśli zabieg rzeczywiście pogorszył stan zdrowia kotki jest to absolutnie niewybaczalne i biorę za to swoją część odpowiedzialności bez jakiejkolwiek dyskusji. Wetka proponowała kontrolną wizytę za darmo, nie zgodziłaś się i rozumiem to, wspominam ten fakt, bo jest to akt dobrej woli z jej strony, który też trzeba podkreślić.

Działalność Powszechnej Sterylizacji jest działalnością w stanie wyższej konieczności, ten kraj nie wypracował lepszego systemu przeciwdziałania bezdomności lecz rozwinął petbiznes. Robię co mogę, by była bezpieczna dla kotów.

Chiara

Avatar użytkownika
 
Posty: 7718
Od: Pt mar 18, 2005 20:40

Post » Sob cze 16, 2018 18:09 Re: //////////////////////////////////////////

Napiszę tak jestem bardzo wdzięczna Powszechnej Sterylizacji za sterylki bo robicie kawał dobrej roboty..
Chiara znasz mój temperament co to ma wspólnego ze sterylkami :roll:
Co do zgłoszenia tobie że coś jest nie tak , napisałas mi wprost że jeżeli chce dalej sterylizować koty to tylko u tej wetki z mojego zrezygnowaliście , bo ta była tańsza..Więc jak miałam cos stękac jak sa ciężarne , jak za wszystko płacić samemu..Dałas mi do zrozumienia pw albo robie u niej sterylki albo wcale , może to pw poszukam..Nie wiedziałam że może się coś tak fatalnego zrobić po sterylcę..Bo niby skąd miałam wiedzieć nawet o takich powikłaniach nigdy nie czytałam , źle zszyte , grzyb itd ale niedowład łapki ...I wiesz dzięki bogu że to nie był dziki kot bo bym ją musiała uśpić...
Piszesz że jej mąż zabierał mi koty , kobieto wróć ..Jej mąz tylko raz mi zabrał dwa koty na sterylkę i to właśnie Tole tą kotkę co ma łapkę zrypana i jechała inna ciężarna..Wiesz jak to było zadzwoniłam do wetki że nie dam rady dowieźć kotów bo nie mam auta , więc przełozymy to na inny dzień..Wetka do mnie zadzwoniła że jej mąż przejeżdża przez moje miasto może je zabrac po drodze ..Ja mówie ok dojechałam na pks i tam jej mężowi dałam dwie kotki ...To było tylko raz więc nie ściemniaj i nie zmyślaj...Mam esy z wetką moge się postarać i zrobić zdjęcie...
No dobra moje pierwsze pw było takie i cisza ...
Obrazek
Drugie cię uraziło i post :roll:
Obrazek

Ty tak jak wetka czekałam dobę jak jej powiedziałam że kotka ma niedowład łapki , i wysłałam potem jej esa DZIĘKUJE ZA ZAINTERESOWANIEM STANEM KOTKI , ŻYCZĘ MIŁEGO TRZEPANIA KASY OBY NIE KOSZTEM ZWIERZĄT ..i to zabolało...I pretensje kilka wymiany esów i wetka mi napisała że będzie ją leczyła za darmo ...Ha no daj kota w takim stanie wetce co nie interesuje się swoim pacjentem , chyba niedowład łapki to cos poważnego a może nie , może to tylko ja tak odbieram bo to tylko kot, nie ten no przecież za chwile znowu coś znajdę ...Chiara nie dobijaj mnie kotka łapki nie będzie miała już sprawnej żal ci jej no proszę....Ta kotka ma taki temperament jak ja , jesteśmy bardzo wredne ..Prowadzę sama zbiórkę na kotke 8O litości gdzie co i jak ...Gdzie proszę o biedronki na kotkę oświeć mnie bo może byłam nawalona i nie pamiętam ..
Napiszę dużymi literami JESTEM BARDZO WDZIĘCZNA PS ZA STERYLKI BARDZO...ale czasem warto posłuchać szarego człowieka , nie stawiać go w sytuacji TU ALBO WCALE....Wiesz Chiara to nie dotknie mnie z wami było prościej mniej małych na ulicy ..Dla kotek wybawienie ale co to nie , to jest życie szare [...] życie..Mogłabym napisac wali mnie to , ale nie ja z wami czy bez będe sterylizować , nawet gdybym miała błagac weta o sterylke na raty , zrobie to..Bo dość widzę cierpienia..
I to co wyszło z tobą i wetem no gdybyście okazały troche serca , napisały przykro mi że tak wyszło..Wiem że każda narkoza niesie ryzyko ale no wy olaliście ta kotkę ..A we mnie wkurwienie narastało ale napisałam wam grzecznie .....Ty zamiast mi odpisac na pw pacnełaś post ....Ale nadal mi nie odpowiedziałaś na pytanie chyba nie zapłaciliście tej wetce za sterlke Toli co , bo to byłby już szczyt , no bys miała temperament...
I pozdrawiamy .
I nastąpiło zwolnienie maszyny losującej z pytaniem czy to wszystkie :mrgreen:
Obrazek


Taizu Dziękuje za 200 stonek :201461
Obrazek

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie cze 17, 2018 22:12 Re: //////////////////////////////////////////

wżarło mój post
:twisted:
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Nie lip 01, 2018 13:34 Re: //////////////////////////////////////////

Kinnia pisze:wżarło mój post
:twisted:

Kłamałas :mrgreen:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 01, 2018 14:01 Re: //////////////////////////////////////////

Od czego by tu zacząć w swoim pamiętniku..Chyba że żyjemy wszyscy .
Zabrałam dwa tygodnie temu trzy maluchy z krzaków nie z tych co kiedys szukałam inne miejsce..Zabrałam do domu , na drugi dzień rano z jednym pojechałam do weta na testy paleukopeni wyszło ujemne i kamień z serca ..Jednak radość trwała krótko , wieczorem inna przestała jeśc dostała biegunkę , do weta mówie że to rodzeństwo wet mówi ustawimy na leki i zobaczymy jak zareaguje , ja się uparłam na test wet mówi ok ..I test wyszedł dodatni najmniejsza z waga 340g ma pp..Zbladłam inne w domu , nie miałam komu ich dac ..Wet mówi każdy mały w osobnym transporterze , rękawiczki jednorazowe , szklanki , strzykawki każdy swoje , dostałam płyn odkażający jak wychodziłam z pokoju właziłam na niego zostawiałam tam dyby .Dwoje małej rodzeństwa dostało odrazu surowicę , moich pięć ..I tak jechałam dwa razy dziennie przez tydzien do weta , i obserwacja moich i prawie dziekanka..Mała z pp jeszcze kalici z nadżerkami , ale przezyła inne też.Myśle że surowica podana w czas działa cuda , leki i co dzień kroplówki..W poniedziałak po tygodniu dwie siostry jej juz puściłam razem dosyć się nasiedziały oddzielnie .Maleństwo do wtorku jeszcze samo..Mamy z nią problem kiepsko z jedzeniem , teraz sika pod siebie jest jakas inna .. raz gnałam do weta wieczorem myślałam że odejdzie , dostała leki i jest ale jutro ma 6 tygodni a waga 200 g , nie ma jej nic tylko wielkie oczka ...Wet mówi wygląda jak karzełek fajnie by było gdyby się udało no fajnie ..Wstaje co 2 h i karmie , jestem spłukana i wściekła bo wystarczyło kotke wysterylizować ...Tylko to..
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Obrazek
Duzo pisac jeszcze wywalono psiaka bez kawałka łapki zabrałam na chwile i tak na razie bez domku , mam go w jednym miejscu ale no by musiał coś znaleźć..I tak co u mnie no ciesze się z tego lata ..Ma ktoś na zbyciu jakieś podkłady albo polary nawet po dzieciakach , musiałam wszystko wywalac przy pp.Jakas karma dla kotów , nie ok..
Obrazek
Obrazek
Obrazek

I żyje się dalej https://www.youtube.com/watch?v=8gILuUd ... rt_radio=1

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Nie lip 01, 2018 19:29 Re: //////////////////////////////////////////

Lidko, zajrzyj na pw.

Bruna

Avatar użytkownika
 
Posty: 539
Od: Czw mar 09, 2017 19:10

Post » Nie lip 01, 2018 22:33 Re: //////////////////////////////////////////

to się zesrało
:(
Obrazek

Kinnia

 
Posty: 8804
Od: Nie sie 19, 2012 21:12

Post » Pon lip 02, 2018 17:40 Re: //////////////////////////////////////////

Bruna pisze:Lidko, zajrzyj na pw.

Odpisałam :wink:

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

Post » Pon lip 02, 2018 18:14 Re: //////////////////////////////////////////

Dzieki czytającym a odwiedziło nas 290 osób , za pomoc w postaci podkładów czy zbędnych ciuszków do małej ..No jesteście WIELCY.... :ok: Naprawde nikt nie ma dla tej sieroty jakiś zbędnych ciuszków które by sie nadawały na podkład żeby sie przytuliła w to....Szok nawet to co komus nie potzrebne dla nas to za wiele , bo ja zbieraczka ..No przepraszaaaaszam za to pytanie :cry: :mrgreen: Maleństwo tak trafiło , tak źle no na ulicy by żyła a tak przyszło jej życ u zbieraczki ....Tak jak z ludźmi wszędzie podziały tak tu z kotami , są te ok i są te u zbieraczki ....No co walcie się , Miałam panlekoupenie , tak naraziłam swoje ale wszystkie żyją , nie żałuje swojej decyzji bo w krzakach nie sposób zostawić ..Nie żałuje niczego , żałuje tylko miejsca gdzie mieszkam bo w dużym mieście pewnie by było prościej fundacja czy nawet schron.Ale jest jak jest , ludzie sie czepiają o byle gówno ci dowalą...Nie żebrałam nic , sama pp ogarnełam , bo mnie nauczyliście że za 10zł człowieka zjedziecie...Straciłam na leczenie 1000zł , pozyczyłam i oddam ...Od was nie chciałam nic tylko jakieś polarki bo mała ma je na bańce i uwielbia sie wtulać , co miałam pociełam...Ale ok zapominamy ..Dobrze was znam i dużo pamiętam jak było..Ok sa ci co ładnie piszą i mają swoje dwa cztery wypicowane koty ...Ha ja mam tłum i każdy łącznie z Putinem jest traktowany równo , i narażam i żyjemy i każdy jest zadowolony ..Koty maja się lepiej niz ja bo one nie muszą już znosić ludzi ...Mają swojego człowieka...I tak ok.
https://www.youtube.com/watch?v=kfRLFHbPyFw :piwa:
A ja o jakies karmie marzyłam :ryk: do siebie nie dla kotów , ale zdradze tajemnicę no ja tez jem ta karmę :mrgreen: ..Co nie przełknę daje swoim zagłodzonym kotom . :mrgreen:
PP daje czadu
Obrazek
Moge jeszcze wstawic za karmę ale po co nie ogarniecie tego...Miłego to co macie zbędne w szafach wywalicie ja sobie dla maleństwa kupie. :ok: Przecież wszyscy kochamy koty nie to takie forum :201461

lidka02

 
Posty: 15732
Od: Czw cze 09, 2011 9:22

[poprzednia][następna]



Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot], kasiek1510 i 192 gości